podwys Napisano 7 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 > W Ciebie to chyba strzelają , na Stacji paliw, jak im tam takie > doświadczenia robisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 7 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 > Przeczytałem wątek i... > Po przeczytaniu spojrzałem skąd pochodzisz > No w oszczędzaniu to chyba tylko z krakusem możesz się równać, > co do kwot i liczb które łaskawie przytoczyłeś w tym wątku: > 1. jeśli oszczędność w kwocie 240zł/rocznie !! jest dla Ciebie > sukcesem - to wybacz, ja więcej z dymem papierosowym puszczam w > dwa miesiące - szkoda takich wyliczanek, zachodu i utrudniania > sobie życia > 2. piszesz że wolisz zrobić wcześniej "biznesplan" zanim zaczniesz > eksploatować samochód, to co tu wypisałeś z 2500 uruchamianiem > samochodu - to po takim czasie eksploatacji ten samochód już > nadaje się na złom - kupisz następny i tez będziesz dziesięć lat > testował zanim zrobisz "biznesplan"? Ja jak kupuję samochód to > albo mnie na niego stać i dbam o niego, ale tankuję tyle ile > chce, albo nie kupuję bo mnie nie stać. Nie narzekam na spalanie > skoro na trasie 5 osób plus bagaż (ile się zmieści, łącznie z > workiem ziemniaków -bo teściowa córeczce chce "nasze" zawieźć ) > mam od 5 do 5,5 , w mieście jak to w mieście do 10l - i jest to > książkowe!! średnie spalanie. Reasumując jak Cię nie stać na > jazdę samochodem i wyliczasz grosze to sprzedaj i kup sobie > rower, będziesz miał jazdę za darmo. > 3. Nie strasz ludzi spalaniem w UNO na poziomie czołgu. Bo jak > zaczniesz porównywać jakie spalanie chwilowe masz w rożnych > sytuacjach- to to wszystko nie ma sensu. Czy skoro mój sąsiad > nie jeździ tylko schodzi co jakiś czas- ale na pewno raz na > tydzień - odpala maszynę , aby sobie pochodziła by silnik nie > zastał, i wcale nie jeździ , dolewa zbiornik paliwa raz na kilka > miesięcy ma napisać że jego samochód spala nieskończenie dużo > paliwa na 100km? > Jak pisałem jak Cię nie stać na normalne tankowanie , pod korek i > normalna eksploatację to sprzedaj ten samochód -bo to tylko > jeden wielki koszt. > 4. .... > A nie chce mi się już pisać i wyliczać, bo wątpię czy do Ciebie trafi > lub dotrze argumentacja większości osób piszących w tym wątku. Dobry tekst.Zastanawialem sie nad zmiana samochodu na skuter.Wczesniej postanowilem ze pokombinujem cos zeby zmniejszyc spalanie i jak uno zacznie spalac tyle co skuter to nadal bede jezdzil samochodem.Skuter keeway fokus spala czesto 4,6L/100km,wczoraj uno mi spalil jadac poza miastem 60km/h 4,2/sto.Wniosek z tego Uno pali mi teraz mniej(jak sie rozgrzeje).Wzmocnione komarki przy 50km/h spalaly 2,5L/sto.Uno po malej przerobce spala 2,7L/sto przy 70km/h.Ze staniem w korkach tez se poradzilem:zamiast 0,7L/h=ok3zl/h udalo mi sie wykombinowac i mam koszta 70groszy/godzine stania.Jazda 60km/h zamiast 19zl/sto uzyskujem 7zl/100km(z opcja zmniejszenia w przyszlosci do 2zl/100km za paliwo).Jest takie powiedzenie "potrzeba matka wynalazkow".Ja mam malo pieniedzy wiec troche pokombinowalem i mi sie udalo.Kto ma dosc pieniedzy to niech sie cieszy z tego co ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 7 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 > Dobry tekst.Zastanawialem sie nad zmiana samochodu na > skuter.Wczesniej postanowilem ze pokombinujem cos zeby > zmniejszyc spalanie i jak uno zacznie spalac tyle co skuter to > nadal bede jezdzil samochodem.Skuter keeway fokus spala czesto > 4,6L/100km,wczoraj uno mi spalil jadac poza miastem 60km/h > 4,2/sto.Wniosek z tego Uno pali mi teraz mniej(jak sie > rozgrzeje).Wzmocnione komarki przy 50km/h spalaly 2,5L/sto.Uno > po malej przerobce spala 2,7L/sto przy 70km/h.Ze staniem w > korkach tez se poradzilem:zamiast 0,7L/h=ok3zl/h udalo mi sie > wykombinowac i mam koszta 70groszy/godzine stania.Jazda 60km/h > zamiast 19zl/sto uzyskujem 7zl/100km(z opcja zmniejszenia w > przyszlosci do 2zl/100km za paliwo).Jest takie powiedzenie > "potrzeba matka wynalazkow".Ja mam malo pieniedzy wiec troche > pokombinowalem i mi sie udalo.Kto ma dosc pieniedzy to niech sie > cieszy z tego co ma. Różnica między nami, a i również między Tobą a większością użytkowników jest taka że Ty masz gaźnik dzięki temu możesz sobie kombinować ze zbiorniczkami i jazdą na łyżeczkę, a większość ma wtrysk, i jak widze takie liczby jakie tu podałeś to domyślam się, że w ogóle nie miałeś wyregulowanego gaźnika, a dopiero metodą prób i błędów ustawiasz to co fabryka dała jako wzorzec. Polecam lekturę "Jak zachować nominalne zużycie paliwa" - książka chyba z przed 10 lat (może więcej ) - tak masz podstawy wiedzy na temat gaźnikowego zasilania silników paliwem. Jak pisałem większość z nas ma wtrysk, brak możliwości przestawienia jakichkolwiek parametrów (ani wyprzedzenie, ani wielkość dyszy, ani, ani, ani) możemy tylko pilnować ciśnienia w oponach, bo to ma tez zasadniczy wpływ na ilość spalanego paliwa. Nie możemy mieć dodatkowych zbiorniczków pomiarowych bo w układzie zasilania mamy ciśnienie od 0,25 do 0,5Mpa , ilość powietrza jest kontrolowana elektronicznie, ilość paliwa również, wyprzedzenie, ssanie itd. W przypadku wtrysku spalanie jest na stałym poziomie i zależy tylko od stylu jazdy i ciśnienia w oponach. Nie mówię, że jestem bogaczem bo nie jestem, ale samochód jest od jeżdżenia, a eksperymenty zostawiam laborantom. Jeśli Ty chcesz tanio jeździć najpierw polecam zgłębioną lekturę i dokształcenie. Jak coś się douczysz i poczytasz co tu wypisywałeś to sam się z siebie pośmiejesz. Jak dla mnie EOT. