Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 W miarę bezinwazyjnie naprawić (wyciągnąć) wgniecenie na drzwiach które zrobił mi jakis przyjemny kolo na parkingu?? Dzięks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > W miarę bezinwazyjnie naprawić (wyciągnąć) wgniecenie na drzwiach które > zrobił mi jakis przyjemny kolo na parkingu?? > Dzięks Jeśli to jest wklęśnięcie bez popękanego lakieru i bardzo ostrch załamań, to w każdym szanującym się warsztacie lakierniczo-blacharskim powinni ci to zrobić za pomocą takiej podciśnieniowej przyssawy, jak do przepychania rur ... Ja miałem takie wklęśnięcie, i zrobił mi to lakiernik, niespodziewanie i za free, przy okazji gwarancyjnego lakierowania klap. Jak będziesz chciał fotki przed i po, to wieczorem mogę zapodać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Jeśli to jest wklęśnięcie bez popękanego lakieru i > bardzo ostrch załamań, to w każdym szanującym się > warsztacie lakierniczo-blacharskim powinni ci to > zrobić za pomocą takiej podciśnieniowej przyssawy, > jak do przepychania rur ... Ja miałem takie > wklęśnięcie, i zrobił mi to lakiernik, > niespodziewanie i za free, przy okazji > gwarancyjnego lakierowania klap. Jak będziesz > chciał fotki przed i po, to wieczorem mogę > zapodać... Lakier nie ruszony, co ciekawe nawet nie zadrapany.. Tylko swiatełko się załamuje dosyc pokaźnie i strasznie mnie to wkurza, bo to wgniecenie mam na samym srodeczku drzwi.. A powiedz Punti gdzie ew. mógłbym z tym podjechać? Światek dobrze robi takie rzeczy? No i... Czy Światek zajmuje sie tylko Fiatopodobnymi?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > A powiedz Punti gdzie ew. mógłbym z tym podjechać? > Światek dobrze robi takie rzeczy? > No i... Czy Światek zajmuje sie tylko Fiatopodobnymi?? No właśnie Świątek mi to wyciągnął... Nawet demonstrował przy mnie tą przyssawę, jak to się robi - przystawia się, kompresorem robi się podciśnienie, i wyciąga... A on zajmuje się wszystkimi, autoryzację Fiata dostał dopiero w zeszłym roku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > No właśnie Świątek mi to wyciągnął... Nawet > demonstrował przy mnie tą przyssawę, jak to się > robi - przystawia się, kompresorem robi się > podciśnienie, i wyciąga... A on zajmuje się > wszystkimi, autoryzację Fiata dostał dopiero w > zeszłym roku... Punti daj namiar na Światka... On zdaje się urzęduje gdzieś w okolicach Raszyna... Czyli prawie koło mnie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Punti daj namiar na Światka... > On zdaje się urzęduje gdzieś w okolicach Raszyna... > Czyli prawie koło mnie.... http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=&Board=punto&Number=1632504&page=&view=&sb=5&o= Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=&Board=punto&Number=1632504&page=&view=&sb=5&o= Dzieki!!! Jeszcze mi powiedz. Długo trwa takie wysysanie blachy??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Dzieki!!! > Jeszcze mi powiedz. Długo trwa takie wysysanie blachy??? No, chyba od ręki.. Przystawić, przyssać, wyciągnąć i już... Nie wyobrażam sobie, że mogłoby to być bardziej skomplikowane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > No, chyba od ręki.. Przystawić, przyssać, wyciągnąć i > już... Nie wyobrażam sobie, że mogłoby to być > bardziej skomplikowane... Tak sie zastanawiam, czy kazde takie wgłębienie mozna wyciagnać... Jezeli jest ono duze powierzchniowo to nie ma problemu, ale jezeli jest nieduże, a głębokie??? Możesz zapodac obiecane foty??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Możesz zapodac obiecane foty??? Mogę, jak wrócę z pracy do domu , czyli gdzieś kole 23.00... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Mogę, jak wrócę z pracy do domu , czyli gdzieś kole > 23.00... Hehehe... Nigdzie sie do 24:00 nie wybieram... A później i ja pojade do domciu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Hehehe... > Nigdzie sie do 24:00 nie wybieram... > A później i ja pojade do domciu... Siedzisz w firmie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Siedzisz w firmie? Ano kwitne tu juz od 8:00 rano... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxit Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Ano kwitne tu juz od 8:00 rano... Przynajmniej Cię nie oblali... Jakiej wielkości masz to wgniecenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Przynajmniej Cię nie oblali... > Jakiej wielkości masz to wgniecenie... Cieżko i to opisać, ale tak ze 2X2 cm w powierzchni tak ok 2-3 mm głebokie (oczywiscie po środku najgłebiej) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Moje wgniecenie. Powstało podczas któregoś zlotu w Borkach, gdzie punto służyło za poddupek dla czyjegoś ołowianego tyłka. Ktoś sie oparł swoją tuszą i efekt widoczny. Zdjęcie rozjaśnione celem uwydatnienia wgniecenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Moje wgniecenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Ostatnie Cargo. Blacha praktycznie bez śladu. Galeria na stronie klubowej: http://punto.autokacik.pl/htmls/puntomas/puntomas.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Ostatnie Cargo. Blacha praktycznie bez śladu. > Galeria na stronie klubowej: > http://punto.autokacik.pl/htmls/puntomas/puntomas.html Hmmm.. Cienko to widzę.. Twoje wgniecenie było duze powierzchniowo... Moje jest malutkie i obawiam sie ze jedyny ratunek to szpachla i lakier.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 21 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > Hmmm.. > Cienko to widzę.. > Twoje wgniecenie było duze powierzchniowo... A to niestety, ja już się na tym nie wyznaję... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 21 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 > A to niestety, ja już się na tym nie wyznaję... W kazdym razie dzieki za pomoc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silvah Napisano 22 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2003 > Moje wgniecenie. Powstało podczas któregoś zlotu w > Borkach, gdzie punto służyło za poddupek dla > czyjegoś ołowianego tyłka. Ktoś sie oparł swoją > tuszą i efekt widoczny. Zdjęcie rozjaśnione celem > uwydatnienia wgniecenia. Mam dokladnie takie same i w tym samym miejscu. Dzis jade zobaczyc czy mi to zrobia. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.