Skocz do zawartości

Alfa 145 kupno


WoWo001

Rekomendowane odpowiedzi

> A pęknięta linka od hamulca ręcznego w kilkuletnim aucie? No

> proszę Cię. Mnie linka kosztowała chyba 80 zł z wymianą. A w

> innych autach to się linki nie psują, tak?

Ale o so chodzi ja tylko wymieniałem co się w aucie Szwagra zepsuło niewiem.gif nie rozumiem w czym problem niewiem.gif

> To co, przed kupnem nie miała 8 świec i nie można było sprawdzić, ile

> one kosztują?

No ja wiedziałem i mu to mówiłem, a teraz On przeżywa że tyle tych świec i że tyle kosztują zakrecony.gif

> A wariator to mu ktoś dołożył do tego silnika, hm?

On dalej nie wie nawet co to jest tylko się wkurza, że mu silnik klekota jak diesel a przecież kupował benzyne icon_eek.gifhehe.gif

> Że paliwożerne, to owszem i chyba żaden z właścicieli Alf piszących

> na różnych forach tego nie kryje, ale powiedz mi która marka

> daje takie parametry w fabrycznych silnikach, czyli np. 1.8 8V

> 128KM albo 16V 144KM? Albo wariator, który jest niczym innym,

> tylko VTECem?

Brat miał Civica 1.6 125 KM VTEC i palił dużo mniej niż ten 1.4 TS

> I odnośnie zawieszenia - jest ono proste jak drut, żeby nie

> powiedzieć archaiczne, więc moje pytanie - w jakim stanie

> musiało być, skoro się rozpadło?

Miało przejechane 10 kkm i wcale nie pukało tylko pewnego dnia po prostu się rozpadło niewiem.gif

> Nieraz zdarza mi się podróżować

> 146 z prędkościami 180km/h i więcej i auto prowadzi się mega

> pewnie.

Tu akurat się zgodzę bo miałem przyjemność nie raz. waytogo.gif

> I tuleja wypadła tak po prostu? To nie wiem, co to była

> za tuleja.

No dokładnie tak po prostu, jakiś zamiennik nie najtańszy.

> Każdy Ci powie, że a propos gum w zawieszeniu nie

> opłaca się brać zamienników, tylko oryginały, wtedy masz spokój.

Ale to chyba tylko w Alfach bo ja zawsze używam dobrych zamienników i nie mam problemów za to więcej kasy w kieszeni

> A mechnizm jest taki, że guma w tulei się powoli "odkleja", a

> poza tym jak już jest do wymiany, to nie da się nie słyszeć

> tłuczenia wahacza przy kaźdej możliwej nierówności.

No szkopuł w tym że nic nie było słychać aż nagle na prostej drodze guma się rozsypała i wypadła

> Jak piszę ludziom, żeby zdjęli miskę przed zakupem TSa i obejrzeli

> panewki i wał, to pukają się w czoło.

No wiesz nie jest to normalna czynność przy kupowaniu samochodu, zresztą większość ludzi kupujących samochody pewnie nawet nie wie co to są panewki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ktoś tu wyszedł na debila z tego co widzę, a na pewno nie jest to wina samochodu.

> Jeśli jest się kretynem, to się kupuje trupy. Nie mniej więc

> pretensji do samochodu tylko do tego kto kupił trupa i teraz nie wie

> co ma zrobić ze swoim błędem.

Gdzieś na tym kąciku wyczytałem, że każdy zwolennik Alfy tak odpowiada hehe.gif niestety większość Alf szybciej staje się trupami od innych aut jak widać i słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak piszę ludziom, żeby zdjęli miskę przed zakupem TSa i obejrzeli

> panewki i wał, to pukają się w czoło.

O ile popieram to co napisales to propozycja zdjecia miski przed zakupem jest raczej nieakceptowalna... No chyba ze kupujacy placi za ten bajer, co nie zmienia faktu ze taka czynnosc standardem nie jest i miejmy nadzieje nigdy nie bedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety większość Alf szybciej staje się trupami od

> innych aut jak widać i słychać.

