Skocz do zawartości

Ma ktos honde prelude?


alastair

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zastanawiam sie nad realizacja marzenia (jeszcze z czasow dziecinstwa, w koncu moznaby sie wziasc za realizacje hehe) o fajnym w miare szybkim aucie. W gre wchodzi m.in. prelude 4 gen (92-96) i 3gen (88-91). Sam jeszcze nie wiem co wybrac bo 4ka (ta zaokraglona) jest owszem ladna ale nieco zbyt ostentacyjna jak dla mnie, za to 3ka (kanciasta) ma tez swoj urok ale jest to juz stare auto i czy da sie w ogole z nim w miare bezproblemowo zyc?

Silniki interesuja mnie te mniejsze tzn. 2.0 mi wystarcza, bez VTECa przezyje, 4WS bym chyba nie chcial (kto to bedzie umial naprawic czy ustawic w razie czego?), obowiazkowy jest tylko ABS (podjalem postanowienie ze nigdy wiecej auta bez ABS)

Autem mam zamiar codziennie dojezdzac do pracy (23km w 1 strone), zadnych tjuninkow, 1/4mili ani driftow, owszem czasem piskacza zrobie albo chwilowo rozkrece w poblize czerwonego pola na obrotku i tyle.

Jak drogie w utrzymaniu jest takie auto? Interesuja mnie koszty w sensie ew. napraw, cen i dostepnosci czesci, bo w temacie zuzycia paliwa (benzyna, LPG mnie nie interesuje) i ubezpieczenia jestem (raczej) swiadomy.

Poradzicie cos/odradzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silniki interesuja mnie te mniejsze tzn. 2.0 mi wystarcza, bez VTECa

> przezyje, 4WS bym chyba nie chcial (kto to bedzie umial naprawic

> czy ustawic w razie czego?), obowiazkowy jest tylko ABS

> (podjalem postanowienie ze nigdy wiecej auta bez ABS)

Złe podejście. Do 4gen. szukaj VTEC, bo będzie mało. Byle Civic będzie szybszy. A 2.2 wcale nie będzie dużo droższe w utrzymaniu niż takie 2.0.

> Poradzicie cos/odradzicie?

Odradzamy słabsze wersje silnikowe. Części są, zamienników dużo. Nie należy liczyć na mniej niż 10l w mieście i 8.5l na trasie. Odradzamy 4WS bo nic tak naprawdę nie daje, a jest to CIĘŻKI temat w razie awarii. Doradzamy dokładne obejrzenie egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Złe podejście. Do 4gen. szukaj VTEC, bo będzie mało. Byle Civic

> będzie szybszy. A 2.2 wcale nie będzie dużo droższe w utrzymaniu

> niż takie 2.0.

spokojnie. Ja mam obecnie auto ktore ma jakies 60pare KM i >15s do setki, a p4 2.0 ma jakies 9costam i to naprawde bedzie kosmiczna roznica. I tak bede musial sie przyzwyczajac.

Do "napisu" VTEC trzeba sporo doplacic i trudna go znalezc, jesli w gre wchodzi naprawde dobry egz. a nie truchlo ktore sie rozleci po pierwszym/drugim/trzecim wkreceniu do odcinki

> Nie należy liczyć na mniej niż 10l w mieście i 8.5l na trasie.

tak wlasnie zakladalem. Mam swiadomosc ze przyjemnosci kosztuja.

> Odradzamy słabsze wersje silnikowe.

> Odradzamy 4WS bo nic tak naprawdę nie daje, a jest to CIĘŻKI

> temat w razie awarii.

klopot w tym ze 4WS byl chyba standardem przy mocniejszych silnikach

> Doradzamy dokładne obejrzenie egzemplarza.

to jest oczywiste, mam zamiar ogladac auta z ludzmi znajacymi sie na rzeczy coby w razie czego odwiedli mnie od kupna parcha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> spokojnie. Ja mam obecnie auto ktore ma jakies 60pare KM

No jeśli z takiej bazy wsiądziesz to faktycznie, nawet osiągi 2.0 będą dawać rady. Co do cen, no cóż, za dobry egzemplarz zawsze trzeba będzie sporo zapłacić. Ale ceny 4gen. VTEC w dojczu z tego co pamiętam nie porażały. Wobec czego cośtam sprowadzonego w niezłym stanie chyba da się znaleźć. Oczywiście nie tak łatwo jak 2.0...

> tak wlasnie zakladalem. Mam swiadomosc ze przyjemnosci kosztuja.

