Skocz do zawartości

Alfa Romeo 156 1.8


Gość SYSTEM

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Szukalem informacji na temat tego auta i po glebszej lekturze wnioski mam... zadne. Chodzi mi o awaryjnosc, zwlaszcza rocznikow 1999/2000. Do czego mi to info ? Otoz, w IRL widzialem pare ogloszen z tanimi Alfami (2000 euro), to niska cena - za tyle sa Punto 1.2. Na zdjeciach jak na zdjeciach - nic nie widac. Czy da sie jakos organoleptycznie stwierdzic, ze cos w tym aucie juz jest w stanie agonalnym i totalnie nie warto ? Czytalem o wariatorze - ponoc daje dzwiek klekotania, czy ten dzwiek jest wyraznie slyszalny (jak diesel) ? Czy 1.8 TS to jakas zla czy dobra jednostka napedowa w historii tego modelu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Czytalem o

> wariatorze - ponoc daje dzwiek klekotania, czy ten dzwiek jest

> wyraznie slyszalny (jak diesel) ? Czy 1.8 TS to jakas zla czy

> dobra jednostka napedowa w historii tego modelu ?

Wariator to pewno ten sam wynalazek co w moim Punto.

Nie mozna tego nie uslyszec.

U mnie klekotal przez okolo 0,5 sekundy po odpaleniu. Wymienilem razem z rozrzadem ok.gif

Podobno mozna jezdzic jak klekocze i pare sekund po odpaleniu i niczym nie grozi. Podobno.

Slychac jakby klepal stary diesel, taki z mercedesa 200D. Nie mozna pomylic tego z niczym innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wariator to pewno ten sam wynalazek co w moim Punto.

> Nie mozna tego nie uslyszec.

> U mnie klekotal przez okolo 0,5 sekundy po odpaleniu. Wymienilem

> razem z rozrzadem

> Podobno mozna jezdzic jak klekocze i pare sekund po odpaleniu i

> niczym nie grozi. Podobno.

> Slychac jakby klepal stary diesel, taki z mercedesa 200D. Nie mozna

> pomylic tego z niczym innym.

Można jeździć do usranej za przeproszeniem śmierci. Poza mniejszym spalaniem, ciut mniejszymi osiągami i większym zanieczyszczeniem środowiska nie ma innych skutków ubocznych.

Odgłos diesla wywołują nie do końca zazębione pierścienie WEWNĄTRZ wariatora i nie ma to wpływu na inne ważniejsze części (głowica, wałki, zawory).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy da

> sie jakos organoleptycznie stwierdzic, ze cos w tym aucie juz

> jest w stanie agonalnym i totalnie nie warto ?

Lista rzeczy do sprawdzenia jest naprawde dluga.

> Czytalem o

> wariatorze - ponoc daje dzwiek klekotania, czy ten dzwiek jest

> wyraznie slyszalny (jak diesel) ?

Jest slyszalny, ale wariator to moim zdaniem najmniejszy problem z problemow ktore moga sie przytrafic zaniedbanej alfie TS.

> Czy 1.8 TS to jakas zla czy

> dobra jednostka napedowa w historii tego modelu ?

Jedna z lepszych wsrod benzynowych TS'owz zeliwnym kadlubem, albo zeby zabrzmialo delikatniej - optymalna. Co nie znaczy niezniszczalna smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, a taka gleboka refleksja: Czy to mozliwe, ze ktos chce sie pozbyc takej Alfy za ~ 2000 Euro ? Czyli po cenie rok mlodszego Punto 1.2 ? Czy po prostu jest to zlom o ksztalcie samchodu zajezdzony na maksa i licza na frajera ? Bo ja w cuda nie wierze, a to prawie jak cud wyglada zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok, a taka gleboka refleksja: Czy to mozliwe, ze ktos chce sie pozbyc

> takej Alfy za ~ 2000 Euro ?

Najprawdopodobniej wlasciciel stracil do niej cierpliwosc gdy wartość części i robocizny zaczela przekraczac rynkowa wartość samochodu. Wyspiarskie ASO AR nie ciesza sie dobra opinia, ich ceny oraz czesci robocizny sklaniaja do dajszego zastanowinia o slusznosci posiadania AR frown.gif

> Czyli po cenie rok mlodszego Punto

> 1.2 ?

Cześci do AR x3 co do Punto, robocizna x5 (tu konfabuluje, bo nie znam ceny robocizny - dla przykladu w najtanszym ASO w Polsce CS FAP BB ok 60 pln/roboczogodzine, w innym 80-120 pln).

Przy pewnym przebiegu/latach do naprawy/wymiany/poprawienia jest prawie kazdy element samochodu, rozpoczynjac od silnika, poprzez jego osprzet, naped rozdzadu, rozdzad, uklad hamulcowy, kierowniczy, wydechowy, elektryczny, elektroniczny, wtryskowy. Moglbym tak godzinami wyliczac smile.gif

> Czy po prostu jest to zlom o ksztalcie samchodu zajezdzony

> na maksa i licza na frajera ? Bo ja w cuda nie wierze, a to

> prawie jak cud wyglada

Najprawdopodobniej masz racje.