To, IMHO, bierze sie stad, ze ktos daje cala kase na auto i ubezpieczenie zakladajac ze sprzedajacy jest idiota i okazyjnie sprzedaje auto TipTop. Pozniej wylazi to i owo, koles nie ma kasy na naprawe wiec odsprzedaje auto juz z defektem, najczesciej zamaskowanym. I tak od usera do usera, az w koncu na rynku jest pieciu niezadowolonych uzytkownikow tego samego samochodu a auto rok lub dwa bez napraw nadaje sie tylko na zlom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za opinię. Podusmowując alfa to auto przy zakupie niedrogie ale trzeba przed kupnem zwrócić uwagę na kilka rzeczy typowo psujących się w tym modelu. Co do zawiasu jest ono chyba najtańszym w serwisowaniu elementem tego auta. Trochę zaskoczyła mnie cena wymiany paska (komplet) oraz świec które w twin spark są naprawdę drogie. Pozostałe usterki zdarzają się różnie w zależności od stanu auta i nie są przypadłościami tego modelu ale wynikami przegiegu i złego użytkowania (np. za rzadko zmienianego oleju).

Reasumując: niestety nie stać mnie na drogi serwis alfy frown.gif Tak czy inaczej auto na pewno godne uwagi jeśli ktoś trafi dobry egz. lub może sam jako mechanik lub w zaprzyjaźnionym serwisie auto naprawiać...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale o so chodzi ja tylko wymieniałem co się w aucie Szwagra zepsuło

> nie rozumiem w czym problem

Odebrałem Twojego posta, jakbyś był mega wkurzony, zresztą syto była opatrzona emotikonami, w związku z czym chciałem jedynie nadmienić, że zerwanie/pęknięcie/awaria linki hamulcowej w używanym aucie nie jest niczym nadzwyczajnym. Poza tym skoro wiesz o charakterze TSów, to czemu się tak denerwujesz w swoim poście? Przynajmniej tak go odbieram.

> No ja wiedziałem i mu to mówiłem, a teraz On przeżywa że tyle tych

> świec i że tyle kosztują

W serwisie są rzeczywiście drogie, ale NGK robi zamienniki. Nie wiem tylko w jakiej są cenie.

> On dalej nie wie nawet co to jest tylko się wkurza, że mu silnik

> klekota jak diesel a przecież kupował benzyne

Taki urok i nie od dziś to wiadomo. Wszędzie o tym trąbią. Wystarczyło przeczytać przed zakupem o czynnościach obsługowych (czyli chociażby to, że wariator wymienia się często, razem z rozrządem itd.). Nie wiem, może ja jakoś nadgorliwie podchodzę do tematu, ale gdybym miał kupić/wybrać jakieś auto, o którym nic nie wiem, to przynajmniej przejrzałbym jakieś fora albo próbował się czegoś dowiedzieć. Dla mnie to normalna sprawa. Poza tym wariator jest taką samą częścią jak rozrząd, czyli wiadomym jest, że po kupnie auta TRZEBA to zrobić. Normalna czynność obsługowa, jak wymiana oleju czy klocków. To, że wymienia się go razem z rozrządem co 50 tysięcy to już inna rzecz.

> Brat miał Civica 1.6 125 KM VTEC i palił dużo mniej niż ten 1.4 TS

Tak jak pisałem - TSy nigdy nie były oszczędne i nie ma się co oszukiwać. Dlatego lepiej jest wziąć największy możliwy silnik, który zapewni lepsze osiągi i w porównaniu do mniejszych jednostek spali niewiele więcej.

> Miało przejechane 10 kkm i wcale nie pukało tylko pewnego dnia po

> prostu się rozpadło

Ale to Wy osobiście to wymienialiście, czy kupujący Wam powiedział, że było robione 10 tysięcy temu?

> Tu akurat się zgodzę bo miałem przyjemność nie raz.

> No dokładnie tak po prostu, jakiś zamiennik nie najtańszy.