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
podwys Napisano 7 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Hehehe.A czy uwaznie przeczytaliscie co napisal Majkiel na poczatlu.Ze wie ze mu wiecej pali.A kiedy mu wiecej pali to nie napisal bo niewie kiedy.Ja gdy bym mial wtrysk to bym sie dlugo nie zastanawial i kupil a potem zamontowal sobie to:http://moto.allegro.pl/item341004228_komputer_pokladowy_paliwa_do_kazdego_auta_.html Zeby z tego miec jakas kozysc to trzeba umiec ten komputer wykozystac.Ja przejezdzana droge podzielilem na do 2km i powyzej 2km.Nastepnie trzeba spalanie porownac z innymi uzytkownikami uno z tym samym silnikiem i z tym samym ukladem zasilania(wtryskiem)choc to ostatnie niekoniecznie.Wyniki spalania uzyskane przez dobrego kierowce z gaznikiem powiekszone o 15 procent beda rowne z wynikamii uzyskanymi przez dobrego kierowce majacego silnik zasilany wtryskiem jednopunktowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shadowmaster Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Hehehe.A czy uwaznie przeczytaliscie co napisal Majkiel na > poczatlu.Ze wie ze mu wiecej pali.A kiedy mu wiecej pali to nie > napisal bo niewie kiedy.Ja gdy bym mial wtrysk to bym sie dlugo > nie zastanawial i kupil a potem zamontowal sobie > to:http://moto.allegro.pl/item341004228_komputer_pokladowy_paliwa_do_kazdego_auta_.html > Zeby z tego miec jakas kozysc to trzeba umiec ten komputer > wykozystac.Ja przejezdzana droge podzielilem na do 2km i powyzej > 2km.Nastepnie trzeba spalanie porownac z innymi uzytkownikami > uno z tym samym silnikiem i z tym samym ukladem > zasilania(wtryskiem)choc to ostatnie niekoniecznie.Wyniki > spalania uzyskane przez dobrego kierowce z gaznikiem powiekszone > o 15 procent beda rowne z wynikamii uzyskanymi przez dobrego > kierowce majacego silnik zasilany wtryskiem jednopunktowym. Niestety Uno na wtrysku nie posiada czujnika predkosci, a co za tym idzie (i o czym wspomina sprzedawca) nie bedzie mozliwy pomiar zuzycia paliwa przez ten (i chyba kazdy inny) komputer. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 A ja proponuję panom M dać Ci ostrzeżenie za błędy jakie popełniasz w swoich wypowiedziach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Niestety Uno na wtrysku nie posiada czujnika predkosci, a co za tym > idzie (i o czym wspomina sprzedawca) nie bedzie mozliwy pomiar > zuzycia paliwa przez ten (i chyba kazdy inny) komputer. Na jego forum spytalem jak sobie z tym poradzic.Twierdzi,ze ma w sprzedazy rowniez halotron(czujnik elektroniczny pola magnetycznego)i wystarczy go przykleic w miejscu gdzie wchodzi linka predkosciomierza do licznika(jest tam magnes ktory sie obraca)i sprawa zalatwiona.To jest zestaw do zmontowania bez obudowy.Konkurecyjny produkt z obudowa nazywany autospec kosztuje prawie 400zl+koszt kupienia i zamontowania impulsatora przez montera taksometrow dla taksowek(impulsator wszystkie starsze taksowki maja-jest to przejsciowka wmontowana w miejscu gdzie linka predkosciomierza wchodzi do skrzyni biegow). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > A ja proponuję panom M dać Ci ostrzeżenie za błędy jakie popełniasz > w swoich wypowiedziach A jakiego rodzaju sa to bledy.Brak polskich znakow,bledy ortograficzne czy interpunkcyjne.Dla mnie bezbledne pisanie powoduje wolniejsze pisanie,a za wolniejsze pisanie sie zamiast 4zl-8zl placi/dzien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SlawekS Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Weź Ty se lepiej gaz zamontuj, montują również na raty. Wtedy jazda będzie tańsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Na jego forum spytalem jak sobie z tym poradzic.Twierdzi,ze ma w > sprzedazy rowniez halotron(czujnik elektroniczny pola > magnetycznego)i wystarczy go przykleic w miejscu gdzie wchodzi > linka predkosciomierza do licznika(jest tam magnes ktory sie > obraca)i sprawa zalatwiona.To jest zestaw do zmontowania bez > obudowy.Konkurecyjny produkt z obudowa nazywany autospec > kosztuje prawie 400zl+koszt kupienia i zamontowania impulsatora > przez montera taksometrow dla taksowek(impulsator wszystkie > starsze taksowki maja-jest to