Skocz do zawartości

Zepsute pokrętło temperatury?


st3fan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. smile.gif

Ostatnio zauważyłem bardzo dziwny problem z temperaturą wewnątrz samochodu. W zasadzie ani na włączonej klimatyzacji, ani na wyłączonej temperatura nie działa tak jak powinna, a bynajmniej to co pokazuje pokrętło nie jest prawdą.

Zrobiłem kilka prób i tak:

- przy włączonej klimatyzacji ustawiając na minimum dmucha mroźnym powietrzem (niedawno uzupełniałem klimę i odgrzybiałem więc jest ok); kręcąc do góry nic się nie dzieje, a więc obojętne czy potem ustawię sobie 25 stopni, czy 28 - ciągle dmucha mroźnym. Taka sytuacja jest do momentu, aż dojdę do górnego zakresu - wtedy zaczyna potwornie grzać (piszę o sytuacji w której silnik już jakiś czas pracuje) i dalej cofając się pokrętłem zamiast dmuchać coraz chłodniejszym powietrzem ciągle leci gorące, a więc przeciwna sytuacja do tej z mroźnym powietrzem. W przypadku kiedy ustawiam np. na 25 stopni ciągle dmucha gorącym, aż do momentu kiedy osiągne minimum - wtedy znów się przełącza w "tryb" mrożenia.

- przy wyłaczonej klimatyzacji sytuacja wygląda analogicznie, a więc albo dmucha powietrzem o temperaturze otoczenia, albo gorącym z silnika.

Zakładam, że pokrętło ma jakąś inercję i mimo wszystko są opóźnienia, jednak dla każdej sytuacji czekam jakąś chwilę na stabilizację - oczywiście nic to nie pomaga.

Podejrzewam, że coś jest walnięte z tym pokrętłem, albo z elektroniką odpowiedzialną za sterowanie temperaturą.

Czy ktoś może spotkał się z takim problemem? Nie wiem co robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

miałem to samo ponad rok temu. Po podłączeniu do Examinera pokazał błąd czujnika "powietrza przetworzonego", który znajduje sie gdzieś w okolicy nagrzewnicy i porównuje temperaturę powietrza, które ma wyjść z nagrzewnicy z nastawami z pokrętła i steruje korektą tej temperatury (nie wiem jak - chyba przymykając lub uchylając jakieś klapki w całym tym klimatyzacyjno-grzewczym kotle smile.gif). Niestety ten mój po prostu zgnił, zasniedzial na amen i w koncu przestał działać (regalacja działała tylko na MIN i na MAX). Dodatkowo na wyświetlaczu zaczął się wyświetlać co jakis czas ERROR CLI co jednoznacznie potwierdziło się później. Wymiana czujnika załatwiła sprawę, działa do dziś bez zarzutu smile.gif.

Pozdrawiam,

kayleigh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> czas ERROR CLI co jednoznacznie potwierdziło się później.

> Wymiana czujnika załatwiła sprawę, działa do dziś bez zarzutu .

ERROR CLI to również uszkodzenie czujnika temp, zewnętrznej. Jak by co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem to samo ponad rok temu. Po podłączeniu do Examinera pokazał

> błąd czujnika "powietrza przetworzonego", który znajduje sie

Tylko, że samo podłączenie Examinera jest dosyć kosztowne...

> Dodatkowo na wyświetlaczu zaczął się wyświetlać co jakis

> czas ERROR CLI co jednoznacznie potwierdziło się później.

> Wymiana czujnika załatwiła sprawę, działa do dziś bez zarzutu .

Co prawda żadne błedy mi nie wyskakują na wyświetlaczu, ale nie mogę tego wykluczyć. Tak z ciekawości zapytam - ile kosztowała taka wymiana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości zapytam - ile kosztowała taka

> wymiana?

Nie pamiętam, było to podczas chyba najgorszego okresu w trakcie używania tego samochodu, niekończąca się fala usterek i padów różnych dziwnych rzeczy (zalany komp, padnięta pompa paliwa, mulenie silnika po drugim odpaleniu na rozgrzanym - to był uszkodzony czujnik spalania stukowego - wypalony styk w kostce alarmu, ten zgniły czujnik powietrza przetworzonego i jeszcze parę innych), examiner był podłączany kilka razy bo fachmani nie mogli dojsc co sie dzieje, nie zliczę nerwów i pieniędzy, trwało to ponad miesiąc, na szczęście od roku jest spokój (odpukać) i wolę do tego nie wracać. W Twoim przypadku chyba bym w ciemno szedł w wymianę tego czujnika bez szczegółowej diagnostyki bo objawy są identyczne z moimi, koszt nie powinien przekroczyć kilkudzięciu PLN ...

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Twoim przypadku chyba bym w ciemno

> szedł w wymianę tego czujnika bez szczegółowej diagnostyki bo

> objawy są identyczne z moimi, koszt nie powinien przekroczyć

> kilkudzięciu PLN ...

kayleigh , dzięki za sugestię. Rozejrzę się za cenami, bo nie wyobrażam sobie jazdy w takich warunkach. Nawet jak wyłączam dmuchawę to i tak albo zimne leci, albo grzeje - skąd?? Przecież jest wyłączone...