> Ale to chyba tylko w Alfach bo ja zawsze używam dobrych zamienników i

> nie mam problemów za to więcej kasy w kieszeni

> No szkopuł w tym że nic nie było słychać aż nagle na prostej drodze

> guma się rozsypała i wypadła

Ja też nie wiem, czemu tak jest, ale szkoda mi czasu na zastanawianie. Tym bardziej, że tak jak pisałem wcześniej - doprowadzenie wszystkiego do porządku kosztowało mnie w ASO niecałe 800 zł (robota + częsci). Czy to dużo? Zajrzeliście przy kupnie auto pod spód, pojechaliście na jakieś szapraki sprawdzić, czy tuleje mają luzy, albo przynajmniej później to zrobiliście?

> No wiesz nie jest to normalna czynność przy kupowaniu samochodu,

> zresztą większość ludzi kupujących samochody pewnie nawet nie

> wie co to są panewki...

Owszem, nie jest to normalna czynność, ale jest to najprostszy sposób na obiektywną weryfikację stanu silnika. Masz czarno na białym co i jak. Jasna sprawa, że musisz pokryć koszty i robisz to jedynie w przypadku, gdy jesteś zdecydowany na kupno daneo auta, ale moim zdaniem warto, bo wiesz dokładnie co kupujesz. Tak jak pisałem - wszystkie ogłoszenia są super, auta prawie jak z fabryki, a po miesiącu jazdy motor się zaciera, albo korba bokiem wychodzi. A wału się nie szlifuje. Rozumiem, że to totalnie nietypowe, ale chyba lepiej jest wiedzieć co się kupuje, prawda? Tym bardziej, że wiadomo - w TSach to częsta awaria. A jak się ktoś nie zna, to bierze mechanika ze sobą.

Niestety - TSy nie należą do bezobsługowych motorów. Ludzie nagminnie nie kontrolują stanu oleju

A tak na marginesie to lepiej kupić JTD i mieć spokój. No tak, tylko to droższe jest i zawsze jest płacz, że ludzi nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki wszystkim za opinię. Podusmowując alfa to auto przy zakupie

> niedrogie ale trzeba przed kupnem zwrócić uwagę na kilka rzeczy

> typowo psujących się w tym modelu. Co do zawiasu jest ono chyba

> najtańszym w serwisowaniu elementem tego auta. Trochę zaskoczyła

> mnie cena wymiany paska (komplet) oraz świec które w twin spark

> są naprawdę drogie. Pozostałe usterki zdarzają się różnie w

> zależności od stanu auta i nie są przypadłościami tego modelu

> ale wynikami przegiegu i złego użytkowania (np. za rzadko

> zmienianego oleju).

> Reasumując: niestety nie stać mnie na drogi serwis alfy Tak czy

> inaczej auto na pewno godne uwagi jeśli ktoś trafi dobry egz.

> lub może sam jako mechanik lub w zaprzyjaźnionym serwisie auto

> naprawiać...

> Pozdrawiam

Nie łam się, tylko dozbieraj pieniędzy i kup JTD, albo starszego TD. Obsługa auta z tymi silnikami mieści się w granicach rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile popieram to co napisales to propozycja zdjecia miski przed

> zakupem jest raczej nieakceptowalna... No chyba ze kupujacy

> placi za ten bajer, co nie zmienia faktu ze taka czynnosc

> standardem nie jest i miejmy nadzieje nigdy nie bedzie...

Hmmm.. Wiadome jest, że jako zainteresowany to Ty płacisz za tę czynność. Nie jest to na tyle inwazyjna czynność, żeby miała negatywny wpływ na silnik. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś ma o tym pojęcie.

Jasne, że ja również nie chciałbym, żeby stało się to standardem, ale powiedz mi, czy podjąłbyś ryzyko kupując kota w worku, wiedząc, że to słaby punkt TSów, a zataracie silnika czy też obrócenie panewki skutkuje wymianą dołu, albo kupnem drugiego motoru? Ja bym się nie odważył grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To, IMHO, bierze sie stad, ze ktos daje cala kase na auto i

> ubezpieczenie zakladajac ze sprzedajacy jest idiota i okazyjnie

> sprzedaje auto TipTop. Pozniej wylazi to i owo, koles nie ma

> kasy na naprawe wiec odsprzedaje auto juz z defektem,

> najczesciej zamaskowanym. I tak od usera do usera, az w koncu na

> rynku jest pieciu niezadowolonych uzytkownikow tego samego

> samochodu a auto rok lub dwa bez napraw nadaje sie tylko na

> zlom.