przejsciowka wmontowana w miejscu > gdzie linka predkosciomierza wchodzi do skrzyni biegow). I w ten oto sposób po zakupieniu wszystkich komputerów, akcesoriów i innych rzeczy stracisz więcej kasy na to niż jeżdżąc ze spalaniem o 1-2 większym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > I w ten oto sposób po zakupieniu wszystkich komputerów, akcesoriów i > innych rzeczy stracisz więcej kasy na to niż jeżdżąc ze > spalaniem o 1-2 większym. Lepsze to niz jezdzenie do warsztatu by komputerem diagnostycznym odczytali kody usterek i stwierdzili,ze komputer usterki nie zapamietal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Jak ktos jest zainteresowany sprawdzeniem sondy lambda to cos moge pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Lepsze to niz jezdzenie do warsztatu by komputerem diagnostycznym > odczytali kody usterek i stwierdzili,ze komputer usterki nie > zapamietal. Żeby jeszcze ten samochód był tak bardzo skomplikowany. Miliony czujników, które wszystko badają. Jak założę licznik i lampkę w rowerze to ma więcej elektroniki niż to moje Uno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > A jakiego rodzaju sa to bledy.Brak polskich znakow,bledy > ortograficzne czy interpunkcyjne.Dla mnie bezbledne pisanie > powoduje wolniejsze pisanie,a za wolniejsze pisanie sie zamiast > 4zl-8zl placi/dzien. Naprawdę nie widzisz ich? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Znalazlem o komp jeszcze to:http://www.autokomputer.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Naprawdę nie widzisz ich? Jedyne co widzę to brak polskich haczyków przy literkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Znalazlem o komp jeszcze to:http://www.autokomputer.pl/ Z tego co wyczytałem to jest prędkościomierz z odległościomierzem i funkcją kalkulatora do przeliczenia ile spalił benzyny. Z tym że drogi to kalkulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 > Jedyne co widzę to brak polskich haczyków przy literkach. "zaczolem", "gupi" i wiele, wiele innych - przeczytaj zanim wyślesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Hehehe.A czy uwaznie przeczytaliscie co napisal Majkiel na > poczatlu.Ze wie ze mu wiecej pali.A kiedy mu wiecej pali to nie > napisal bo niewie kiedy.Ja gdy bym mial wtrysk to bym sie dlugo > nie zastanawial i kupil a potem zamontowal sobie > to:http://moto.allegro.pl/item341004228_komputer_pokladowy_paliwa_do_kazdego_auta_.html > Zeby z tego miec jakas kozysc to trzeba umiec ten komputer > wykozystac.Ja przejezdzana droge podzielilem na do 2km i powyzej > 2km.Nastepnie trzeba spalanie porownac z innymi uzytkownikami > uno z tym samym silnikiem i z tym samym ukladem > zasilania(wtryskiem)choc to ostatnie niekoniecznie.Wyniki > spalania uzyskane przez dobrego kierowce z gaznikiem powiekszone > o 15 procent beda rowne z wynikamii uzyskanymi przez dobrego > kierowce majacego silnik zasilany wtryskiem jednopunktowym. Człowieku Ty nigdy nie masz dość? Napisałem Ci że na wtrysku nie powojujesz , Majkiel jak dobrze pamiętam ma wtrysk i skoro jego uniak ma zwiększony apetyt na noPb to oznacza, że Majkiel pisze o takich samych warunkach porównawczych, zauważa widoczne zwiększone zużycie paliwa nie dlatego, że nagle stoi w korkach albo ma za małe ciśnienie w oponach i nie rób z nas idiotów, nie wiedzących co piszemy. Podejrzewam że Majkielowi jakiś czujniczek padł (może temperatury?? : może sonda ) lub ma problem w układzie mechaniczno-elektronicznym w związku z tym komputer źle odczytuje wskazania i podaje złą ilość paliwa. I To wszystko. Naprawdę chcesz wydać prawie pół tysiąca na te Twoje dodatkowe wymysły jakichś komputerów pokładowych?? one są równie skuteczne co magnetyzery. A jeśli już koniecznie chcesz mieć jakieś cudo w swoim uniaku to zacznij uczyć się podstaw elektroniki i poszperaj na stronach elektroda.pl, tam masz dziesiątki schematów takich komputerów pokładowych za darmo, a dodatkowo możesz dostosować sobie indywidualnie do swojego uniaka, no i do tego nie obędzie się tez bez ścisłej i podstawowej wiedzy samochodowej, łącznie z uszczegółowieniem niektórych elementów tej wiedzy sprowadzonej do konkretnego modelu Twojego uniaka. Jak nabędziesz taką wiedzę zobaczysz, że nie Twoje fanaberie dotyczące jakości jazdy (chociaż nie powiem - też jest to jeden z istotnych elementów, ale...) ale więcej zaoszczędzisz częstym doglądaniem swojego silnika i gaźnika, oraz poprawnymi ustawieniami wszystkich elementów. Pisałeś wyżej że lubisz robić biznesplany, a ja mam pytanie czy przeczytałeś kilka szczegółowych instrukcji użytkowania uniaka czy też samochodu z gaźnikiem? Czy trzymasz się ściśle terminów wymiany i napraw? Czy też po prostu używasz na wyczucie i szukasz optymalnej drogi użytkowania go, nie wiedząc co do czego jest. (bo tekst o włączaniu ssania na rozgrzanym silniku w korku to mnie po prostu powalił). Czy