adam14 Napisano 22 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Nie tak dawno podczas dyskusji o wskazaniach wskaźnika temperatury w naszych autach padło bardzo ważne stwierdzenie: termostat to urządzenie sezonowe i co jakiś czas należy go wymienić. Ze względu na rozbieżności miedzy wskazaniami w moim aucie i autach kolegów, postanowiłem wymienić termostat, tym bardziej że w 1,2 kosztuje on zaledwie 25zł. Przed rozpoczęciem wywlekania termostatu należy spuścić cały płyn chłodniczy. upuszczanie części(z węża poniżej poziomu termostatu) spowoduje że po wyciągnięciu starego termostatu pewna ilość płynu jednak sie wyleje. tak było u mnie, więc lepiej spuścić całość, jest to okazja pozmieniać opaski, wymienić uszkodzone węże oraz zmienić płyn na nowy. Początkowo starałem sie odkręcić śruby mocujące bez demontowania modułu zapłonowego, niestety nie mogłem dobrze ustawić klucza co skutkowało przeskokami i widmem zniszczenia nakrętki. Jest to jednak mozliwe więc na początek warto spróbować. Odkręcamy moduł zapłonowy, miejsca umieszczenia nakrętek pokazane są na zdjeciu poniżej. używamy do tego klucza 10, przyda się nasadka oraz płaski/oczkowy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość bo jest tam ciasno. warto też prysnąć odrobinę penetrantem. na fotce widać zdemontowany moduł i umieszczony pod nim stary termostat. Kolejna fotografia przedstawia widok z boku, strzałki pokazują gdzie znajduja interesujace nas nakrętki i śruby. Termostat przymocowany jest dwiema śrubami, uszczelniony jest podkładką(lub silikonem), kupując termostat należy zerknąć czy uszczelka jest w pudełku. Tak wiec wykręcamy stary termostat, czyścimy wszystko z syfu, wkręcamy nowy, zakładamy wąż, dokręcamy opaske zaciskową(średnica 30mm). Opsakę warto kupić nową, to ustrojstwo jest raczej jednorazowego użytku. potem skręcamy wszystko do kupy. warto przy okazji założyć nowy oring uszczelniający połaczenie modułu z silnikiem, koszt oringa to kilka złotych. Po skręceniu wlewamy płyn, odpowietrzamy(opis w innym manualu), i w drogę. przy tej pracy warto odpiąć akumulator, uniknie sie wtedy zwarć podczas odkręcania śrub. Jak zdiagnozować termostat?? po odpaleniu złapać za górny wąż doprowadzający płyn do chłodnicy, jeśli od razu zaczyna płynać ciepły płyn to znaczy że otwarty jest duży obieg, czyli termostat puszcza. wtedy auto dłużej uzyskuje optymalną temperaturę. tak wygląda termostat po założeniu Wymiana termostatu jest łatwa, ale pod warunkiem że zdjęty jest moduł zapłonowy(cewka). wymiana bez jego demontowania jest możliwa, aczkolwiek wymaga ekfilibrystyki palczastej, dłoni dziecka i siły dorosłego mężczyzny. Można też to wykonać przy użyciu kluczy przegubowych, których niestety nie posiadam. Kost termostatu 25zł Czas pracy 30-40minut koszt takiej wymiany u "fachowca" 60-100zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam14 Napisano 22 Lipca 2005 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 foto2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam14 Napisano 22 Lipca 2005 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 foto3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 22 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 i ile teraz na szafie pokazuje ?? coś koło tego czy na połowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam14 Napisano 22 Lipca 2005 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 > i ile teraz na szafie pokazuje ?? > coś koło tego czy na połowie u mnie tyle pokazywał przy normalnej jeździe, temp rosła jak zatrzymywałem auto. nawet przy prędkości 140-160 wskazywało poniżej 1/4, najprawdopodobniej termostat puszczał ciągle na duzy obieg i następowało intensywne chłodzenie. po krótkim teście wyglada na to że obecnie temperatura jest wyższa. narazie niewiele wiem bo jeździłem mało, żonka cały dzień smigała, ale ona nie zwracała uwagi na temperaturę. jak tylko bede mial porównanie do poprzedniego stanu to napiszę więcej. a tyle miałem jeszcze przed wymianą płynu i zbiorniczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jatza Napisano 25 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 > Początkowo starałem sie odkręcić śruby mocujące bez demontowania > modułu zapłonowego, niestety nie mogłem dobrze ustawić klucza co > skutkowało przeskokami i widmem zniszczenia nakrętki. Jest to > jednak mozliwe więc na początek warto spróbować. Warto, tylko trzeba miec duuuzo cierpliwosci bo miejsca na klucz jest tam bardzo mało jesli nie wykreci sie cewek Mi sie nie chcialo ich odkrecac i dałem sobie rade bez tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.