Moja pierwsza Alfa to salonowa 146 TS z '98. Piekna i zrywna byla i nigdy, przenigdy nie zawiodla w trasie. Byla wiele razy na morzem, w gorach, wiekszych gorach (Alpy), na Lazurowym Wybrzerzu i czesto w miescie. Ale dbalem o nia przesadnie. Sporo jednak kosztowalo to utrzymanie w stanie pelnej gotowosci i mimo starannosci w coddziannej obsludze niektore elementy zmuszony bylem wymieniac czesciej niz bym sobie tego zyczyl. Strach pomyslec co by z nia bylo gdybym sie nia nie zajmowal. Obecnie ma 200kkm i jezdzi wysmienicie dalej, mimo ze coraz wiecej drobiazgow nalezaloby zrobic.

O 147 Selespeed moge wszystko powiedziec, tylko nie to ze byla niezawodna - ale ja kupilem uzywana i udalo mi sie nia zrobic 60 kkm (!)... Na refleksje o obecnej zdobede sie za jakis czas smile.gif

Sumtna refleksja na koniec: jak AR to tylko w najlepszym mozliwym stanie - koszty doprowadzenia wraka do normalnosci sa niepoliczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> Jest slyszalny, ale wariator to moim zdaniem najmniejszy problem z

> problemow ktore moga sie przytrafic zaniedbanej alfie TS.

A co jeszcze masz na myśli? Oczywiście z rzeczy typowo "alfowskich"

> Jedna z lepszych wsrod benzynowych TS'owz zeliwnym kadlubem, albo

> zeby zabrzmialo delikatniej - optymalna. Co nie znaczy

> niezniszczalna

Masz jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Ja ujeżdżam go od 1kkm i zastanawia mnie czemu w trasie jest niedogrzany [termostat nowy] hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co jeszcze masz na myśli? Oczywiście z rzeczy typowo "alfowskich"

Nie ma sensu szeroko sie rozpisywac, bo wystarczy siegnac do wedzy zgromadzonej przez dowolne forum AR, ale w skrocie:

- naped rozrzadu potrafi zaniemoc nawet po 40 kkm, skutek to kompleksowy remont silnika (kolizyjny), ksiazka serwisowa zaleca jego wyminae po 120 kkm (!!!)

- układ smarowania, nie wolno oszczedzac na oleju i czestotliwosci jego wymiany, po pierwsze dlatego ze zwyczajnie potrafi zuzyc go do 1 litr na 1000 km - cierpi na tym wariator a w szczegolnym przypadku mozna po dluzszym odcianku autostradowym wrocic do domu bez oleju zupelnie, po drugie bywaja problemy z pompa oleju a tym samym smarowaniem lozysk walu (zacierajace sie panewki), po trzecie duze zuzycie oleju przeklada sie na szybsze zuzycie katalizatorow, sond lamdba i po jakims czasie pojawiaja sie blizej nieokreslone bledy w elektronice sterujacej wtryskiem ( nie tylko)

- malo trwale skrzynie biegow (!), nastepuje szybkie zuzycie synchronizatorow, tulei i zebatek 1 i 2 biegu (ja sam mialem niestety prolemy z 3 i 4)

- zawieszenie nieodporne na polskie warunki (zarowno przod jak i tyl)

z irytujacych mnie drobiazgow:

- szybko korodujacy uklad wydechowy,

- nietrwale linki hamulca postojowego,

- niewspolmerne do osiagow zuzycie paliwa

> Masz jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Ja ujeżdżam go od 1kkm i

> zastanawia mnie czemu w trasie jest niedogrzany [termostat nowy]

z 1.6 i 2.0 lacznie 200 kkm, z 1.8 nie, ale konstrukacja podobna - roznica moze byc w zastosowanym ukladzie wtryskwym.

2.0 TS idealnie wskazywal polowe skali wskaznika ( i to zawsze), 1.6 w 146 wskazywal zawsze ponizej polowy (1/4 sklali) ale rzekomo tak ma byc (identycznie jest w Punto z pierwszej serii, gdzie 1/4 skali oznacza 83-88 stopni)

Twojego problemu nie rozwiaze bo za malo danych, ale zakaldam ze nowy termostat masz wlasciwie dobrany i jest to cos markowego? Masz sprawne czujniki temperatury cieczy chlodzacej? uklad odpowietrzony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma sensu szeroko sie rozpisywac, bo wystarczy siegnac do wedzy

> zgromadzonej przez dowolne forum AR,

Z tymi opiniami to roznie bywa. Ludzie czesto kupuja zajezdzone zlomy i stad duzo opinii.

Ale dziekuje za szerokie omowienie tematu ok.gif

> - niewspolmerne do osiagow zuzycie paliwa

Mi wychodzi miedzy 10 a 12L po miescie. Do zaakceptowania ok.gif

> Twojego problemu nie rozwiaze bo za malo danych, ale zakaldam ze nowy

> termostat masz wlasciwie dobrany i jest to cos markowego? Masz

> sprawne czujniki temperatury cieczy chlodzacej? uklad

> odpowietrzony?

