Witam. Dorobiłem szajbę do silnika kosiarki zdalnie sterowanej z dwoma kołami pasowymi (jedno 140mm do napędu alternatora, drugie 125mm noża). Problem w tym, że wyszło dość monstrualne (4.1 kg). I teraz mam problem, bo boję się, że mi wyrwie silnik Jak myślicie, gdybym od dołu zrobił w tej szajbie gniazdo na łożysko i przymocował do obudowy kosiarki (gruby profil) to zniwelowałbym ciężar i wygięcie osiowe koła. Zdało by to egzamin?