wiesz na przykład że niewielka mikroszczelinka , która utworzy się np ze starości czy zużycia na uszczelce osi przepustnicy może doprowadzić do zwiększenia o 20% zużycia paliwa? Kiedy wymieniałeś dyszę główną w gaźniku? Kiedy regulowałeś dysze wolnych obrotów, kiedy wymieniałeś zawór główny dopływu paliwa, albo ustawiałeś poziom paliwa, czy też wymieniałeś pływak, albo sprawdzałeś u siebie dysze odpowiedzialne za tworzenie tzw. mgły w gardzieli gaźnika? Kiedy ostawiałeś wyprzedzenie zapłonu, czyściłeś styki, kopułkę ? Jak często zmieniasz świece i filtry? Itd itp... Jeżeli w tych wszystkich elementach jesteś dokładny zobaczysz że samo to daje super efekty i wtedy możesz dodatkowo sporo nadrobić jeszcze techniką jazdy w odpowiednich warunkach. Ja wiem że można nauczyć się posługiwać zepsutym zegarkiem, który np. spieszy 5 min, na godzinę, wystarczy trochę matematyki, czy padłym systemem na komputerze wskutek nieumiejętnego wcześniejszego posługiwania się nim , ale chyba nie o to chodzi w życiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Lepsze to niz jezdzenie do warsztatu by komputerem diagnostycznym > odczytali kody usterek i stwierdzili,ze komputer usterki nie > zapamietal. Ale filozofia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p31 Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Ale filozofia Ja już wcale nie czytam kolegi "talonu" postów bo to nie na moje zszargane nerwy , gość se cały czas jaja z nas robi, nie ma co dyskutować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Ja już wcale nie czytam kolegi "talonu" postów bo to nie na moje > zszargane nerwy , gość se cały czas jaja z nas robi, nie ma co > dyskutować. Nie koniecznie jaja, jednym się podobają blondynki, innym brunetki - nikt nikomu tego nie zabroni, jaka wiedza takie podejście do problemu, to jak z kolorem nadwozia, tysiąc osób lubi w normalnych kolorach a jeden się znajdzie że pomaluje w różowo-majtkowy bo lubi. ja liczę że kolega talonu jednak usłyszy głos rozsądku i zmieni swoje podejście do tematu, a co za tym idzie poziom jego postów znacznie się podniesie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
podwys Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Naprawdę podziwiam Cię że masz jeszcze cierpliwość go czytać, nie mówiąc już o odpisywaniu mu. Ja sobie darowałem, to nie ma sensu... On wie najlepiej a my jesteśmy bandą bubków którzy mają za dużo pieniędzy i nie kontrolują swojego spalania co do 0,001 litra... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kemosabe Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Naprawdę podziwiam Cię że masz jeszcze cierpliwość go czytać, nie > mówiąc już o odpisywaniu mu. Ja sobie darowałem, to nie ma > sensu... > On wie najlepiej a my jesteśmy bandą bubków którzy mają za dużo > pieniędzy i nie kontrolują swojego spalania co do 0,001 litra... A żeście się na niego uwzięli no. Ma chłopak pasję i to dobrze. Człowiek powinen mieć jakieś hobby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwedzkikucharz Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Obecnie > po 3 latach kombinowania i wydania na te kombinowanie prawie > 30tys.zl uzyskuje zuzycie benzyny w tych samych warunkach > temperaturowych i na tej samej trasie 9,4L/100km(po > przerobkach6,3L/100km). Żeby zaoszczędzić 252 zł rocznie (756 zł / 3 lata) wydałeś prawie 30000 zł - to już jest całkiem bez sensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Żeby zaoszczędzić 252 zł rocznie (756 zł / 3 lata) wydałeś prawie > 30000 zł - to już jest całkiem bez sensu Z jednej strony patrząc na to to jest to dla mnie inwestycja która kiedyś może sie zwróci(bo do emerytury daleko)a z drugiej strony jest to dowodem na to,że tą sprawą zająłem sie z należytą starannoscią i potraktowalem ją poważnie a nie dla zabawy.Gdy zacząłem się tym zajmować (a chciałem znalezć przyczyne whania zużycia benzyny dochodzącą do 2,5litra/100km)nie przypuszczalem że to zajmie mi tyle czasu i pochlonie tyle pieniedzy.A wszystko dla tego,ze moje prace byly jak syzyfowe prace-kiedy już wydawało się że będzie koniec to znajdowałem usterkę powodującą że wszystko co zrobiłem wcześniej jest nieważne i trzeba zaczynać wszystko jeszcze raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Z jednej strony patrząc na to to jest to dla mnie inwestycja która > kiedyś może sie zwróci(bo do emerytury daleko)a z drugiej strony > jest to dowodem na to,że tą sprawą zająłem sie z należytą > starannoscią i potraktowalem ją poważnie a nie dla zabawy.Gdy > zacząłem się tym zajmować (a chciałem znalezć przyczyne whania > zużycia benzyny dochodzącą do 2,5litra/100km)nie przypuszczalem > że to zajmie mi tyle czasu i pochlonie tyle pieniedzy.A wszystko > dla tego,ze moje prace byly jak syzyfowe prace-kiedy już > wydawało się że będzie koniec to znajdowałem usterkę powodującą > że wszystko co zrobiłem wcześniej jest nieważne i trzeba > zaczynać wszystko jeszcze raz. Skoro wyliczasz to spalanie co do 0,01 litra to policz też czas. Jadąc 10 na godzinę wolniej a spalając 0,34 litra mniej na sto, może Ci się to nie opłacić patrząc w sposób droga-czas! