StiloMWVANActive Napisano 5 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Witam, Jestem zadowolonym właścicielem Punto mk II z silniczkiem na miasto 1,2 8v 60 KM. Auto posiadam od nowości (tj. od 2002r) i w zasadzie nie zawiodło mnie jeszcze dlatego b. je lubię. Na liczniku stuknęło dopiero 50 kkm, ale powiedziałbym, że auto pracuje w trudnych warunkach bo zdecydowana większość tego przebiegu zrobiona była w mieście na krótkich odcinkach. Auto jest zadbane, regularnie serwisowane, olej Selenia, po zmianie rozrządu. Chodzi ładnie, jest ciche, nie poci się. Ale wydaje mi się, ze podskoczyło od jakiegoś czasu spalanie. Ponadto wskaźnik temperatury zaczął trochę falować, tzn. jak silnik mocniej pracuje wskazówka jest w prawidłowym położeniu dokładnie w połowie zegara, ale jak odpuszczę nogę z gazu lub jadę ze stałą prędkością pomiędzy 2 a 2,5 tys rpm lekko opada. Zasadnicze moje pytanie to: co w przypadku takiego auta jak to trzeba byłoby zrobić przy silniku, żeby przedłużyć jego niezawodność i utrzymać/poprawić osiągi. Jeśli macie jakieś sugestie co wyregulować, przeczyścić to czekam. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 5 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 > Ale wydaje mi się, ze podskoczyło od jakiegoś czasu spalanie. Ponadto > wskaźnik temperatury zaczął trochę falować, tzn. jak silnik > mocniej pracuje wskazówka jest w prawidłowym położeniu dokładnie > w połowie zegara, ale jak odpuszczę nogę z gazu lub jadę ze > stałą prędkością pomiędzy 2 a 2,5 tys rpm lekko opada. ile to jest lekko? jak o 1 kreskę to mozliwe jest że masz "tzw falowanie wskaźnika" problem pojawiający sie i jak na razie często bez rozwiązania, a ostro wałkowany na kąciku technicznym Pandy: jakiś tekst mi tez tak faluje. Ale możesz sobie sprawdzić jeszcze termostat, czy nie przepuszcza: odpal przejedź kawałek i jak wskazówka wskaźnika zacznie iść do góry, zatrzymaj i sprawdź czy wąż idący do chłodnicy jest cieplejszy czy nie. jak jest to pad termostat co może powodować też zwiększenie zużycia paliwa. Jak wąż jest zimny to prawdopodobnie termostat jest OK i faluje ci tylko wskaźnik. U mnie juz tak jest 3 zimę i tyle - na wiosnę zjawisko znika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
StiloMWVANActive Napisano 6 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 > ile to jest lekko? jak o 1 kreskę to mozliwe jest że masz "tzw > falowanie wskaźnika" problem pojawiający sie i jak na razie > często. Falowanie jest nie duże o 1 kreskę lub mniejsze. Jednak kiedyś nie było żadnego falowania. > Ale możesz sobie sprawdzić jeszcze termostat, czy nie przepuszcza. Dzięki za sposób w jaki mozna sprawdzić czy termostat czy jest OK. Pomyslałem jeszcze o jednej rzeczy, moze to jest powietrze w układzie chłodzenia. Automatyczne odpowietrzenie gdzieś się zbarudziło i nie działa... Albo być moze paraflu do wymiany, chcociaż raz w roku każę kontrolować zawartość wody w płynie i póki co do tej pory płyn trzymał normę i go nie wymianiałem, tzn. jeżdżę na fabrycznym siódmy rok. Czy nie wymieniany płyn może wpływać na falowanie wskaźnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 8 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 > Falowanie jest nie duże o 1 kreskę lub mniejsze. Jednak kiedyś nie > było żadnego falowania. a no nie było a teraz jest..... > Dzięki za sposób w jaki mozna sprawdzić czy termostat czy jest OK. > Pomyslałem jeszcze o jednej rzeczy, moze to jest powietrze w układzie > chłodzenia. Automatyczne odpowietrzenie gdzieś się zbarudziło i > nie działa... nie ma czegos takiego jak automatyczne odpowietrzenie auto może sie samo odpowietrzyć jeśli pompa da taki ciśnienie że wywali całe powietrze z układu - tak zapowietrzenie może prowadzić do falowania wskaźnika - wiec spróbuj odpowietrzyć ale nie sądzę zeby to cos dało. > Albo być moze paraflu do wymiany, chcociaż raz w roku każę > kontrolować zawartość wody w płynie i póki co do tej pory płyn > trzymał normę i go nie wymianiałem, tzn. jeżdżę na fabrycznym > siódmy rok. > Czy nie wymieniany płyn może wpływać na falowanie wskaźnika? mało możliwe, ale ja bym sie nie chwalił 7 letnim płynem chłodniczym.... ja wymieniam co 2 lata..... Mi znajomy w ASo powiedzial żeby olać - jest to denerwujące ale koszt nowego czujnika to ok 130-150 zl dostęp do niego jest kiepski ale nie na tyle zeby sprawiało to mega problem. Yaboll wyczyścił styki w kostce czujnika i mu pomogło, a jak czytaleś wątek na pandzie tam nawet wymiana czujnika nie pomogła więc olałem temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
StiloMWVANActive Napisano 8 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Jestem zielony w te klocki, jak się już pewnie zorientowałeś. Rozumiem, że zawartość wody w płynie to tylko jeden z parametrów. Wymieniasz płyn co 2 lata po to, żeby spuścić razem z płynem syf z układu chłodzenia, co wpływa na trwałość termostatu. Przy najbliższym przeglądzie okresowym też zmienię ten płyn na nowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
StiloMWVANActive Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Postanowiłem ponowić pytanie bo nie tylko o problem falowania wskaźnika mi chodziło. W dieselu jest cała masa elementów, które trzeba przeczyścić od czasu do czasu, żeby zachować sprawność lokomotoryczną autka na najwyższym poziomie. Czy w benzynce 1,2 8 v z serii FIRE też są takie pierdółki o które trzeba zadbać chcociaż instrukcja o nich nic nie gada? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 no jednym takim jest przepustnica którą wypadałoby przeczyścić od czasu do czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebademode Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > no jednym takim jest przepustnica którą wypadałoby przeczyścić od > czasu do czasu ee tam odkad jezdze w kraju tylko na vpower'ze to musze stwierdzic ze nie ma syfu w przepustnicy. zreszta moje demontaze silnika wskazywaly na wieksza czystosc komor spalania dzieki temu rodzajowi paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > ee tam odkad jezdze w kraju tylko na vpower'ze to musze stwierdzic ze > nie ma syfu w przepustnicy. zreszta moje demontaze silnika > wskazywaly na wieksza czystosc komor spalania dzieki temu > rodzajowi paliwa. no ale nie każdy na takim jeździ a czyszczenie co 60kkm nie jest uciążliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebademode Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > no ale nie każdy na takim jeździ > a czyszczenie co 60kkm nie jest uciążliwe oczywiscie, ze nie. w ASO fiatowym mozna calkiem tanio kupic spray do czyszczenia przepustnic, jest dosc mocny nawet sie go boje gdyz potrafi niektore gumki rozpuscic. dlatego wole uzywac spray'a Wurth'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.