Sekwencja Lovato Fast, doradżcie co zrobić.

[marek t]

Od pewnego czasu auto na gazie nie chodzilo mi zbyt dobrze tzn. obroty trzymało ale wyczuwalny był spadek mocy i lekkie drżenie autem na wolnych obrotach.

Wczoraj pojechałem do warsztatu celem podłączenia instalacji do komputera. Po po podłączeniu pan oznajmił ze odczyty ma jakies absurdalne i w zyciu takich cudów nie widział, na stepnie troche pooglądał instalke i stwierdził ze padł jeden wtrysk (listwa Matrix).

Podsumowując powiedział ze nowej listwy matrixa nie dostanę a przy zmianie na inna trza przerabiac kostki ale on sie tego nie podejmie bo ta instalacja jest jak on to powiedział jakaś dziwna.

I tu sie rodza moje wątpliwości, czy podjechac do innego warsztatu niech oni obejrzą instalke i powiedza co i jak a także zakładając ze do jednego cylindra dostaje sie mniejsza ilośc gazu to czy mozna tak jeździć czy lepiej smigac na benzynie?

Bardzo licze na wasza pomoc

[sztywny13]

> Od pewnego czasu auto na gazie nie chodzilo mi zbyt dobrze tzn.

> obroty trzymało ale wyczuwalny był spadek mocy i lekkie drżenie

> autem na wolnych obrotach.

> Wczoraj pojechałem do warsztatu celem podłączenia instalacji do

> komputera. Po po podłączeniu pan oznajmił ze odczyty ma jakies

> absurdalne i w zyciu takich cudów nie widział, na stepnie troche

> pooglądał instalke i stwierdził ze padł jeden wtrysk (listwa

> Matrix).

> Podsumowując powiedział ze nowej listwy matrixa nie dostanę a przy

> zmianie na inna trza przerabiac kostki ale on sie tego nie

> podejmie bo ta instalacja jest jak on to powiedział jakaś

> dziwna.

> I tu sie rodza moje wątpliwości, czy podjechac do innego warsztatu

> niech oni obejrzą instalke i powiedza co i jak a także

> zakładając ze do jednego cylindra dostaje sie mniejsza ilośc

> gazu to czy mozna tak jeździć czy lepiej smigac na benzynie?

> Bardzo licze na wasza pomoc

Może lepiej podjedź do innego warsztatu celem diagnozy, bo coś mi sie ten gazownik wydaje dziwny, albo może mało rzeczy jeszcze widział . Dobrze jest potwierdzić w różnych źródłach zanim wywali się kupę kasy na "fachowców".