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Człowieku Ty nigdy nie masz dość? Napisałem Ci że na wtrysku nie > powojujesz > , Majkiel jak dobrze pamiętam ma wtrysk i skoro jego uniak ma > zwiększony > apetyt na noPb to oznacza, że Majkiel pisze o takich samych > warunkach porównawczych, zauważa widoczne zwiększone zużycie > paliwa nie dlatego, że nagle stoi w korkach albo ma za małe > ciśnienie w oponach i nie rób z nas idiotów, nie wiedzących co > piszemy. Podejrzewam że Majkielowi jakiś czujniczek padł (może > temperatury?? : może sonda ) lub ma > problem w układzie mechaniczno-elektronicznym w związku z tym > komputer źle > odczytuje wskazania i podaje złą ilość paliwa. I To wszystko. > Naprawdę chcesz wydać prawie pół tysiąca na te Twoje dodatkowe > wymysły jakichś komputerów pokładowych?? > one są równie skuteczne co magnetyzery. A jeśli już koniecznie > chcesz mieć jakieś cudo w swoim uniaku to zacznij uczyć się podstaw > elektroniki i > poszperaj na stronach elektroda.pl, tam masz dziesiątki schematów > takich > komputerów pokładowych za darmo, a dodatkowo możesz dostosować sobie > indywidualnie do swojego uniaka, no i do tego nie obędzie się tez bez > ścisłej i > podstawowej wiedzy samochodowej, łącznie z uszczegółowieniem > niektórych > elementów tej wiedzy sprowadzonej do konkretnego modelu Twojego > uniaka. Jak > nabędziesz taką wiedzę zobaczysz, że nie Twoje fanaberie dotyczące > jakości > jazdy (chociaż nie powiem - też jest to jeden z istotnych elementów, > ale...) ale > więcej zaoszczędzisz częstym doglądaniem swojego silnika i gaźnika, > oraz > poprawnymi ustawieniami wszystkich elementów. > Pisałeś wyżej że lubisz robić biznesplany, a ja mam pytanie czy > przeczytałeś > kilka szczegółowych instrukcji użytkowania uniaka czy też samochodu z > gaźnikiem? > Czy trzymasz się ściśle terminów wymiany i napraw? Czy też po prostu > używasz na wyczucie > i szukasz optymalnej drogi użytkowania go, nie wiedząc co do czego > jest. (bo > tekst o włączaniu ssania na rozgrzanym silniku w korku to mnie po > prostu > powalił). > Czy wiesz na przykład że niewielka mikroszczelinka , która utworzy > się np ze > starości czy zużycia na uszczelce osi przepustnicy może doprowadzić > do > zwiększenia o 20% zużycia paliwa? > Kiedy wymieniałeś dyszę główną w gaźniku? Kiedy regulowałeś dysze > wolnych > obrotów, kiedy wymieniałeś zawór główny dopływu paliwa, albo > ustawiałeś > poziom paliwa, czy też wymieniałeś pływak, albo sprawdzałeś u siebie > dysze > odpowiedzialne za tworzenie tzw. mgły w gardzieli gaźnika? Kiedy > ostawiałeś wyprzedzenie zapłonu, czyściłeś styki, kopułkę ? Jak > często zmieniasz świece i filtry? > Itd itp... > Jeżeli w tych wszystkich elementach jesteś dokładny zobaczysz że samo > to daje super efekty i wtedy możesz dodatkowo sporo nadrobić > jeszcze techniką jazdy w odpowiednich warunkach. > Ja wiem że można nauczyć się posługiwać zepsutym zegarkiem, który np. > spieszy 5 min, na godzinę, wystarczy trochę matematyki, czy > padłym systemem na komputerze wskutek nieumiejętnego > wcześniejszego posługiwania się nim , ale chyba nie o to chodzi > w życiu. To co napisaleś jest w dużej cześci prawdą(niestety tylko teoretyczną i uniwersalną-o czym mialem nieprzyjemność się przekonać podczas kilku lat używania auta)a z cześcią nie moge się zgodzić.Ksiażki dla szkól samochodowych i nie tylko czytam od ponad kilkunastu lat.Do uno ksiażki mam 3 i co dzień do nich zaglądam.Od kilku lat mam samochód i niestety okazało się,ze teoria rózni się mocno od spraw praktycznych.Miałem nieszczelność osi przepustnicy,wymieniłem uszczelki ją uszczelniajace(nie polecam się tym zajmować-do tego trzeba odkręcić śruby mocujące przepustnicę a ich mi odkręcić się nie udało,rozwierciłem je i wyrwałem,nowe śruby zabezpieczyłem przed odkręceniem klejem anarobowym) i wszystkie inne uszczelki będace w zestawie regeneracyjnym+podstawka pod gażnik i zaworek do pływaka.Robiłem to bo gdzieś mi się przedostawalo fałszywe powietrze.Od tego powietrza samochód spalał coraz mniej a na końco tracił moc i gasł.Zbyt duze to były ilości by to powodowała nieszczelna oś przepustnicy-przy średnich uchyleniach przepustnicy samochód tracił moc i gasł.Gdy zaczołem dodawać LPG w ilości 0,5kg/100km to samochód normalnie jezdził.Wymieniłem to we 09.2007 i odzyskał moc,spalanie wzrosło o 1L/100km.Myślałem że to dysza główna sie zapchała,przedmuchanie 8-mioma atmosferami nic nie dalo,a po wymianie uszczelek wrócilo wszystko do normy.Do ustawienia zapłonu kupiłem lampe stroboskopową i okazało się,ze zapłon był ustawiony o10stopni za wcześnie.Po ustawieniu