Skocz do zawartości

P 406 '97 - skrzypienie tylnego zawieszenia


t_kucyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Bezproblemową eksploatację mojego 406 "umila" od ok 8kkm wyjątkowo głośne skrzypienie tylnego zawieszenia. Po odczepieniu amortyzatora skrzypienie jest takie samo, na jakieś dwa dni pomogło rozebranie wachacza i napsikanie wszędzie gdzie się da WD-40. Luzów w zawieszeniu nie ma. Auto prowadzi się dobrze.

Co to może być?

Pozdrawiam,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie!

> Bezproblemową eksploatację mojego 406 "umila" od ok 8kkm wyjątkowo

> głośne skrzypienie tylnego zawieszenia. Po odczepieniu

> amortyzatora skrzypienie jest takie samo, na jakieś dwa dni

> pomogło rozebranie wachacza i napsikanie wszędzie gdzie się da

> WD-40. Luzów w zawieszeniu nie ma. Auto prowadzi się dobrze.

> Co to może być?

> Pozdrawiam,

> Tomek

Miałem ostatnio tak samo w swojej 406-tce. Do wymiany tuleje gumowo-metalowe. Koszt 30-70zł sztuka.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem ostatnio tak samo w swojej 406-tce. Do wymiany tuleje

> gumowo-metalowe. Koszt 30-70zł sztuka.

> Pozdrawiam.

A jak one wyglądają, ew. gdzie się znajdują w zawieszeniu? Może jakieś zdjęcie/ schemat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrzeszczy i przestanie, wyluzuj.

W środku prawie nic nie słychać, ale ludzie na ulicy dziwnie się patrzą - przy otwartych oknach słychać to jakby się oink.gif na starym, bardzo starym łóżku ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W środku prawie nic nie słychać, ale ludzie na ulicy dziwnie się

> patrzą - przy otwartych oknach słychać to jakby się na starym,

> bardzo starym łóżku ;-)

Przecież wrzuciłem schematy zawiechy tylnej. spineyes.gifzeby.GIF

A jak nie ma luzów to na ślepo będziesz wymieniał bo wcale nie muszą to być tuleje.

Jedź na szarpaka i po sprawie drive.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież wrzuciłem schematy zawiechy tylnej.

Już widzę ;-)

> A jak nie ma luzów to na ślepo będziesz wymieniał bo wcale nie muszą

> to być tuleje.

> Jedź na szarpaka i po sprawie

A dowcip polega na tym, że nie ma żadnych luzów.

Po prostu przy pracy lewego tyłu w płaszczyźnie wertykalnej występuje donośne skrzypienie ;-)

Skoro nie amortyzator...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już widzę ;-)

> A dowcip polega na tym, że nie ma żadnych luzów.

> Po prostu przy pracy lewego tyłu w płaszczyźnie wertykalnej występuje

> donośne skrzypienie ;-)

> Skoro nie amortyzator...

U mnie podobnie trzeszczało ale przy cofaniu, wszystko ustało po wymianie szczęk hamulcowych.

Ale koło się blokowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> U mnie podobnie trzeszczało ale przy cofaniu, wszystko ustało po

> wymianie szczęk hamulcowych.

> Ale koło się blokowało.

U mnie są tarcze przód/ tył plus bębny do hamulca ręcznego z tyłu.

Obecnie skrzypienie ucichło - zobaczymy co dalej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.