Skocz do zawartości

Suzuki Vitara long 2.0 v6 czy Kia sportage 2.0 tdi


konikDM

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc wam fanom 4x4.

Przegladam internet i przegladam i szukam czegos w 4x4 do 20tys (najlepiej troszke mniej)

Z tego co mi sie podoba to vitara long 2.0 v6 rok 96

lub Kia sportage 2.0 tdi rok okolo 2001

Oba samochodziki w podobnych cenach ale ktore wybrac? Ktore było by lepsze jak jest z ich awaryjnoscia? (autka nie beda uzywane do offroudu) Czy moze mozecie polecic cos lepszego (w miare mlodego) w podobnych pieniazkach?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czesc wam fanom 4x4.

> Przegladam internet i przegladam i szukam czegos w 4x4 do 20tys

> (najlepiej troszke mniej)

> Z tego co mi sie podoba to vitara long 2.0 v6 rok 96

> lub Kia sportage 2.0 tdi rok okolo 2001

> Oba samochodziki w podobnych cenach ale ktore wybrac? Ktore było by

> lepsze jak jest z ich awaryjnoscia? (autka nie beda uzywane do

> offroudu) Czy moze mozecie polecic cos lepszego (w miare

> mlodego) w podobnych pieniazkach?

Ja mając taki dylemat kupiłem włąśnie Vitarkę Long V6 96/97, do Kia zniechcęciły mnie opinie kilku znajomych (awaryjność).

Z jednym zastrzeżeniem - ja potrzebuję auta do jazdy w teren, nie jakiś hardcore, ale trochę błota i piasku muszę pokonywać, kórego osobówką już się najcześciej nie przejedzie bez strat smile.gif

Jak nie do offroad'u - to odradzam obie - kup zwykłe auto. Na szosę zwykły "plaskacz" jest lepszy, bardziej komfortowy i tańszy w utrzymaniu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mając taki dylemat kupiłem włąśnie Vitarkę Long V6 96/97, do Kia

> zniechcęciły mnie opinie kilku znajomych (awaryjność).

> Z jednym zastrzeżeniem - ja potrzebuję auta do jazdy w teren, nie

> jakiś hardcore, ale trochę błota i piasku muszę pokonywać,

> kórego osobówką już się najcześciej nie przejedzie bez strat

> Jak nie do offroad'u - to odradzam obie - kup zwykłe auto. Na szosę

> zwykły "plaskacz" jest lepszy, bardziej komfortowy i tańszy w

> utrzymaniu

ze "zwyklych" za podobne pieniadze powinno Ci się udać kupić Volvo V70 AWD - ma stały napęd na 4 koła. Jedyna wada jest to, ze sporo pali - ok 16-18/100 i nie wystepowal w dieslu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mając taki dylemat kupiłem włąśnie Vitarkę Long V6 96/97, do Kia

> zniechcęciły mnie opinie kilku znajomych (awaryjność).

> Z jednym zastrzeżeniem - ja potrzebuję auta do jazdy w teren, nie

> jakiś hardcore, ale trochę błota i piasku muszę pokonywać,

> kórego osobówką już się najcześciej nie przejedzie bez strat

> Jak nie do offroad'u - to odradzam obie - kup zwykłe auto. Na szosę

> zwykły "plaskacz" jest lepszy, bardziej komfortowy i tańszy w

> utrzymaniu

Jeden plaskacz w domu jest to ma byc autko rekreacyjne i do jazdy po wsi (niekiedy lekki ofroad)

hmmm szukamy dalej

w gre wchodzi jeszcze musso w tdi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (autka nie beda uzywane do

> offroudu)

Bleee Volvo i plaskacze sick.gif

Forestera bracie wolnossacego '97 bierz! Jak poszukasz np. w Szwajcarii, to znajdziesz takiego po duzym pogladzie z wymienionym rozrzadem, amorkami, swiecami, przewodami i wyregulowanymi zaworami - bedzie sluzyl ci dlugo.

Co prawda tylko 125KM, ale z reduktorem, symetrycznym stalym napedem 4x4, nisko polozonym srodkiem ciezkosci i zajefajnym prowadzeniem =)

Forek bedzie poty jechal, poki sie na brzuchu nie zawiesi - zazwyczaj co najmniej tam, gdzie stara Vitara long, czy Sportage.

Tylko ciut niestety pali =(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.