Właśnie dlatego namawiam tak na 2.2. Bo koszty naprawdę nie będą wiele wyższe...a przyjemność nieporównywalna.

Chociaż zawsze można też znaleźć sobie zadbane 2.0 a w miarę wzrostu apetytu zrobić swapik na 2.2...bo tych silników w dobrych cenach na pewno nie zabraknie.

> klopot w tym ze 4WS byl chyba standardem przy mocniejszych silnikach

Na szczęście nie. Była to opcja, choć sporo aut ją ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc.

Tak sie sklada, ze mam Prelude 4 gen, rocznik 1996, silnik H22A.

Awaryjnosc tych aut jest dosyc niska, a dostepnosc czesci ogromna. Dla przykladu, tarcze przod dobrej firmy mozna juz kupic za 100PLN sztuka, co chyba nie jest wielkim wydatkiem. Duzo czesci oczywiscie dostepnych jest na allegro. Najwiekszym problemem Prelude jest korozja. Najbardziej objawia sie w okolicy tylnich nadkoli. W mojej prelude musialem interweniowac, niestety naprawa tego nie jest prosta ani tania, gdyz wymiana blotnika wogole nie wchodzi w gre.

Silnik daje mnostwo satysfakcji, i prawde mowiac to nie kupowalbym podstawowej wersji 2.0, ale jesli Tobie wystarczy... wink.gif

System 4 WS wystepowal ''chyba'' tylko w wersji 2.2vtec i 2.3i-160, ale nie jestem pewien. Wg mnie, to najlepszy bajer po silniku w tym aucie. Nie jest to specjalnie usterkowa czesc auta, ale na prawde bardzo przydatna! Promien skretu jest zaskakujaco maly.

Spalanie min 6,5l w trasie, w miescie ok.12l wzwyz zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif musisz pamietac, ze silniki hondy lupiac pic nie tylko benzynke, ale tez olej wink.gif

Poza tym, to dosyc urocze auto jak na swoj wiek, dosyc zadziorne, i strasznie ciesne wewnatrz. Bagaznik malutki, wiec jesli jestes fanem snowboardu, to lepiej o tym aucie zapomnij biglaugh.gif nawet jesli ma skladane tylne siedzisko wink.gif

Jesli masz wiecej pytan, to zapraszam na priv.

Mozesz tez zajrzec na prelude team poland ok.gif

Pozdrawiam

PS. Zapomnialem dodac, ze moja prela bedzie na sprzedaz smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oj watpie, raczej trzeba.

> poza tym wladzy lepiej nie prowokowac

Już nie pamiętam, jakie autko, ale obejrzałem sobie dokładnie takie 2 + 2 - były z tyłu dwa wyprofilowane miejsca niemalże jak w fotelikach. Przy większych dzieciakach zupełnie wystarczające (albo odwrotnie - "pełnowymiarowy ludź" by tam nie wszedł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co mam klamac i po co?

A czy ja to oskarżyłem?

Po prostu słabo wierzę w idealne auta za fajną kasę. I nie jest to moje widzimisię tylko mam takie, a nie inne doświadczenia z ogłoszeniami. Kiedyś dylałem do Poznania po Civa VTI gdzie na zdjęciach było super, a sprzedający milion razy przez telefon zapewniał, że wszystko jest ekstra i bezwypadkowo. I to mimo, że mówiłem, że się skumam i jak coś będzie nie teges to nie kupię. Na miejscu okazało się, że jedynie dach nie miał szpachli, a podwozie nie trzymało wymiarów. Sprzedającego przed szybkim wymierzeniem sprawiedliwości uratował obecny przy sprawdzaniu mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy ja to oskarżyłem?

Nie smile.gif

> Po prostu słabo wierzę w idealne auta za fajną kasę. I nie jest to

> moje widzimisię tylko mam takie, a nie inne doświadczenia z

> ogłoszeniami. Kiedyś dylałem do Poznania po Civa VTI gdzie na

> zdjęciach było super, a sprzedający milion razy przez telefon

> zapewniał, że wszystko jest ekstra i bezwypadkowo. I to mimo, że

> mówiłem, że się skumam i jak coś będzie nie teges to nie kupię.

> Na miejscu okazało się, że jedynie dach nie miał szpachli, a

> podwozie nie trzymało wymiarów. Sprzedającego przed szybkim

> wymierzeniem sprawiedliwości uratował obecny przy sprawdzaniu

> mechanik.

Pewnie, duzo jest rupiecia. Niemniej kto jest chetny, ten obejrzy autko i sam zdecyduje wink.gif

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.