Skocz do zawartości

Sknera

nowicjusz
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Sknera

  1. No dobra - to na tapetę biorę jeszcze Megankę i Bravo. Jak się one mają do wspomnianych przeze mnie Astry, Focusa i auris? Co Wy byście wybrali? Bravo i Megankę pewnie dorwę nieco nowszą/w lepszym stanie w podobnych pieniądzach, ale rynek nieco mniejszy na auta z polskiego salonu.

     

    Finalnie pewnie ograniczę się do 2-3 modeli i ich będę szukał - wybiorę tę w najlepszym stanie/cenie.

  2. Sporo odpowiedzi - a jednak nie tak blisko wyboru. Spodziewałem się że któraś z moich propozycji znajdzie się z aprobatą :P

    5 godzin temu, Phil_ips napisał:

    Megane III. Wszystko w jednym. Tanie w zakupie, tanie w eksploatacji i niepsujące się. Tylko nie 1.6 wolnossące - dramat w komforcie użytkowania. A i nie wykluczaj diesla. W Megane FAP jest całkowicie bezobsługowy i niesprawiający problemów.

    Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
     

    Ogólnie propozycja fajna bo autko tańsze - ale jak z awaryjnością:

    https://www.wyborkierowcow.pl/uzywane-renault-megane-iii-2008-2016-opinie/

    https://autokult.pl/t/56182,renault-megane-3-generacji

     

    5 godzin temu, Artur S. napisał:

    Witam,

    z kompaktów polecam CIVIC VIII (UFO) w benzynie 1.8. Kupiony z pewnych rąk jest w zasadzie gwarancją bezawaryjnej eksploatacji. Od nowości użytkowałem takie auto przez 9 lat i miałem zero - literalnie: zero jakichkolwiek awarii.

    Według mnie ma obszerne wnętrze i jeden z większych bagażników w swojej klasie. Silnik 1.8 nie jest może demonem prędkości (ok 8,9 do setki), ale umożliwia sprawne a nawet bardzo sprawne przemieszczanie się, dodatkowo rewanżuje się rozsądnym zużyciem paliwa - moje może raz czy dwa przekroczyło 9 litrów jak wpadłem w mega-korek.

    Do wad zaliczyłbym skrzypiące plastiki - u mnie ogarnęło to ASO ale ich mocno ścignąłem na gwarancji, i niestety ale trochę słabo wyciszone wnętrze. Przy większych prędkościach silnik jest dość wyraźnie słyszalny. Nie każdemu też może przypaść do gustu charakterystyka zawieszenia, które jest nastawione raczej na doznania sportowe (rewelacyjne trzymanie się w zakrętach!), niż komfort jazdy.

    O wyglądzie się nie wypowiadam bo to rzecz gustu, ale dla mnie to był pełen odjazd w dobrym tego słowa znaczeniu.

    IMHO w czasach kiedy był produkowany, do CIVIC-a UFO nie miał startu żaden inny porównywalny cenowo kompakt.

     

    Reasumując - osobiście bardzo polecam, chociaż może być trudno wyhaczyć dobry egzemplarz w rozsądnej cenie bo na rynku jest sporo sprowadzone szrotu.

     

    Pzdr - Artur S.

     

    Niestety wygląd niemal przekreśla ten wybór. Gdyby nie fakt że auto jest bardzo pożądane na rynku i przez to trzyma cenę to bardzo bym go rozważał (mimo nie pasującej nam estetyki) - a tak obawiam się wbicia na minę.

    5 godzin temu, ghost2255 napisał:

    Toyota Verso. Niezawodny, wyżej się siedzi, wyposażenie powinno być odpowiednie. Spełnia chyba wszystkie warunki.

    Z chęcią - tylko cena. Przeglądając otomoto wychodzi na to że warto mieć 40k+

    4 godziny temu, Citric napisał:

    Miałem takie same priorytety i nieco wyższy budżet to wyszedł mi nowy C-Elysee 1,6 VTi. Właśnie mija 4 lat eksploatacji i jestem nadal zadowolony.

    Też rozważałem nowego Tipo - jednak za 60 tys. zł miałbym auto które nie do końca spełnia moje oczekiwania. Dodatkowo szkoda byłoby mi jakiejkolwiek obcierki na parkingu pod blokiem.

    3 godziny temu, kravitz napisał:

    W/g tytułu. Mitsubishi Lancer

    Za duże.

    3 godziny temu, zinger napisał:

    Scenic 3.

    Z chęcią - wygląd "trochę" nie pasuje, ale nad tym można popracować. Jak wypada awaryjność w porównaniu z merivą? 

    3 godziny temu, aviator napisał:

    Toyota Corolla 1.6 E12 z końca produkcji. Mechanicznie nie do zajechania. Dla 3 osobowej rodziny w sam raz. Ostatnio bardzo podrożały. Ładny egzemplarz znajdziesz poniżej 15 tys zł. Można znaleźć z trwałym hydraulicznym automatem Aisin. 

    Czy nie za stara? Czy nie lepiej Auris I? Tutaj znowu wracamy do pytania z pierwszego posta - lepiej stary i bardziej uznany, czy nowszy a mniej uznany. Co mniej awaryjne?

    3 godziny temu, robciolas napisał:

    Honda Jazz/Fit, Kia Venga/ Hyundai ix20.

    Małe minivany a w środku całkiem pojemne.