Termostat nowy, uklad odpowietrzony. Czy markowy to nie mam pojecia bo robil mi to magik polecony na AK niewiem.gif Jak sie pytalem na Arkuszowej to mowili, ze w niektorych TSach tak sie dzieje hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tymi opiniami to roznie bywa. Ludzie czesto kupuja zajezdzone zlomy

> i stad duzo opinii.

Calkowicie sie z tym zgadzam. zadbana jest po prostu zrodlem przyjamnosci, zaniedbanej ludzie pozbywaja sie szybko a w swiat wypuszczaja opinie o fatalnej jakosci AR.

> Mi wychodzi miedzy 10 a 12L po miescie. Do zaakceptowania

Ja tez nie jestem na tym punkcie przeczulony, jedynie stwierdzam suchy fakt. Jesli Ci to nie przeszkadza to pierwszy znak, ze gotowy jestes czerpac z cuoresportivo pelnymi garsciami smile.gif

> Termostat nowy, uklad odpowietrzony. Czy markowy to nie mam pojecia

> bo robil mi to magik polecony na AK Jak sie pytalem na

> Arkuszowej to mowili, ze w niektorych TSach tak sie dzieje

OK. Arkuszowa ma wsrod wielu znajomych dobra marke, wrod innych nie. Je nigdy nie u nich sie nie serwisowalem, ale czytajac posty Jacka na IKARze mozna wywnioskowac ze zna sie na rzeczy. Do mnie jednak nie przemawia argument ze TTTM. Jesli faktycznie w trasie masz 70 stopni (rzeczywiste a nie wskaznikowe) to z pewnoscia nie jest to objaw normalny. Jesli to tylko wskznik niedomaga to pal licho. oprzy okazji zapytam mojego mechnika jak u niego wyglad ta statystyka, i czy zaobserwowal objaw TTTM.

Na marginesie: ostatnie 3 tygodnie walczylem z temperatura w moim boxerze. Poczatkowo sie nie dogrzewal (70 st.), po wymianie termostatu bylo idealnie (83-86 s. czyli do calkowitego otwarcia termostatu), ale gdy zalapal temp. w korku to dochodzil do 105 stopni i zniej dlugo nie schodzil. Wymienilem juz chyba wszystko co mozliwe (chlodnice, 2x plyn, wczesniej termostat, czujniki) by objaw zlikwidowac. I tylko do glowy mi nie przyszlo ze ktos przepial piny we wtyczne wentylatora i ten ostatni krecil w druga strone. Do tego doszla koniecznosc krotkiego odpowietrzenia, rzekomo samoodpowietrzajacego sie ukladu. Gdy po 3 tygodniach juz bylo idealnie to okazalo sie, ze po ktoryms TrackDay'u, znowu z trudem nagrzewa sie w trasie do 80 stopni. Jak sie okazalo, nowy termstat potrafil sie "zawiscic"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z 1.6 i 2.0 lacznie 200 kkm, z 1.8 nie, ale konstrukacja podobna -

> roznica moze byc w zastosowanym ukladzie wtryskwym.

1.4 i 1.6 różnią się tylko cylindrami (głowica ta sama), 1.8 i 2.0 mają ciut inne wałki rozrządu. Poza tym reszta jest taka sama (oczywiście porównując silniki z tego samego okresu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.4 i 1.6 różnią się tylko cylindrami (głowica ta sama), 1.8 i 2.0

> mają ciut inne wałki rozrządu. Poza tym reszta jest taka sama

> (oczywiście porównując silniki z tego samego okresu).

jak porównywałem 1.6, 1.8 i 2.0 TS to zwróciłem uwagę, że 1.8 i 2.0 mają zmienną geometrię kanałów dolotowych, a 1.6 - nie. Swoją drogą ciekawe dlaczego tego nie zastosowano w 1.6, podobno to dobra rzecz. A dorobić chyba nie bardzo można.

pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.4 i 1.6 różnią się tylko cylindrami (głowica ta sama), 1.8 i 2.0

> mają ciut inne wałki rozrządu. Poza tym reszta jest taka sama

> (oczywiście porównując silniki z tego samego okresu).

z istotniejszych roznic to chyba jeszcze walki wyrownujace (wyrownowazajace?) w 2.0, a chyba w 1.8 brak, bo w 1.6 i 1.4 na pewno brak.

No i z drobiazgow 1.4 ma inny termostat niz pozostale.

Rodzynkiem w rodzinie jest bezwariatorowy 1.6 w 147 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy 1.8 TS to jakas zla czy

> dobra jednostka napedowa w historii tego modelu ?

Moje spostrzeżenie: dziś zrobiłem trasę W-wa - Poznań - W-wa i spalanie wyszło mi niecałe 8L/100km. Jestem w ciężkim szoku bo po highwayu było 160-180, a na zwykłej trasie 120-140 i dynamiczne wyprzedzanie

Normalnie mam ekonomiczny samochód 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.