zgodnie z instrukcją zaczoł 0,5 L/sto więcej spalać.Kopułke(wypalone styki) i palec rozdzielacza wymieniłem. Na te fałszywe powietrze komputer od wtrysku może sie rozstroić i zle od tego działać.Jak auto ma wtrysk to też oglądając świece można ocenić czy jest podawana własciwa ilość paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Skoro wyliczasz to spalanie co do 0,01 litra to policz też czas. > Jadąc 10 na godzinę wolniej a spalając 0,34 litra mniej na sto, > może Ci się to nie opłacić patrząc w sposób droga-czas! Jadąc kiedyś daleko zobaczyłem że wskaznik ilosci paliwa pokazuje mało benzyny.W bagażniku miałem kanister ale pusty.Pomyślałem tak:jak zawrócę to na pewno benzyny mi zabraknie bo nie mijałem stacji od wielu kilometrów.Zadecydowałem jechać dalej,zatankować na najbliższej stacji i wracać.Jadę i jadę,a po drodze każda stacja zamknięta,a jak otwarta to pytam czy jest benzyna i odpowiadaja,ze benzyna sie skończyła.I pomyślalem wtedy sobie,że ja tak właściwie nie wiem jak trzeba jechać by jak najdalej zajechać.Wybrałem najwyższy bieg i V50km/h.Do stacji mającej benzyne dojechałem po przejechaniu 40km.I żeby taka sytuacja się więcej nie powtóżyła postanowiłem wtedy jakoś ustalić z jaką prędkościa się najdalej zajedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Jadąc kiedyś daleko zobaczyłem że wskaznik ilosci paliwa pokazuje > mało benzyny. Człowieku... a nie łaska przed podróżą zatankować? > W bagażniku miałem kanister ale pusty. To po co go wozić? >Pomyślałem > tak:jak zawrócę to na pewno benzyny mi zabraknie bo nie >mijałem > stacji od wielu kilometrów. Czyżby Sahara? >Zadecydowałem jechać dalej,zatankować > na najbliższej stacji i wracać. Po co? >Jadę i jadę,a po drodze każda > stacja zamknięta, Myślałem, ze większość stacji jest 24h. >a jak otwarta to pytam czy jest benzyna i > odpowiadaja,ze benzyna sie skończyła. >I pomyślalem wtedy sobie,że > ja tak właściwie nie wiem jak trzeba jechać by jak najdalej > zajechać. >Wybrałem najwyższy bieg i V50km/h.Do stacji mającej > benzyne dojechałem po przejechaniu 40km.I żeby taka sytuacja >się więcej nie powtóżyła postanowiłem wtedy jakoś ustalić z jaką > prędkościa się najdalej zajedzie. Bardzo Cię proszę, opanuj się! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Jadąc kiedyś daleko zobaczyłem że wskaznik ilosci paliwa pokazuje > mało benzyny.W bagażniku miałem kanister ale pusty.Pomyślałem > tak:jak zawrócę to na pewno benzyny mi zabraknie bo nie mijałem > stacji od wielu kilometrów.Zadecydowałem jechać dalej,zatankować > na najbliższej stacji i wracać.Jadę i jadę,a po drodze każda > stacja zamknięta,a jak otwarta to pytam czy jest benzyna i > odpowiadaja,ze benzyna sie skończyła.I pomyślalem wtedy sobie,że > ja tak właściwie nie wiem jak trzeba jechać by jak najdalej > zajechać.Wybrałem najwyższy bieg i V50km/h.Do stacji mającej > benzyne dojechałem po przejechaniu 40km.I żeby taka sytuacja się > więcej nie powtóżyła postanowiłem wtedy jakoś ustalić z jaką > prędkościa się najdalej zajedzie. Przejechałeś wiele km gdzie nie było stacji i dalej 40 km znowu bez żadnej stacji z benzyną, czyli ~100 km. To chyba jakaś daleka Rosja musiała być, bo w Polsce co kilka km jest, nawet po to, żeby w okolicznych wioskach mogli sobie kupić alkohol. Co do tego spalania, to w gazecie Motor czytałem, że jadąc ze stałą prędkością 80 km/h spalisz o około litr paliwa więcej niż rozpędzając się energicznie do 90 i wrzucać luz i na nim jechać do prędkości 70. Myślałeś o takim sposobie? A jakbyś w ogóle zamiast luzu wyłączał silnik to kolejny litr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 czyli ~100 km. Jak do tego doszedłeś? >To chyba jakaś daleka > Rosja musiała być, bo w Polsce co kilka km jest, nawet po to, > żeby w okolicznych wioskach mogli sobie kupić alkohol. No pisałem, Sahara > Co do tego spalania, to w gazecie Motor czytałem, że jadąc ze stałą > prędkością 80 km/h spalisz o około litr paliwa więcej niż > rozpędzając się energicznie do 90 i wrzucać luz i na nim jechać > do prędkości 70. > Myślałeś o takim sposobie? A to dobre! > A jakbyś w ogóle zamiast luzu wyłączał silnik to kolejny litr I tak powinien zrobić! