Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Sytuacja była taka: jechałam do pracy (na szczęście na tym odcinku powoli) i nagle, przy niskich obrotach zgasł mi silnik. Oczka mi się szeroko otworzyły , bo oczywiście zablokowała się kierownica i nastąpiły problemy z hamowaniem. Jaka może być przyczyna? Dodam jeszcze, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
halny Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Sytuacja była taka: > jechałam do pracy (na szczęście na tym odcinku powoli) i nagle, przy > niskich obrotach zgasł mi silnik. Oczka mi się szeroko otworzyły > , bo oczywiście zablokowała się kierownica i nastąpiły problemy > z hamowaniem. Jaka może być przyczyna? Dodam jeszcze, że taka > sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy a kontrolki się świeciły takie jak po przekręceniu kluczyka , czy całość czarno i głucho ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Sytuacja była taka: > jechałam do pracy (na szczęście na tym odcinku powoli) i nagle, przy > niskich obrotach zgasł mi silnik. Oczka mi się szeroko otworzyły > , bo oczywiście zablokowała się kierownica Jak się zablokowała? I dlaczego oczywiście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > a kontrolki się świeciły takie jak po przekręceniu kluczyka , czy > całość czarno i głucho ? żadna kontrolka się nie świeciła - "czarno i głucho" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Sytuacja była taka: > jechałam do pracy (na szczęście na tym odcinku powoli) i nagle, przy > niskich obrotach zgasł mi silnik. Oczka mi się szeroko otworzyły > , bo oczywiście zablokowała się kierownica i nastąpiły problemy > z hamowaniem. Jaka może być przyczyna? Dodam jeszcze, że taka > sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy a gaz to ty masz kobieto czy tylko PB a moze diesel ? najlepiej to sprzedaj padake a jak nie to cos w niskimi obrotami nie ten tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pieter2 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Jak się zablokowała? I dlaczego oczywiście? Chyba chodzi o brak wspomagania, po zgaśnięciu silnika, a delikatna kobieca rączka nie da rady przekręcić kierownicy w takiej sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasso Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > a gaz to ty masz kobieto czy tylko PB a moze diesel ? Po to jest właśnie profil. PB only Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Jak się zablokowała? I dlaczego oczywiście? Najpierw kierownica ciężko chodziła, tak jakby wysiadło wspomaganie, potem się zablokowała - nie byłam w stanie jej przekręcić (no chyba, że taka słaba jestem ). Dziwne, bo przecież kluczyk był w stacyjce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_77 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Najpierw kierownica ciężko chodziła, tak jakby wysiadło wspomaganie, > potem się zablokowała - nie byłam w stanie jej przekręcić (no > chyba, że taka słaba jestem ). Dziwne, bo przecież kluczyk był > w stacyjce... kierownica pewnie się nie zablokowała, tylko czym wolniej auto jechało tym trudniej było nią kręcić bez wspomagania... rok temu przez całą warszawę tak jechałem - dobre ćwiczenie na muły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > żadna kontrolka się nie świeciła - "czarno i głucho" jak silnik zgasl to normalnie ze wpom i ham nie dzialaly nie zdechl aku ? co jeszcze moze byc - nie masz dobrego ladowania - altek cos nie ten tego - jezdzilas na aku az w koncu aku kaput i wszystko padowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasso Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Czy jak potem chciałaś odpalić to wróciły wszystkie kontrolki? No i pytanie dodatkowe - odpalił potem? Za którym razem? Kręcił normalnie rozrusznikiem, czy z oporami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Czy jak potem chciałaś odpalić to wróciły wszystkie kontrolki? Tak. > No i pytanie dodatkowe - odpalił potem? Za którym razem? Odpalił za drugim razem. >Kręcił normalnie rozrusznikiem, czy z oporami? Kręcił normalnie, bez oporów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Najpierw kierownica ciężko chodziła, tak jakby wysiadło wspomaganie, To normalne przy niepracującym silniku > potem się zablokowała - nie byłam w stanie jej przekręcić (no > chyba, że taka słaba jestem ). Dziwne, bo przecież kluczyk był > w stacyjce... Ale kontrolki powinny świecić - akumulatora i oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Ale kontrolki powinny świecić - akumulatora i oleju Nie świeciły. Przy pierwszej próbie uruchomienia (zaraz potem znowu zgasł) świeciły. Druga próba się powiodła - tylko miałam wrażenie, że auto jedzie opornie, wręcz "mulasto". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Nie świeciły. Przy pierwszej próbie uruchomienia (zaraz potem znowu > zgasł) świeciły. Czyli prawdopodobnie przyczyną zgaśnięcia był zanik napięcia i chybaby trzeba iść tą drogą. Szukać słabego zestyku na kabelkach.Najpierw klemy akumulatora , potem przewód masy na silnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakowianka Napisano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Czyli prawdopodobnie przyczyną zgaśnięcia był zanik napięcia i > chybaby trzeba iść tą drogą. Szukać słabego zestyku na > kabelkach.Najpierw klemy akumulatora , potem przewód masy na > silnik Wielkie dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasso Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Czyli prawdopodobnie przyczyną zgaśnięcia był zanik napięcia A jakieś inne koncepcje? Zgasła mi tak kiedyś 2 razy pod rząd brava 1,2 w odstępie 10 minut. Nigdy więcej problem nie wrócił. Może paproch z baku? Ale wtedy paliłyby się kontrolki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachu_ Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Niepracujacy silnik = brak wspomagania (kierownica chodzi baaardzo ciezko) + brak cisnienia w serwo wspomagajacym hamowanie. Ogolnie takie sytuacje sa dosc niebezpieczne ale przygasniecie silnika czasem sie zdarza - bardzo rzadko ale jednak... (przynajmniej u mnie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > Wielkie dzięki! Proszę bardzo jeżeli Ci pomogłem Powodzenia i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 > A jakieś inne koncepcje? > Zgasła mi tak kiedyś 2 razy pod rząd brava 1,2 w odstępie 10 minut. > Nigdy więcej problem nie wrócił. > Może paproch z baku? Ale wtedy paliłyby się kontrolki... No właśnie prąd by był. Nieodgadnione i tajemnicze są te nasze bryczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.