Skocz do zawartości

Spadłem z wysokiego krawężnika...


waho

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy cofałem na parkingu najechałem jednym kołem na taką pseudo wysepkę wysokości ok 20-25cm, wjechać było gładko gdyż zalegający śnieg uformował idealny podjazd, a później z niej dosłownie spadłem, na pewno zaryłem przednim zderzakiem. Jakie prawdopodobieństwo jest tego że uszkodziłem chłodnicę? Narazie wycieków nie widać, a ciemno jest wiec cieżko o oględziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdy cofałem na parkingu najechałem jednym kołem na taką pseudo

> wysepkę wysokości ok 20-25cm, wjechać było gładko gdyż

> zalegający śnieg uformował idealny podjazd, a później z niej

> dosłownie spadłem, na pewno zaryłem przednim zderzakiem. Jakie

> prawdopodobieństwo jest tego że uszkodziłem chłodnicę? Narazie

> wycieków nie widać, a ciemno jest wiec cieżko o oględziny...

raczej male ja pizgnalem w kolesia zderzak mi sie polamal a nagrzewnica cala wink.gif

Sorki nie wiem czemu mi sie wziela nagrzewnica mlot.gif -chodzila oczywiscie o chlodnice, sorki wink.gif

Nagrzewnica chyba dlatego ze mam do wymiany passed_out.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wez latake i obejrzyj dokladnie.

> Jesli nic nie cieknie to raczej chlodnica cala.

Tym razem chyba uszło mi płazem.

Przez noc nic płynu z chłodnicy nie ubyło, plamy na śniegu też nie widać, a następnym razem trzeba będzie bardziej uważać gdy jest się wku..onym na jazdę i parkowanie innych. Lepiej pokręcić kilka razy i wyjechać cało niż się niepotrzebnie martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.