Skocz do zawartości

[UNO 1.4] problem z elektryką....


LeoLepsi

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem - bardzo nie podoba mi się sposób w jaki zachowuje się moja instalacja elektryczna w uno.

Pomijając fakt, że elektryk się nie sprawił i przy naprawie alternatora (stabilizator + szczotki) terazm mam tak, że przeładowuje, a raz ładuje dobrze, to na przykład wciskając stop - gaśnie mi zegarek w konsoli środkowej - resetuje się i gaśnie, najdziwniejsze jest to, że podświetlenie nie przygasa, i nic się z napięciem nie dzieje. Dodatkowo - po kilkunastu razach użycia stopu - wszystko wraca do normy.

Dodatkowo - chyba rozrusznik szlag trafia, bo przestaje mi odpalać - kontrolki lekko przygasają ale nie kręci.

Proszę - napiszcie co o tym sądzicie, i gdzie szukać przyczyn tych dwóch niedomagań ? Czy czeka mnie przejrzenie wszystkich połączeń elektrycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozrusznik to moga byc konczace sie szczotki, warto sprawdzic bo koszt naprawy nie duzy, co do stopu to spineyes.gif chyba instalacja od wylacznika przy pedale do lamp gdzies ma delikatne zwarcie (moge sie mylic bo mowisz ze tylko zegarek pada)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozrusznik to moga byc konczace sie szczotki, warto sprawdzic bo

> koszt naprawy nie duzy, co do stopu to chyba instalacja od

> wylacznika przy pedale do lamp gdzies ma delikatne zwarcie (moge

> sie mylic bo mowisz ze tylko zegarek pada)

zastanawia mnie, czy może zwara w tylnych lampach albo co ? sam już nie wiem. Zaczyna mnie uniak wkur.czaczkow.ać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaczalbym od alternatora, ten nieszczesny stabilizator, moze obudowa ma przebicie do masy.nie laduje tak jak trzeba, aku jest nie doladowany stad rozrusznik ma czasem problemy np przy odpalaniu zaraz po krotkiej trasie. a jak zachowuje sie lampka ladowania ??

moje wszystkie problemy z elektryka zawsze sprowadzaly sie do anternatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kolega Marecki78 opisywał podobny problem, że raz mu Unio odpalało a raz nie odpalało. I trochę się naszukał zanim doszedł co jest. Okazało się, że przewód minusowy od aku do budy co idzie, w środku, pod izolacją masakrycznie zaśniedział i można powiedzieć "zgnił", w efekcie raz rozrusznik działał a raz nie. Może warto najpierw to sprawdzić, zanim dobierzesz się do szczotek. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś kolega Marecki78 opisywał podobny problem, że raz mu Unio

> odpalało a raz nie odpalało. I trochę się naszukał zanim doszedł

> co jest. Okazało się, że przewód minusowy od aku do budy co

> idzie, w środku, pod izolacją masakrycznie zaśniedział i można

> powiedzieć "zgnił", w efekcie raz rozrusznik działał a raz nie.

> Może warto najpierw to sprawdzić, zanim dobierzesz się do

> szczotek.

jest to rozsądne, sprawdzę to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega sprawdzi jeszcze czy elektryk napewno podokręcał kable "+"

> przy altku i rozruszniku

raczej tak, bo inaczej ładowanie do aku by skakało, a nie skacze. Mam wskaźnik podpięty bezpośrednio do aku. Rozrusznika jestem pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.