Popieram. ALfy są tanie w zakupie i wiele osób kupuje "okazje". A potem jest lament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odebrałem Twojego posta, jakbyś był mega wkurzony, zresztą syto była

> opatrzona emotikonami, w związku z czym chciałem jedynie

> nadmienić, że zerwanie/pęknięcie/awaria linki hamulcowej w

> używanym aucie nie jest niczym nadzwyczajnym. Poza tym skoro

> wiesz o charakterze TSów, to czemu się tak denerwujesz w swoim

> poście? Przynajmniej tak go odbieram.

Większość emotikonek to śmieszek i dlaczego ja niby miałbym być wkurzony - nie moje auto i nie ja płącę, źle odebrałeś posta.

> Wystarczyło przeczytać przed zakupem o czynnościach obsługowych

> (czyli chociażby to, że wariator wymienia się często, razem z

> rozrządem itd.). Nie wiem, może ja jakoś nadgorliwie podchodzę

> do tematu, ale gdybym miał kupić/wybrać jakieś auto, o którym

> nic nie wiem, to przynajmniej przejrzałbym jakieś fora albo

> próbował się czegoś dowiedzieć. Dla mnie to normalna sprawa.

Dla mnie też i próbowałem przekazać to szwagrowi ale jak widać kupił Alfę bo mu się po prostu podobała...

> Ale to Wy osobiście to wymienialiście, czy kupujący Wam powiedział,

> że było robione 10 tysięcy temu?

Zaraz po kupnie samochodu mechanior wymieniał te tuleje, razem z rozrządem i olejem.

> Zajrzeliście przy kupnie auto pod spód, pojechaliście na jakieś szapraki

> sprawdzić, czy tuleje mają luzy, albo przynajmniej później to

> zrobiliście?

Przy kupnie mnie nie było ale tak jak pisałem zaraz po tuleje były wymieniane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie no uśmiałem się co nie miara na żadnym innym kąciku nie ma

> takiej frustracji jak tutaj, a Twoja odpowiedź i innych jest

> najlepszym na to dowodem

Po części masz rację, ale powiem Ci tak - dużo osób jeździ Alfami bezproblemowo i kiedy słyszy się takie historie, które ewidentnie pachną drutem i "okazją", to może się człowiek nieco unieść. Tak jak w przypadku Twojego szwagra - mam tą samą budę, trzaskam kilkometry regularnie i nic. Mam tyle szczęścia czy co? Nie zarzucam Wam broń Boże niczego, ale jest to conajmniej dziwne.

Wasz przypadek nie jest odosobniony - mnóstwo razy powtarzają się takie historie. Niestety większość z nich ma podobny scenariusz i dlatego niektórzy z użytkowników Alf się frustruje słysząc takie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wasz przypadek nie jest odosobniony - mnóstwo razy powtarzają się

> takie historie. Niestety większość z nich ma podobny scenariusz

> i dlatego niektórzy z użytkowników Alf się frustruje słysząc

> takie rzeczy.

Po prostu Alfy to auta specjalnej troski hehe.gif bez urazy oczywiście - pozdrawiam 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu Alfy to auta specjalnej troski bez urazy oczywiście -

> pozdrawiam

Na pewno trzeba przy nich nieco więcej chodzić, ale jeśli się dba, to nie ma problemów. Wszystko zależy od punktu widzenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ehhh, uwilebiam, jak przy okazji każdego tematu awarii/kupna Alfy

> dajesz upust swojemu dziecięcemu niezadowoleniu.

nie wiem Kto jest dzieckiem ale myślę że jestem pare lat starszy od Ciebie 033102bebe_1_prv.gif

przynajmniej nie pisze jakis pierdół odnośnie samochodów które tylko widze na ulicy a nigdy nawet takim nie jechalem nie mowiac o tym zebym wogole mial-jak to czesto bywa wielu mowi najwiecej co alfy nigdy nie mialo wpysk.gif

nie zmyslam tylko pisza o swoich doswiadczeniach a smieszy mnie to bo kazdego by smieszylo bedac na moim miejscu hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.