Skocz do zawartości

CiniO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 032
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

3 obserwujących

O CiniO

  • Urodziny 16.04.1982

Profile Information

  • Lokalizacja
    Małopolska
  • Samochód
    Japoński

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

CiniO's Achievements

mistrz kierownicy

mistrz kierownicy (14/20)

258

Reputacja

  1. No niestety z tym Tipo to było tak, że w sumie opłacało się jedynie brać wersję "totalna bieda". Bo tylko taka była w takiej cenie, że nie było absolutnie żadnej konkurencji za auto podobnej wielkości. Jak chciałeś mieć ładnie wyposażone Tipo, to już zdecydowany sens miało dołożyć minimalnie, do czegoś znacznie lepszego. Ale jeśli ktoś potrzebował w miarę wygodny dupowóz z klimą, nie przeszkadzało mu, że to sedan, że ma wyposażenie jak auto z 1 połowy lat 90tych, to za te ciut ponad 40k pln można było mieć naprawde niezły kawał samochodu. Ja kupiłem bo pod koniec 2020 dalej utrzymująca się cena na tym poziomie, wydawała mi się już przegięciem i miałem przeczucie, że lepszej oferty juz nigdy nie będzie. Myślałem, że małżonka będzie tym jeździć, ale niestety nie przypasowało jej. Ja bardzo lubiłem to auto, za styl jazdy przypominający mi młodość w której przeszedłem przez wiele fiatów. Ale ostatecznie auto po roku wylądowało u rodziców emerytów i bardzo sobie chwałą.
  2. No nie 8 lat temu tylko 3.5 Może nie 40, bo 40 to Tipo nigdy nie kosztowało, ale pamiętam rzeczywscie w cennikach było chyba za 42900 te 8 lat temu. A w 2020 w październiku jeszcze udało mi się kupić takie za 44k. I potem nagle ceny poszybowały w kosmos. Więc rzeczywiście biorąc pod uwagę inflację, jakby auto w stylu Tipo kosztowało 50-55k to by akurat pasowało. No ale tak nie jest.
  3. A w sumie zgodnie z rekomendacjami z tego wątku, wybór padł na Yamahę N-Max. Przeważyła dostępność, kolor który mi idalnie odpowiadał, ABS na oba koła i relatywnie bliski serwis. BTW - dopytując o Keewaye, czy Kymco - dostałem info od dealera, że obowiązkowe przeglądy gwarancyjne należy wykonywać co 6 miesiecy lub 1000km (co nastąpi wczesniej). Koszt 500zł. To ja już w sumie moim zrobiłem prawie 3000km od czerwca, także w okrągły rok będzie 5000 jak nic. To by w 2 lata dało koszt serwisów 5000zł w ciągu 2 lat - także własciwie to odrazu wyklucza jakąkolwiek sensowność tej gwarancji. W przypadku Yamahy też mam 2 lata gwarancji, ale przeglądy są co rok lub 6000km i kosztują 300zł. Taka delikatna różnica.
  4. Pozostaje w sumie jedynie dwie opcje. Albo załatwić przegląd na lewo, albo wziąć na klatę kare za nieprzerejestrowanie.
  5. CiniO

    Przyczepa lekka

    Mam przyczepę 1400kg z hamulcem i miałem juz kilka samochodów co w parametrach miały 1500kg z hamulcem więc można było ją spokojnie nimi ciągnąć w Polsce. Ale żaden z tych samochodów nie mógł pociągnąć zwykłej przyczepki bez hamulca 750kg. Jednem miał chyba 650kg a pozostałe dwa 600kg. Dlatego zakładam, że auta z dozwolonym dmc przyczepy bez hamulca 750kg to raczej tylko coś naprawdę dużego.
  6. 2 lata temu staliśmy przed podobnym wyborem w kwestii auta do lokalnych tras (głównie dla żony). I wybór padł właśnie na Leafa ZE0 (1 gen) 2017 rocznik, bateria 30kWh. W dużym skrócie małżonka jest zachwycona. Ja zresztą też - komfort i przyjemność z jazdy tym autem, jest nieporównywalny ze spalinowymi podobnej klasy. Extremalna płynność i natychmiastowa reakcja na gaz. Małżonka robi między 20 a 50km dziennie. Ja czasem wieczorem jeszcze pyknę z 30-50km. Razem nigdy raczej nie wychodzi więcej niż 100km dziennie, także bateria zawsze wystarcza w lecie jak i zimie (a nasz model nie ma pompy ciepła). Trzeba jednak wziąć pod uwagę kilka spraw - głównie to co iwik pisał. To auto nie nadaje się na trasę. Chademo to przeszłość. To auto ma sens tylko jak możesz ładować w domu. Dobrze sprawdzić stan baterii przed kupnem. Jeśli żadne z powyższych to nie problem - to brać i się nie zastanawiać. Oczywiscie Leaf 2 gen (ZE1) byłby fajniejszy i jest też sporo szybszy - kwestia ceny.
  7. CiniO

    Euro 6 AM?