    U koreańców z motorem 1.6 będzie automat hydrauliczny.

    Wygląd dla mnie okropny, ale drugiej połówce się podobają... więc mogą być. Cena z automatem to też 40k +

    No i czy nie będzie w nich za mało miejsca względem takiej  merivy?

    2 godziny temu, PingNoMore napisał:

    Fiat Bravo II. Koniecznie z silnikiem  minimum 1.4 Turbo. Ładne, zgrabne, żwawe auto. 

     

    28 minut temu, Majkiel napisał:

     

    Miałem właśnie zaproponować Bravo ;) Najlepiej 1.4 tJet

    Choć multijety chyba też były udane.

    Ewentualnie, można pomyśleć o bliźniaczej Delcie - ciekawy design (czy ładny rzecz gustu), regulowana tylna kanapa, ledowe światła dzienne wizualnie odmładzają auto.

     

    Oczywiście Corolla czy Civic jak najbardziej też, ale może być trudniej o dobry egzemplarz, no i przy podobnej cenie będą starsze.

     

    Co do Bravo - brałem go pod uwagę. Tylko czy nie lepiej Astrę J?  Podobne wady i zalety, Z tym że astra ciężka, bravo mniej atrakcyjne dla nas. No i czytając "poradniki" natknąłem się na informację o problemach z elektryką. Przy astrze wspominano tylko o skrzyni (ta sama co w Bravo).

  3. Witam wszystkich i proszę o radę :)

     

    Poszukuję auta używanego o określonych cechach:

    - dla 3 osobowej rodziny

    - długość - okolice 440cm to maks

    - niezamulacz - nie wiem jakim parametrem to określić - sugeruję się obecnie przyśpieszeniem do 100km/h (mniej niż 10 sekund byłoby fajnie), ale to nie do końca odwzorowuje rzeczywistość. Obecnie jeżdżę Clio II 1.2 i zdecydowanie ma ono za małe przyśpieszenie dla mnie - zarówno w ruchu miejskim jak i na trasie.

    - preferowany suv, kompakt, mini-van

    - codziennie trasa 2 x 13km, ogólnie 70% ruch miejski - 30% trasa

     

    Wyposażenie KONIECZNE:

    regulacja wysokości fotela, regulacja kierownicy, elektrycznie sterowane lusterka, klimatyzacja, el. szyby przód

    Wyposażenie BYŁOBY FAJNIE:

    tempomat, podłokietnik

     

    Teraz kolejność priorytetów:

    1. Mało awaryjne - to jest absolutnie najważniejsza cecha

    2. Wcześniej wspomniana dynamika jazdy

    3. ilość miejsca w środku - zwłaszcza dla kierowcy - "przysiadałem się" do kilku aut i np. Qashqai odpadł w przedbiegach ze względu na obijanie kolanem w tunel

    4. niskie koszty eksploatacji - koszty napraw oraz ogólne koszty serwisowe

    5. wyposażenie dodatkowe

     

    Super byłoby auto w automacie, ale nigdzie nie znalazłem polecanych "niepsujących się" automatów z drugiej ręki w zakładanym budżecie.

    Co byście doradzili? Zrobiłem research i niestety nic nie spełnia wymagań w 100% - stąd pewnie będzie trzeba pójść na kompromisy - ale może coś przeoczyłem. Zastanawiam się też czy lepiej auto nowsze "mniej uznane" czy starsze - w tej samej cenie.

     

    Z mojego researchu wygląda to tak

    - Opel Astra J 1.4T- trochę mało miejsca - znów obijałem kolanem - skrzynia M32 która ma opinię nietrwałej. Poza tym spełnia oczekiwania 

    - Opel Meriva II 1.4T - tu już lepiej z miejscem dla kierowcy, siedzi się wyżej co dla mnie było na plus - problemy te same co w astrze. Dodatkowo nie podoba się drugiej połówce - a to ona robi większość kilometrów

    - Ford Focus mk3 1.6 lub 2.0 oba Ecoboost- wszystko wydaje się ok - nie mogę tylko znaleźć jednoznacznej opinii na temat silników (wtrysk bezpośredni, turbo)

    - Toyota Auris I - nic jej nie jest, podobają nam się bardziej wyżej wymienione propozycje. Ale ta Toyota ma opinię właśnie mało awaryjnej stąd tutaj ląduje. (niewysilone silniki) I tu nasuwa się pytanie lepiej starszą toyotę czy nowszego focusa w kontekście awaryjności?

    - Toyota RAV4 III - w sumie też nic jej nie jest, kosztuje więcej niż pozostałe propozycje i nie wiem czy chcę tyle na auto w tym wieku przeznaczyć.

     

    Ogólnie co do budżetu - im mniej tym lepiej. Ale jeśli dopłata x kwoty sprawi że dostępne staje się auto bardzo pasujące pod moje wymagania to z chęcią na to przystanę. Granicą jest 40 tys. zł za auto używane. 

     

    Nastawiłem się na auta benzynowe ze względu na przeważający ruch miejski. Trasa dzienna też jest typowo miejska. 

     

    Dodatkowo pytanie ogólne - gdzie kupować żeby się nie naciąć. Nawet trochę przepłacając. Pierwszeństwo będą miały oferty prywatne  z polskich salonów. Ale czy firmy w stylu autohero warto rozważać? Czy są jakieś godne zaufania firmy ściągające auta z np. niemiec. Rzetelne komisy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.