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Ja chcę żeby każdy kto będzie mogł ustalił normę na ilość spalanej benzyny/100km dla swojego samochodu.Jak to zrobić napiszę jutro.Normę tę ma każdy kierowca zawodowy pracujący w większej firmie.Gdy kierowany przez niego samochód spali powyżej normy to księgowi to uznają za kradzież paliwa przez kierowcę ,liczą ile złotych te paliwo kosztowało i zabierają tyle przy wypłacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > czyli ~100 km. > Jak do tego doszedłeś? Nie mijał stacji od wielu km i jakby zawrócił to by mu nie starczyło paliwa, ale przejechał jeszcze 40 km, to znaczy że tam musiało być więcej niż 40 km, czyli minimum 80 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Nie mijał stacji od wielu km i jakby zawrócił to by mu nie starczyło > paliwa, ale przejechał jeszcze 40 km, to znaczy że tam musiało > być więcej niż 40 km, czyli minimum 80 km No tak.... i on pewnie podobnym sposobem wylicza zużycie paliwa:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > No tak.... i on pewnie podobnym sposobem wylicza zużycie paliwa:P A tego to nie wiem, bo nie uzyskałem jeszcze tej specjalności U mnie w mieście nie ma studiów z takim wydziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Ja chcę żeby każdy kto będzie mogł ustalił normę na ilość spalanej > benzyny/100km dla swojego samochodu. Ale nie ma czegoś takiego. Zawsze będzie różnica o 0,01 >Normę tę ma każdy kierowca zawodowy pracujący w większej > firmie. Kierowca czy auto? >Gdy kierowany przez niego samochód spali powyżej normy to > księgowi to uznają za kradzież paliwa przez kierowcę , Kradzież to za dużo powiedziane. Za kradzież wyleciał by z pracy, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Przejechałeś wiele km gdzie nie było stacji i dalej 40 km znowu bez > żadnej stacji z benzyną, czyli ~100 km. To chyba jakaś daleka > Rosja musiała być, bo w Polsce co kilka km jest, nawet po to, > żeby w okolicznych wioskach mogli sobie kupić alkohol. > Co do tego spalania, to w gazecie Motor czytałem, że jadąc ze stałą > prędkością 80 km/h spalisz o około litr paliwa więcej niż > rozpędzając się energicznie do 90 i wrzucać luz i na nim jechać > do prędkości 70. > Myślałeś o takim sposobie? > A jakbyś w ogóle zamiast luzu wyłączał silnik to kolejny litr Trasa Gniezno-Bydgoszcz,niedziela 23:00 przed dwoma laty. Ty,potem to ten sposób sobie wymyśliłem i przetestowałem.Gaz do końca,v do 80 i luz i przy v60 znowu rozpędzanie.Spalał 4,4/sto.A gdy po godzinie jechałem na tej samej drodze równo v70 to wyszło 4,6/sto.Z wyłączaniem silnika próbowałem w korku i po kilkunasto uruchomieniach akumulator miał już tego dość.Poza tym od takiej jazdy z co chwila na max wciśniętym gazem pojawił się smród jak by się coś przegrzewało i i chciało zapalić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Trasa Gniezno-Bydgoszcz,niedziela 23:00 przed dwoma laty. > Ty,potem to ten sposób sobie wymyśliłem i przetestowałem.Gaz do > końca,v do 80 i luz i przy v60 znowu rozpędzanie.Spalał > 4,4/sto.A gdy po godzinie jechałem na tej samej drodze równo v70 > to wyszło 4,6/sto.Z wyłączaniem silnika próbowałem w korku i po > kilkunasto uruchomieniach akumulator miał już tego dość.Poza tym > od takiej jazdy z co chwila na max wciśniętym gazem pojawił się > smród jak by się coś przegrzewało i i chciało zapalić. Energicznie nie znaczy do podłogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwedzkikucharz Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 > Z jednej strony patrząc na to to jest to dla mnie inwestycja która > kiedyś może sie zwróci(bo do emerytury daleko) ... jasne za około 119 lat te 30000 zł ci się zwróci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > ... jasne za około 119 lat te 30000 zł ci się zwróci A znasz takie twierdzenie"żeby się nauczyć jezdzić to trzeba 50tys.km przejechać".Wpakowałem te koszta pod tytuł:nauka jeżdżenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Norma spalania na miasto używana przez firmy to norma podawana w katalogach powiększona o 20 procent.Według tej normy samochód przejeżdża 4,1km i rozpoczyna jazde w temperaturze 20 stopni cels.A co gdy kierowca przejeżdża mniej od tych 4,1km,a temperatura bedzie niższa od tych 20stopni cels.?A normy wymyślili urzednicy w Brukseli i każdy producent samochodu oszukuje ile tylko bedzie chciał ?I gdy te 20 procent nie wystarczy chociażby z powodu róznic w kaloryczności paliwa?Za to wszystko zapłaci kierowca.A żeby nie płacić niektórzy z nich kradną paliwo ze stojacych samochodów na parkingu.Kiedyś spotkałem kierowcę zawodowego co jezdził po wsiach po mleko i zawoził je do mleczarni czy wie co to znaczy jeżdżenie po mieście.Bardzo ładnie mi powiedział co to znaczy:wtedy gdy po zapaleniu zielonego światła niezbyt szybko ruszy,rozpedzi się do 50km/h i po 300 do 500m się zatrzymie na skrzyżowaniu na czerwonym swietle,czeka na zielone światło 20-30sekund ,znowu ruszy by na nastepnym skrzyżowaniu się zatrzymać i tak cały czas.Wymyśliłem norme na spalanie w mieście bardziej przyjazną dla kierowcy.Zeby ja ustalić trzeba gdy nie bedzie korków rozgrzać silnik(tak by włączył się wentylator na chłodnicy),nalać do pełna benzyny,i natychmiast przejechać po mieście conajmniej 150km ,znowu zatankować do pełna.Nastepnie wyliczyć średnie spalanie w L/100km i jest to norma dla gorącego silnika.Następnie jezdzić normalnie zapisując ilość rozpoczętych jazd(najlepiej gdy nie bedzie korków).Po nalaniu benzyny i zapisaniu ile km jest przejechane od poprzedniego tankowania wyliczyć ile by trzeba litrów nalać według "normy dla gorącego silnika".Potem odjać od ilości spalonych litrów ilość jaką by spalił gdyby był silnik cały czas gorący.Otrzymaną róznicę podzielić przez ilość rozpoczętych jazd i otrzymujemy ilość dodatowo spalonej benzyny po każdym rozpoczęciu jazdy z zimnym silnikiem.Dla mojego uno norma dla temperatury 0 stopni cels.:4,8L/100km+0,25L na każde rozpoczęcie jazdy.Oznacza to np.:260km przejechane=12,48L spalone(dla gorącego silnika)+ 40 rozpoczętych jazd pomnożone przez 0,25L na rozruch=10L. Suma 12,48L za jazdę+10L za rozruch daje spalone 22,48L po przejechaniu 260km.