Ah, jeszcze jedno. Dzisiaj zauważyłem, że na wyłączonej klimie działa to mniej więcej tak:

- pokrętło temperatury na LO - leci zimne powietrze - takie jakie jest na zewnątrz (oczywiście obieg nie jest zamknięty w środku)

- pokrętło ustawione na 18 stopnie, a więc temperatura minimalna jaką pokazuje pokrętło (nie mówię o LO, bo to jest jeszcze poniżej 18 stopni) - w tym przypadku już zaczyna dmuchać ciepłym, powiedziałbym nawet, że gorącym - tak, jakbym włączył na MAXa

- powrót do LO - w tym wypadku znów zaczyna dmuchać powietrzem o temperaturze z zewnątrz

I tak w kółko - jak się zrobi za ciepło, przełączam na LO, jak się zrobi za zimno przełączam na 18 stopni. Szlag mnie z tym trafia... przecież to cholera powinno działać jak w debilnych starych samochodach w których był suwak albo w lewo albo w prawo i w zależności ile się go sunęło taką temperaturą dmuchał. Ewidentnie coś jest zjeb***... oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj zauważyłem, że na wyłączonej klimie działa

> to mniej więcej tak:

> - pokrętło temperatury na LO - leci zimne powietrze - takie jakie

> jest na zewnątrz (oczywiście obieg nie jest zamknięty w środku)

> - pokrętło ustawione na 18 stopnie, a więc temperatura minimalna jaką

> pokazuje pokrętło (nie mówię o LO, bo to jest jeszcze poniżej 18

> stopni) - w tym przypadku już zaczyna dmuchać ciepłym,

> powiedziałbym nawet, że gorącym - tak, jakbym włączył na MAXa

> - powrót do LO - w tym wypadku znów zaczyna dmuchać powietrzem o

> temperaturze z zewnątrz

> I tak w kółko - jak się zrobi za ciepło, przełączam na LO, jak się

> zrobi za zimno przełączam na 18 stopni. Szlag mnie z tym

> trafia... przecież to cholera powinno działać jak w debilnych

> starych samochodach w których był suwak albo w lewo albo w prawo

> i w zależności ile się go sunęło taką temperaturą dmuchał.

> Ewidentnie coś jest zjeb***...

Witaj,

zgadza się, zjeb*** jest czujnik powietrza przetworzonego. Mechanizm działa tak, że jak z pokrętła dostanie sygnał o wymaganym podniesieniu temperatury ponad LO ten czujnik porównuje temperaturę powietrza wychodzącego z nagrzewnicy z tą wymaganą i odpowiednio wysterowuje jego dopływ (mniej lub więcej gorącego) - to chyba coś w rodzaju sprzężenia zwrotnego ???. Gdy czujnik jest uszkodzony to sprzężenie przestaje funkcjonować, a każde podwyższenie temperatury ponad LO (nawet tylko do 18 stopni) powoduje niekontrolowany dopływ gorącego powietrza bo nie ma elementu, który by je ograniczał. Resztę już znasz ... Raczej musisz to wymienić bo nie da się tak jeździć tym bardziej, że nadchodzi taki beznadziejny czas na jazdę ...

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> działa tak, że jak z pokrętła dostanie sygnał o wymaganym

> podniesieniu temperatury ponad LO ten czujnik porównuje

> temperaturę powietrza wychodzącego z nagrzewnicy z tą wymaganą i

> odpowiednio wysterowuje jego dopływ (mniej lub więcej gorącego)

> - to chyba coś w rodzaju sprzężenia zwrotnego ???.

Dokładnie. Tak to działa - bynajmniej tak to można na logikę wytłumaczyć. Zaglądałem do schematu elektrycznego układu klimatyzacji (nie widzę innego gdzie mogłobym tego szukać) z książki Zembowicza, jednak nie mogę nigdzie znaleźć ani pokrętła odpowiedzialnego za ustawianie temperatury, ani tego czujnika o którym piszesz. Jest coś takiego jak wyłacznik elektrowentylatora, co wydaje mi się, że odpowiada za prędkość dmuchania; są wyłączniki sterujące układem klimatyzacji, ale to właśnie powoduje włączanie i wyłączanie siłownika przysłonywlotu powietrza zewnętrznego; jest też sam siłownik tego wlotu. Albo ja szukam na złym schemacie tego, albo ślepy jestem...

Tak czy inaczej - gdzie się z taką usterką udać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo

> ja szukam na złym schemacie tego, albo ślepy jestem...

> Tak czy inaczej - gdzie się z taką usterką udać?

