Skocz do zawartości

no i wreszcie mam jeżdżący gaz


Kali33

Rekomendowane odpowiedzi

po 2 dniach walki udało się dołączyć do grona zagazowanych i zestroić moją bryke, partacze wpięli się do masy sondy zamiast do sygnału i komp bzdury pokazywał. teraz mam wątpliwości czy zakup nowej sondy był konieczny i jeszcze raz ją sprawdzę, aczkolwiek po wymianie była wyraźna zmiana w pracy silnika, a na mierniku był max. 0,5V.

Instalka na razie się sprawuje, nie ma dużej różnicy na gazie tylko pow. 4000 trochę gorzej ciągnie. Żadnego gaśnięcia w zakrętach czy przy wysprzęgleniu przy większej prędkości. Elektronika bingo M + reduktor elpigaz cometa.

Którędy macie puszczony przewód gazowy w komorze silnika bo u mnie jest pod uszczelką podszybia i trochę psuje mi to efekt wizualny machiny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o filozofii gazu:

ja mam i sobie chwale

zwyła instalke II generacji mieszalnikową ...

auto lepiej ciągnie niz na benzynie!!

okupione jest to spalaniem ok 11litrów gazu -> ale i tak w porównaniu z kosztami benzyny jest to ekonomiczne i finansowo rozsądne. NIE BĘDE JEŹDZIŁ MUŁEM!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.