micek1968 Napisano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Ostatnio chciałem sprawdzić stan filtrów LPG więc ...zakręciłem zawór z tyłu na butli... Mimo że zawór zakręciłem silnik dalej pracował (około 2 minut)... Potem zakręciłem zawór w drugą stronę (?) ale też wszytsko chodziło normalnie... zawór mam raczej sprawny o ostatnio jak byłęm u gazownika to mi go zakręcał i coś tam grzebał w instalacji... Głupie pytanie ale czy zakręcając zawór zawór powinien wkręcać się w korpus czy wysuwać z nigo... (domyślam się że wsuwać).. tak więc ile gazu jeszcze jest w instalacji (jak długo silnik będzie jeszcze pracował)....? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszW Napisano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 wkręcając zawór zamykasz dopływ gazu,mój potrafi jeszcze ze 2-3 minuty na wolnych obrotach pracować zanim zgaśnie,jak jestes niecierpliwy to przytrzymaj go chwile na troche wyższych obrotach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkov Napisano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Spalanie na wolnych będzie pewnie koło 0,7-1L/h więc policz sobie przekrój przewodów LPG x długość przewodów i masz odpowiedź. Kiedyś też odcinałem dopływ ale wyjmowałem wsuwkę z elektrozaworu przy butli. Wydaje mi się, że z dwie minuty spokojnie pochodził. Kiedyś gościu na przeglądzie robił takie sprawdzenie działania elektrozaworów, jak wyjał ten przy filtrze to silnik zgasł po kilku sekundach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micek1968 Napisano 1 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 > Spalanie na wolnych będzie pewnie koło 0,7-1L/h więc policz sobie > przekrój przewodów LPG x długość przewodów i masz odpowiedź. Łomatko.. .a jak to policzyć.. > jak wyjał ten przy filtrze > to silnik zgasł po kilku sekundach. Nie mam tego wiec odpada > przytrzymaj go chwile na troche wyższych obrotach Trzymałem i właśnie nic nie dało.. dlatego pytam bo zwątpiłem w którą strone się to zakręca... Chyba go zakręcę i pojadę gdzieś się przejechać... jak mi nie zgaśnie to pewnie zawór poszedł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkov Napisano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 > Łomatko.. .a jak to policzyć.. Nie trzeba liczyć tylko odczytać z komputera pokładowego > Nie mam tego wiec odpada > Trzymałem i właśnie nic nie dało.. dlatego pytam bo zwątpiłem w którą > strone się to zakręca... > Chyba go zakręcę i pojadę gdzieś się przejechać... jak mi nie zgaśnie > to pewnie zawór poszedł Odłącz zasilanie z elektrozaworu (zdejmij wtyczkę z niebieskim kablem) powinno na to samo wyjść. Przy butli musisz mieć elektrozawór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 > Nie trzeba liczyć tylko odczytać z komputera pokładowego > Odłącz zasilanie z elektrozaworu (zdejmij wtyczkę z niebieskim > kablem) powinno na to samo wyjść. Przy butli musisz mieć > elektrozawór. o ile do butli ma pociągnięty kabel w kolorze niebieskim . Lepiej określić - ściągnąć wtyczkę z plusa elektrozaworu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychB Napisano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 cyt. Przy butli musisz mieć elektrozawór. nie musi miec elekrozaworu, jesli ma butle sprzed kilku lat. Ja mam butle z 2001 i nie ma, przepisy zmienily sie bodajze w 2004 (moge sie mylic), aha, te starsze butle maja wytrzymywac wieksze cisnienie... KB sa za to dwa zawory z pokretlami radelkowanymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.