Witaj,

te schematy Zembowicza to jak kolorowanki dla dzieci no.gif. Z tego co pamiętam ci co naprawiali mój samochód mieli jakieś rozbudowane schematy z sylwetką samochodu (coś w rodzaju rentgena pokazującego rzeczywiste położenie mechanizmów w samochodzie a nie tylko schemat ideowy). Pamiętam, że to była Marea nie Brava, ale to przecież to samo (dla "luksusowej" Marei pewnie lepiej opracowane). Ważne, że naprawili i działa. Pamiętam też, że wyciągali schowek żeby tam się dostać, więc może korzystając z dobrej pogody spróbuj go wyciągnąć i luknąć gdzie to może być - wyciągnięcie schowka nie wydaje sie skomlikowane - kilka wkrętów i już masz lepszy widok cool.gif A jak go zlokalizujesz to pędem do sklepu z częściami (chyba najprędzej taki specjalistyczny gadżet nabędziesz w ASO, ale może to też jakiś typowy czujnik dostępny w każdym sklepie z akcesoriami elektronicznymi - niestety niewiem.gif) i do elektryka (każdy powinien chyba sobie z tym poradzić, a może zaryzykujesz sam?). Może szanowni Koledzy polecą kogoś w Twoich okolicach ...

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Wg mnie, czujnik temp. powietrza przetworzonego znajduje sie w panelu sterowania ogrzewania-klimatyzacji, pomiedzy przyciskiem wlaczajacym obieg wewnetrzny, a wlacznikiem klimatyzacji. Wnioskuje tak po obejrzeniu schematu nawiewow umieszczonym na oslonie przeciwslonecznej kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wg mnie, czujnik temp. powietrza przetworzonego znajduje sie w panelu

> sterowania ogrzewania-klimatyzacji, pomiedzy przyciskiem

> wlaczajacym obieg wewnetrzny, a wlacznikiem klimatyzacji.

Znaczy tam, gdzie jest taka kratka?

> Wnioskuje tak po obejrzeniu schematu nawiewow umieszczonym na

> oslonie przeciwslonecznej kierowcy.

Tam są jakieś schematy? smile.gif Gdzie tego szukać?

Ja zielony jestem... schematy elektryczne rozumiem, bo w sumie uczyło się tego przez tyle lat, ale gorzej z lokalizacją.

Może faktycznie rozkręcę ten schowek i zobaczę, ale wątpię, żebym coś zdziałał. oslabiony.gif

Jak rozwiążę problem na pewno podzielę się z Wami co i jak zrobiłem. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy tam, gdzie jest taka kratka?

tak, tam gdzie jest taka mała kratka

> Tam są jakieś schematy? Gdzie tego szukać?

Na daszku przeciwslonecznym jest instrukcja obslugi ogrzewania i klimy. Nie ma zadnego schematu, ale wlasnie w tym miejscu o ktorym pisze, jest zamontowany jakis czujnik. Mysle, ze jesli jest on zaznaczony w instrucji ogrzewania, to musi miec cos wspolnego z pomiarem temp. wewnatrz auta.

Czujnik temp. zewnetrznej jest umieszczony w prawym lusterku- taki maly "cycek" od dolu lusterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>wlasnie w tym miejscu o

> ktorym pisze, jest zamontowany jakis czujnik. Mysle, ze jesli

> jest on zaznaczony w instrucji ogrzewania, to musi miec cos

> wspolnego z pomiarem temp. wewnatrz auta.

> Czujnik temp. zewnetrznej jest umieszczony w prawym lusterku- taki

> maly "cycek" od dolu lusterka.

Witaj,

rzeczywiście jest tam czujnik połączony nawet ze śmiesznym wiatraczkiem, który chyba wciąga powietrze z wnętrza samochodu screwy.gif a ten czujnik mierzy jego temperaturę i odpowiednio wysterowuje resztę "automatyki" w celu utrzymania temperatury wnętrza na zadanym poziomie. Na początku moich problemów też myślałem, że to to miejsce, ale potem okazało się, że tutaj wszystko jest ok.gif a problem leży głębiej. Obawiam się, że u Kolegi St3fan jest to samo, ale sprawdzić nie zaszkodzi ...

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rzeczywiście jest tam czujnik połączony nawet ze śmiesznym

> wiatraczkiem

ten wiatraczek mnie do nerw w każdą zimę doprowadza - jak tylko temperatura powietrza spada do ok. 3 st i niżej wyje niemiłosiernie sciana.gif, aż do momentu, gdy w aucie się ogrzeje crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ten wiatraczek mnie do nerw w każdą zimę doprowadza - jak tylko

> temperatura powietrza spada do ok. 3 st i niżej wyje

> niemiłosiernie , aż do momentu, gdy w aucie się ogrzeje

Mój pracuje bezszelestnie, ale za to dmuchawa potrafi co nieco (piszczy na łożyskach wirnika) i też głównie jak jest zimno. Fachman potraktował ją kiedyś w trakcie gdy pracowała od strony filtra p.p. jakimś preparatem smarującym (coś w rodzaju WD-40, ale to było coś innego: Ronson czy jakoś tak) i na jakiś czas jak ręką odjął cool.gif, co jakiś czas powtarzam ten zabieg i mam spokój. Może u Ciebie jest podobnie, spróbuj trysnąć na niego jakimś środkiem chyba nie powinno zaszkodzić, a może pomoże wink.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.