Skocz do zawartości

problem z kierunkami :/


Cobra85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich smile.gif Dzisiaj wracając z pracy do domu stało się coś dziwnego :/ Niewytłumaczalnego smile.gif A mianowicie jadąc sobie przed nasze wspaniałe miasto Katowice chciałem skręcić w prawo i wrzuciłem kierunkowskaz z tę że stronę okazało się jednak że on nie zadziałał. Zdziwiłem się i pomyślałem pewno poszedł bezpiecznik. Zatrzmałem się na chodniku, wrzuciłem kierunkowskaz w prawo- nic zima, w lewo- to samo, nie nie zadziałało, wrzuciłem awaryjne też nic, po chwili wrzuciłem znowu w prawo i odziwo zarzeło wszystko znowu funkcjonować normalnie. Wie ktoś może co mogło być przyczyną tego jakże dziwnego zjawiska???

Z góy dzięki Wam za pomoc i wszelkie informacje na ten temat. Dosłownie zachowało się to tak jakby przekaźniki się na moment ze sobą skleiły ale oba? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich Dzisiaj wracając z pracy do domu stało się coś

> dziwnego :/ Niewytłumaczalnego A mianowicie jadąc sobie przed

> nasze wspaniałe miasto Katowice chciałem skręcić w prawo i

> wrzuciłem kierunkowskaz z tę że stronę okazało się jednak że on

> nie zadziałał. Zdziwiłem się i pomyślałem pewno poszedł

> bezpiecznik. Zatrzmałem się na chodniku, wrzuciłem kierunkowskaz

> w prawo- nic zima, w lewo- to samo, nie nie zadziałało,

> wrzuciłem awaryjne też nic, po chwili wrzuciłem znowu w prawo i

> odziwo zarzeło wszystko znowu funkcjonować normalnie. Wie ktoś

> może co mogło być przyczyną tego jakże dziwnego zjawiska???

> Z góy dzięki Wam za pomoc i wszelkie informacje na ten temat.

> Dosłownie zachowało się to tak jakby przekaźniki się na moment

> ze sobą skleiły ale oba? :/

nie przejmuj sie ...to tylko fiat hehe.gifpalacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich Dzisiaj wracając z pracy do domu stało się coś

> dziwnego :/ Niewytłumaczalnego A mianowicie jadąc sobie przed

> nasze wspaniałe miasto Katowice chciałem skręcić w prawo i

> wrzuciłem kierunkowskaz z tę że stronę okazało się jednak że on

> nie zadziałał. Zdziwiłem się i pomyślałem pewno poszedł

> bezpiecznik. Zatrzmałem się na chodniku, wrzuciłem kierunkowskaz

> w prawo- nic zima, w lewo- to samo, nie nie zadziałało,

> wrzuciłem awaryjne też nic, po chwili wrzuciłem znowu w prawo i

> odziwo zarzeło wszystko znowu funkcjonować normalnie. Wie ktoś

> może co mogło być przyczyną tego jakże dziwnego zjawiska???

> Z góy dzięki Wam za pomoc i wszelkie informacje na ten temat.

> Dosłownie zachowało się to tak jakby przekaźniki się na moment

> ze sobą skleiły ale oba? :/

Podejrzewam że masz złe połączenie na jakimś punkcie masowym bo skoro i kierunki i awaryjne nie działały to znaczy że to nie jest wina plusa bo one mają odzielne obwody. Tylko masa jest wspólna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich Dzisiaj wracając z pracy do domu stało się coś

> dziwnego :/ Niewytłumaczalnego A mianowicie jadąc sobie przed

> nasze wspaniałe miasto Katowice chciałem skręcić w prawo i

> wrzuciłem kierunkowskaz z tę że stronę okazało się jednak że on

> nie zadziałał. Zdziwiłem się i pomyślałem pewno poszedł

> bezpiecznik. Zatrzmałem się na chodniku, wrzuciłem kierunkowskaz

> w prawo- nic zima, w lewo- to samo, nie nie zadziałało,

> wrzuciłem awaryjne też nic, po chwili wrzuciłem znowu w prawo i

> odziwo zarzeło wszystko znowu funkcjonować normalnie. Wie ktoś

> może co mogło być przyczyną tego jakże dziwnego zjawiska???

> Z góy dzięki Wam za pomoc i wszelkie informacje na ten temat.

> Dosłownie zachowało się to tak jakby przekaźniki się na moment

> ze sobą skleiły ale oba? :/

czasem mam to samo - u mnie winny jest prawdopodobnie włącznik awaryjnych lub kostka przy nim ( brak styku ) - wystarczy poruszać lub w trakcie jazdy z otwartej dłoni potraktować konsole i zaczyna znów działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich Dzisiaj wracając z pracy do domu stało się coś

> dziwnego :/ Niewytłumaczalnego A mianowicie jadąc sobie przed

> nasze wspaniałe miasto Katowice chciałem skręcić w prawo i

> wrzuciłem kierunkowskaz z tę że stronę okazało się jednak że on

> nie zadziałał. Zdziwiłem się i pomyślałem pewno poszedł

> bezpiecznik. Zatrzmałem się na chodniku, wrzuciłem kierunkowskaz

> w prawo- nic zima, w lewo- to samo, nie nie zadziałało,

> wrzuciłem awaryjne też nic, po chwili wrzuciłem znowu w prawo i

> odziwo zarzeło wszystko znowu funkcjonować normalnie. Wie ktoś

> może co mogło być przyczyną tego jakże dziwnego zjawiska???

> Z góy dzięki Wam za pomoc i wszelkie informacje na ten temat.

> Dosłownie zachowało się to tak jakby przekaźniki się na moment

> ze sobą skleiły ale oba? :/

Być może przerywacz kierunkowskazów (np. luty nie łączą, co się u mnie zdarzyło)- zamień się z kimś innym przerywaczem lub popukaj go i poruszaj, gdy kierunkowskazy nie będą działały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podejrzewam że masz złe połączenie na jakimś punkcie masowym bo skoro

> i kierunki i awaryjne nie działały to znaczy że to nie jest wina

> plusa bo one mają odzielne obwody. Tylko masa jest wspólna.

zgadza się, podobne szopki miałem u siebie przy braku masy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.