Skocz do zawartości

Zabezpieczenie rdzy w jaki sposób ?


rychuslu89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Moje Uno powoli rdzewieje niestety.

Teraz jest zima i raczej nie zabieram się za naprawę blacharki ,lecz nie wiem czy wiosną nie będzie za późno niestety.Chciałbym aby ten kto już robił remonty powiedział mi w jakim stanie jest moje Uno czy w złym ? opłakanym czy może już na złom mogę jechać z nim

zamieszczam tutaj zdjęcia tego co jest w opłakanym jak dla mnie stanie :

1005739k.th.jpg

1005742t.th.jpg

1005743.th.jpg

1005744o.th.jpg

1005745.th.jpg

1005746.th.jpg

1005747h.th.jpg

1005748g.th.jpg

1005749.th.jpg

1005750b.th.jpg

1005752.th.jpg

1005753j.th.jpg

1005754.th.jpg

1005755e.th.jpg

1005756.th.jpg

1005757.th.jpg

1005760.th.jpg

1005761.th.jpg

1005762k.th.jpg

1005763v.th.jpg

1005764.th.jpg

1005765.th.jpg

1005766.th.jpg

1005767.th.jpg

1005768.th.jpg

1005769.th.jpg

1005770d.th.jpg

1005772b.th.jpg

1005773.th.jpg

1005774.th.jpg

1005775p.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu bez nadkoli?! tuk.gifzlosnik.gif

Uno wytrzyma do wiosny na pewno. To już niedługo.

Tragedii jeszcze nie ma. Najważniejsza jest dobra kondycja elementów konstrukcji pojazdu. To czego z zewnątrz nie widać (progi, podłoga, kielichy). Wszystko da się zrobić smile.gif

Musisz podejść do tematu kompleksowo. Zdemontować zderzaki i zabezpieczyć nie tylko tam gdzie wychodzi rdza ale całość.

Drzwi tak samo wszystkie zdemontować, pozabezpieczać porządnie z obu stron. Sprawdzić drożność otworów odprowadzających wodę.

Błotniki i nadkola też zrobić całe - chodzi mi o wewnętrzna część. Do tego trzeba by wyjąć amortyzatory przednie i tylne i przyjrzeć się kielichom (z obu stron). Potem jeszcze spojrzeć na progi (od wewnątrz i od zewnątrz).

Nr VIN też lubi rdzewieć. Możesz go lekko zalać jakimś środkiem w stylu TECTYLu ML (coś ala fluidol) aczkolwiek od dołu jest trzeba przede wszystkim zabezpieczyć.

Dalej podłoga z obu stron...

Podłużnice zalać jakimś środkiem do profili zamkniętych.

Pamiętaj o jednej ważniej, z......ie ważnej zasadzie dotyczącej eksploatacji uno -> KONSERWACJA I JESZCZE RAZ KONSERWACJA ALE ZA ZANIM RDZA SIĘ POJAWI.

Wszystko to przerabiałem w swoim uniaku.

Przygotuj się na długą zabawę i jakieś tam koszty. Dobre środki trochę kosztują (farby przeciwrdzewne, odrdzewiacze typu cortanin, brunox, środki typu tectyl, boll - poczytaj sobie o tym, do tego żywica poliestrowa, mata szklana, szpachlówka albo bardziej profi migomat i spawanie ubytków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> właśnie ja w drzwiach tez mam troche rudej i czy wyczyszczenie i mazanie hammeritem tego nie

> załatwi?

Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie.

Ile to jest trochę? Z której strony ta ruda? Co się okaże po oczyszczeniu do "żywego"? Jak dokładnie zostanie to zabezpieczone? Ile warstw farby? Co to znaczy załatwi sprawę? Rdza i tak wyjdzie z powrotem, pytanie tylko jak szybko.

Ważne jest, żeby nie zostawiać tego o tak sobie. Jak się pojawia to gonić. Lepiej lub gorzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny w\g mnie dobry sposób w miejscach takich jak ranty drzwi to wspawanie ocynkowanych kawałków blachy potem solidna zaprawka, od wewnątrz gumą i jak na razie rok i po rudej ani śladu. Teraz ranty aż białe ze soli i zobaczymy czy zda to test

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Re: Zabezpieczenie rdzy w jaki sposób ?

ja bym tam tej rdzy nie zabezpieczał, lepiej ją usunąć do żywej blachy i zabezpieczyć

to czego się już nie da zabezpieczyć to wymieniać na nowe lub robić wstawki z blachy lepszej jakości

ale to tylko uno więc jeśli nie jest to Twoje hobby na wydawanie kasy to lepiej jeździć aż się rozsypie palacz.gif

biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam !

> Moje Uno powoli rdzewieje niestety.

> Teraz jest zima i raczej nie zabieram się za naprawę blacharki ,lecz nie wiem czy wiosną nie

> będzie za późno niestety.Chciałbym aby ten kto już robił remonty powiedział mi w jakim stanie

> jest moje Uno czy w złym ? opłakanym czy może już na złom mogę jechać z nim

> zamieszczam tutaj zdjęcia tego co jest w opłakanym jak dla mnie stanie :

Jezeli juz masz oznaki korozji to pozostaw to na wiosne-lato do roboty dlatego ze robota tego w zimie jest bez sensu

Najlepiej pozalewaj te miejsca zmieszanym olejem z parafina waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jezeli juz masz oznaki korozji to pozostaw to na wiosne-lato do roboty dlatego ze robota tego w

> zimie jest bez sensu

> Najlepiej pozalewaj te miejsca zmieszanym olejem z parafina

nadkola i szczeliny miedzy zderzakiem a światłami smarowałem olejem ze smarem pomieszanym także powinno coś tam dać:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.