    Mi się wydaje, że wszyskie nowe samochody mają wpisywane w ten sposób normy. W aucie z 2020 mialem wpis Euro 6 DG W innym aucie z 2021 jest Euro 6 AP W oby przypadkach jednak na stronie histriapojazdu - jest to w ten sam sposób pokazane. (6 DG, 6 AP) Czy wszyscy tak mają ? To by sie zgadzało z tą tabelą co jest w linku co rwIcIK wrzucił.
  8. A wsumie apropo wyglądu, to skąd ta moda na duże felgi? Mi się tam bardziej podobają auta na mniejszych felgach i oponach z wiekszym profilem. Oczywiscie w granicach rozsądku - nie mówie o ładowaniu 14" felg do 2 tonowego sedana. Ale w zwykłym kompakcie 17" czy tam 18" to IMO za duze.
  9. Nissan Leaf 1 gen (za taką sumę kupicie już całkiem sensownego - rocznik coś mniejwięcej 2015-2017) Bedzie dużo wygodniejszy i przyjemniejszy w prowadzeniu w porównaniu z Leonem, Fiestą czy Clio.
  10. Dzięki za wszelkie rady. Po dalszych analizach właściwie w tym momencie wybór ograniczyłem jedynie do dwóch opcji: 1. Honda PCX 2. Yamaha NMax. Z jednej strony Honda tańsza, może i ładniejsza, może i lepsza. Z drugiej strony Yamaha mnie przekuje tym, że jest dostępna do obejrzenia, siedziałem - wygodnie. I co najważniejsze ma pełny ABS na oba koła czego Honda PCX nie ma - a to mi się wydaje wsumie ważne. Może tu jeszcze ktoś pomoże w wyborze między tymi dwoma.
  11. Cześć. Nie mam PJ kat.A - więc ograniczony jestem do tego czym można jeździć na B. 4 lata temu kupiłem od kolegi (za grosze) mocno wyeksploatowaną już Yamahe Majesty 125 z 2004 roku. To był mój pierwszy jednoślad. Od wtedy używam go zarówno do okazjonalnych dojadzów do miasta (10km + kilka km po mieście) jak i do przewietrzenia się po podmiejskich drogach wieczorami czy w weekend. Sprawdza się super. w ciut ponad 4 lata zrobiłem 5000km. Problem jest taki, że niestety mechanicznie się ten sprzęt już powoli kończy i muszę znaleźć następcę. I pomyślałem, że kupie coś nowego, co przy moich przebiegach to spokojnie powinno starczyć na 15-20 lat o ile nie więcej. Rozważam takie opcje. 1. Keeway Vieste 125 lub Kymco Agility 125 - fajne, koszt około 12k, pozycja ciut wygodnijesza na Keeway ze względu na możliwość wysunięcia nóg do przodu. Kymco zato ma większe koła więc troche płynniej się jedzie. Od obu odstrasz mnie jednak niepewność co do długowieczności i niezawodności. Siedziałem na obu w salonie, ale nie miałem okazji się przejechać. 2. Suzuki Burgman Street 125 lub Honda PCX 125 - koszt około 15k - bardzo mi się podobają na foto, ale w rzeczywistości nie miałem okazji nawet takich widzieć. Dostępnośc jest słaba - tzn żaden dealer nie ma, ale Suzuki ma być na dniach, a Hondy w sierpniu. I tu wsumie to Suzuki jest moim głównym kandydatem. Jedyne co mnie nie do końca przekonuje to silnik jedynie 9KM, oraz brak ABS. 3. Zontes 125M - koszt około 17k. Ma 15KM, praktycznie wszyskie możliwe bajery łącznie z ABS, wygląd moim zdaniem trochę za bardzo kosmiczny. Ogólnie wygląda na fajny skuter, ale odstrasza mnie trochę cena, oraz niepewnośc co do marki i związanej z tym długowieczności i niezawodności. 4. Motocykl Suzuki GSX-S. Można jeszcze wyrwać z wyprzedaży rocznika 2022 za 19k albo i mniej. Wygląda na fajny motor. Trochę inna rzecz niż skutery o których pisałem wyżej, ale może mógłbym się przesiąść na motocykl, skoro skutera i tak nie używam głownie do jazdy po mieście. Moc 15KM, ABS jest. Produkowany w Japonii w odróżnieniu od Suzuki Burgmana Street 125 który to jest robiony podobno w Indiach. Może tak naprawdę tędy jest droga, i powinienem iść w taki jednoślad, ale nie jestem do tego jakoś strasznie przekonany. Ze zmianą biegów sobie poradzę, bo niby cośtam kiedyś na motocyklach jeździłem, ale może będę żałował, że nie wziałem skutera. Dodatkowo - może warto zauważyć fakt, że szybka jazda mnie jakoś specjalnie nie kręci, i tak prędkość przelotowa na trasie to 70-80, a w mieście rzadko kiedy przekraczam 50. Więc może zwykły skuter mi spokojnie starczy., Proszę koledzy kącikowiczowi motocykliści - poradźcie w którą stronę iść.
  12. Mnie bardziej ciekawi, skąd biorą info o przeglądzie z krajów, gdzie takie info nie jest w żadnych dokumentach, tylko np jedynie w systemie.
  13. Ja też jestem ciekawy jak to ci Czesi egzekwują, bo wiele krajów nie ma nawet żadnego wpisu w dokumentach, że przegląd jest ważny, więc niby jak mieli to nawet weryfikować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.