Skocz do zawartości

Dymienie z tłumika


rexio

Rekomendowane odpowiedzi

Czy tez macie podobnie w swoich strudlach że jak się zrobiło w nocy deko chłodniej to strasznie dymi z tłumika ?

Myślałem rok temu ze wina starego wydechu, teraz mam nowy środkowy i końcowy i znów dymi jak z parowozu. Niewazne czy zimny czy ciepły silnik, czy gaz czy benzyna ciągle tak samo dymi. Może to wina katalizatora już zapyziałego, chociaż na przeglądzie nic się diagnosta nie czepiał co do spalin. panic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy tez macie podobnie w swoich strudlach że jak się zrobiło w nocy deko chłodniej to strasznie

> dymi z tłumika ?

> Myślałem rok temu ze wina starego wydechu, teraz mam nowy środkowy i końcowy i znów dymi jak z

> parowozu. Niewazne czy zimny czy ciepły silnik, czy gaz czy benzyna ciągle tak samo dymi. Może

> to wina katalizatora już zapyziałego, chociaż na przeglądzie nic się diagnosta nie czepiał co

> do spalin.

Jeśli nie masz problemów z silnikiem (falujące obroty, znikający płyn w układzie chłodzenia itp, itd) to najprawdopodobniej jest to para wodna która się po nocy skondensowała w układzie wydechowym a po podgrzaniu zaczyna parować - dymić na biało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli nie masz problemów z silnikiem (falujące obroty, znikający płyn w układzie chłodzenia itp,

> itd) to najprawdopodobniej jest to para wodna która się po nocy skondensowała w układzie

> wydechowym a po podgrzaniu zaczyna parować - dymić na biało.

sęk w tym ze nie mam.

Mam tez punto z identycznym silnikiem i tego ni ma.

nauczony z kaszla jestem ze nie dymi i jakos to mnie wkurza. Może wydech jest zadługi i końcowy jest zimny, skrala się, paruje czy cos i pupa.

Problem tlyko jak jest chłodniej na dworze. jak ciepło to nic a nic nie dymi.

rozumię że jest deko mgiełki z tłumika jak zimno, no ale nie zasłona dymna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie woda się skrapla w tłumiku końcowym i stad ten problem. Jak jeździsz na LPG to się potęguje efekt (więcej pary wodnej sie skrapla w tłumiku)

Niektórzy robią malutki otworek w "puszce" końcowej aby woda swobodnie wyciekała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie woda się skrapla w tłumiku końcowym i stad ten problem. Jak jeździsz na LPG to się potęguje

> efekt (więcej pary wodnej sie skrapla w tłumiku)

> Niektórzy robią malutki otworek w "puszce" końcowej aby woda swobodnie wyciekała.

ee do baniaka 270751858-jezyk.gif

a jakby owinac kolektor i dwururke bandażem do wydechów. Może wówczas w komorze silnika będzie chłodniej (teoretycznie) a wyższe ciepło przeniesie się na dalsze części wydechu i przestanie dypcić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ee do baniaka

> a jakby owinac kolektor i dwururke bandażem do wydechów. Może wówczas w komoże silnika będzie

> chłodniej (teoretycznie) a wyższe ciepło przeniesie się na dalsze części wydechu i przestanie

> dypcić

Po czorta kombinujesz ?

Owiniesz, to pewnie szybciej skoroduje i taki będzie z tego pożytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po czorta kombinujesz ?

> Owiniesz, to pewnie szybciej skoroduje i taki będzie z tego pożytek.

bo mi się nie widzi taka zasłona dymna.

tylko katalizator mam nie pewny (bo pewnie to ten od nowości jeszcze) ale szukam innych pomysłów.

No malacz ma krótki wydech i fajnie nic nie dymi. w mojej 900 to samo jest. szybko się nagrzewa i nic nie widać by coś z tłumika leciało, ew delikatnie, a nie jak na poligonie zasłona. beksa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy tez macie podobnie w swoich strudlach że jak się zrobiło w nocy deko chłodniej to strasznie

> dymi z tłumika ?

> Myślałem rok temu ze wina starego wydechu, teraz mam nowy środkowy i końcowy i znów dymi jak z

> parowozu. Niewazne czy zimny czy ciepły silnik, czy gaz czy benzyna ciągle tak samo dymi. Może

> to wina katalizatora już zapyziałego, chociaż na przeglądzie nic się diagnosta nie czepiał co

> do spalin.

Witam...

Panowie trochę teorii ;P o działaniu katalizatora.... (by nie zanudzać ;D ).... jednym z produktów reakcji chemicznych zachodzących w katalizatorze jest para wodna, mało tego para wodna jest też produktem spalania paliwa w silniku....

tak więc dymienie nie jest oznaką uszkodzenia (o ile nie ubywa chłodziwa, oleju, nadmiaru paliwa ;P )

nie ma się czym martwić

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo mi się nie widzi taka zasłona dymna.

> tylko katalizator mam nie pewny (bo pewnie to ten od nowości jeszcze) ale szukam innych pomysłów.

> No malacz ma krótki wydech i fajnie nic nie dymi. w mojej 900 to samo jest. szybko się nagrzewa i

> nic nie widać by coś z tłumika leciało, ew delikatnie, a nie jak na poligonie zasłona.

Troszkę dymi zawsze, ale skoro mówisz że dymi jak parowóz to chyba jednak coś jest do poprawki - być może tylko trzeba usunąć wodę z ukł. wydechowego.

Mi w pewnym górskim miasteczku dobrzy ludzie zapychali rurę wydechową śniegiem. Raz dymiąc jak parowóz skończyłem na lawecie, bo wody było tyle że aż rzucało silnikiem, ale następnymi razy byłem już cwańszy i odparowywałem wszystko na poboczu. (inna sprawa, że później musiałem już nie wodę, ale szmaty wyciągać z rury, ale nie chcę robić OT). Swoją drogą to dym z rury był niepospolity - tak gdzieś na 200-300 m smuga zasłaniająca cały pas - myślałem, ze zaparowała mi tylna szyba, dopiero na łuku zorientowałem się że dymię mniej więcej tak:

Po moim przejeździe przez jakieś 3-5 minut nikt nie jechał, natomiast szok w oczach kierowców nadjeżdżających z przeciwka do dziś wzbudza mój śmiech. zlosnik.gif

Temperatura była podobna jak w zalinkowanym filmiku, stąd zapewne efekt długo utrzymującej się i stabilnej chmury pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.