(średnia 8,64L/100km). cdn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Norma spalania na miasto używana przez firmy to norma podawana w > katalogach powiększona o 20 procent.Według tej normy samochód > przejeżdża 4,1km i rozpoczyna jazde w temperaturze 20 stopni > cels.A co gdy kierowca przejeżdża mniej od tych 4,1km,a > temperatura bedzie niższa od tych 20stopni cels.?A normy > wymyślili urzednicy w Brukseli i każdy producent samochodu > oszukuje ile tylko bedzie chciał ?I gdy te 20 procent nie > wystarczy chociażby z powodu róznic w kaloryczności paliwa?Za to > wszystko zapłaci kierowca.A żeby nie płacić niektórzy z nich > kradną paliwo ze stojacych samochodów na parkingu.Kiedyś > spotkałem kierowcę zawodowego co jezdził po wsiach po mleko i > zawoził je do mleczarni czy wie co to znaczy jeżdżenie po > mieście.Bardzo ładnie mi powiedział co to znaczy:wtedy gdy po > zapaleniu zielonego światła niezbyt szybko ruszy,rozpedzi się do > 50km/h i po 300 do 500m się zatrzymie na skrzyżowaniu na > czerwonym swietle,czeka na zielone światło 20-30sekund ,znowu > ruszy by na nastepnym skrzyżowaniu się zatrzymać i tak cały > czas.Wymyśliłem norme na spalanie w mieście bardziej przyjazną > dla kierowcy.Zeby ja ustalić trzeba gdy nie bedzie korków > rozgrzać silnik(tak by włączył się wentylator na > chłodnicy),nalać do pełna benzyny,i natychmiast przejechać po > mieście conajmniej 150km ,znowu zatankować do pełna.Nastepnie > wyliczyć średnie spalanie w L/100km i jest to norma dla gorącego > silnika.Następnie jezdzić normalnie zapisując ilość rozpoczętych > jazd(najlepiej gdy nie bedzie korków).Po nalaniu benzyny i > zapisaniu ile km jest przejechane od poprzedniego tankowania > wyliczyć ile by trzeba litrów nalać według "normy dla gorącego > silnika".Potem odjać od ilości spalonych litrów ilość jaką by > spalił gdyby był silnik cały czas gorący.Otrzymaną róznicę > podzielić przez ilość rozpoczętych jazd i otrzymujemy ilość > dodatowo spalonej benzyny po każdym rozpoczęciu jazdy z zimnym > silnikiem.Dla mojego uno norma dla temperatury 0 stopni > cels.:4,8L/100km+0,25L na każde rozpoczęcie jazdy.Oznacza to > np.:260km przejechane=12,48L spalone(dla gorącego silnika)+ 40 > rozpoczętych jazd pomnożone przez 0,25L na rozruch=10L. Suma > 12,48L za jazdę+10L za rozruch daje spalone 22,48L po > przejechaniu 260km.(średnia 8,64L/100km). cdn. 2 linijce już mi się Jakbym miał tak liczyć każde 0,01 litra paliwa to bym dawno przesiadł sie na rower, albo kupił sobie bilet autobusowy W autobusie mam w d.... czy spali 1, 10 czy 100 litrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > 2 linijce już mi się > Jakbym miał tak liczyć każde 0,01 litra paliwa to bym dawno przesiadł > sie na rower, albo kupił sobie bilet autobusowy > W autobusie mam w d.... czy spali 1, 10 czy 100 litrów Włączyłem stoper,zacząłem bez spieszenia się liczyć na kalkulatorze,po zakończeniu liczenia bez pośpiechu(jak na jakiś wyścigach)wyłączyłem stoper.Stoper wskazał czas liczenia =26 sekund. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yogibabu Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Włączyłem stoper,zacząłem bez spieszenia się liczyć na > kalkulatorze,po zakończeniu liczenia bez pośpiechu(jak na jakiś > wyścigach)wyłączyłem stoper.Stoper wskazał czas liczenia =26 > sekund. i co ???? wyszło że masz helikopter z litrowym silnikiem ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajbek Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > i co ???? > wyszło że masz helikopter z litrowym silnikiem ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Wiesz, ja lubię i szanuje ludzi z pasją, ale z zaj..em to już mniej. Zlituj się i powstrzymaj od dalszego przedstawiania swoich doświadczeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
podwys Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Zlituj się i powstrzymaj od dalszego przedstawiania swoich > doświadczeń. podpisuje się pod prośbą obiema rencami.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlodysc Napisano 11 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 > podpisuje się pod prośbą obiema rencami.... ja tesh niech ktos sie zlituje i zamknie juz ten wątek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.