Skocz do zawartości

Zapowietrzony uklad hamulcowy?


velo86

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa wyglada nastepujaco: Robilem hamulce ( na przodzie nowe tarcze i klocki, na tyle nowe klocki ). Pedal hamulca jest dosc miekki hamuje, ale gleboko wpada, natomiast po nacisnieciu 2-3 razy robi sie twardy i lapie u gory.. Czego to moze byc wina? Plyn hamulcowy jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie odkręcałeś przewodów i nie ma nieszczelności, nie bardzo którędy mogłoby się zapowietrzyć...

U mnie takie objawy są, kiedy spadną blaszki samoregulatorów i przestają samoregulować smile.gif Wystarczy ręcznie podkręcić samoregulatory a pedał bierze wysoko i jest twardy. No, ale ja mam z tyłu szczęki.

Kiedy wymieniałeś płyn hamulcowy?

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli nie odkręcałeś przewodów i nie ma nieszczelności, nie bardzo którędy mogłoby się

> zapowietrzyć...

niby tak ale przy wymianie tarcz mogło jednak cos gdzies popuścic, tłoczek troche wyskoczyć...

ja bym zaczał od odpowietrzenia - nie zajmuje to dużo czasu a napewno nie zaszkodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynu hamulcowego nie wymienialem. Przy wymianie tarcz i klockow z przodu mialem pewne problemy i nieznaczna ilosc plynu wyciekla.

Dodatkowo wczoraj zacisnal mi sie przedni lewy hamulec i dosc mocno hamowal. Auto postalo caly dzien i problem ustal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Płynu hamulcowego nie wymienialem.

Powinienem zapytać: kiedy był wymieniany płyn hamulcowy wink.gif

> Przy wymianie tarcz i klockow z przodu mialem pewne problemy i nieznaczna ilosc plynu wyciekla.

Nie będę zgadywał jakie to były problemy, wolisz być tajemniczy wink.gif Ale skoro doszło do rozszczelnienia układu, to powietrze mogło wejść.

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wymianie tarcz i klockow lub tylko klockow przez pewien czas pedal nieco wpada w podloge i jest miekki, ale jest to fakt oczywisty i powszechnie znany. Jesli uklad hamulcowy byl podczas czynnosci wymiany rozszczelniony, nalezy go odpowietrzyc, przy okazji mozna wymienic plyn hamulcowy (co wcale nie zaszkodzi-wiekszosc kierowcow poza chlubnymi wyjatkami nie ma pojecia, ze ow plyn eksploatacyjny podlega wymianie co 2 lata).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powinienem zapytać: kiedy był wymieniany płyn hamulcowy

dobre pytanie zlosnik.gif Auto mam od miesiaca...

Problemy polegaly na zerwanym gwincie w jarzmie zacisku. Przy naprawie troche plynu skapalo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobre pytanie Auto mam od miesiaca...

Płyn należy wymieniać co dwa lata, ale o tym już tosh Cię poinformował. Nie jest to jakaś skomplikowana czynność i nie rozumiem dlaczego większość ludzi dziwnie reaguje kiedy się o tym wspomina.

> Problemy polegaly na zerwanym gwincie w jarzmie zacisku. Przy naprawie troche plynu skapalo..

Jeżeli myślimy o tym samym gwincie, to niewiele ma on wspólnego z płynem. Znaczy to, że jest jakaś nieszczelność w układzie. Skoro płyn może się wydostać, w drugą stronę może iść powietrze. Skąd kapało?

tosh Ci dobrze napisał, że po wymianie klocków i tarcz hamulec robi się trochę "niepewny", ale założyłem, że skoro zdecydowałeś się na napisanie posta, objawy znacznie wykraczają poza ową "niepewność". Odpowietrz to koło gdzie był wyciek (ale najpierw upewnij się, że nie ma nieszczelności, bo odpowietrzanie pójdzie na marne) a najlepiej dla spokojności wymień płyn, litr wystarczy z zapasem. Martwi mnie to kapanie. Skąd dokładnie kapało i w jakich okolicznościach?

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapalo z odpietego miekkiego przewodu hamulcowego. Tak jak juz pisalem, kombinowalem na wszystkie sposoby, aby to naprawic smile.gif

Zgodnie z Waszymi radami wymienie ten plyn. Koszt nieduzy, filozofii zbyt duzej nie ma. I chyba polece tez troche dalej i kupie nowe przewody, aby miec spokoj na jakis czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kapalo z odpietego miekkiego przewodu hamulcowego.

Skoro przewód był odkręcany, to musiało się zapowietrzyć

> wymienie ten plyn.

ok.gif

> kupie nowe przewody

Jeśli nie są sparciałe, nie ruszaj. Pewnie jeszcze są fabryczne. Co oryginał to oryginał a z zamiennikami różnie bywa. Moje mają 19 lat i są w dobrej kondycji.

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepnę się do tematu.

Astra G tarcza około 280mm

po wymianie tarcz i klocków. pierwsze naciśnięcie pedał wpada, drugie zaraz po nim - bierze dużo wyżej i mocniej. po chwili jazdy od nowa miękki.

klocek na oko nie bierze na całej wysokości.

dziś wymieniono płyn hamulcowy i odpowietrzono - bez zmian.

nieszczelności nie widać.

tarcze brembo, klocki ferodo.

w razie czego poproszę link do serwisówki wymiany klocków - może coś zrobiłem niewłaściwie sciana.gif

podziękował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po wymianie tarcz i klocków. pierwsze naciśnięcie pedał wpada, drugie zaraz po nim - bierze dużo

> wyżej i mocniej. po chwili jazdy od nowa miękki.

Kolego sprawdź czy masz sprężyny zabezpieczające założone tak jak na pierwszym zdjęciu w manualu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wszystko jest zmontowane poprawnie, jak koledzy powyzej doradzali, pojezdzij troche i daj czas na dotarcie sie elementow hamulca. Objaw "gumowego" pedalu hamulca po wymianie tarcz i klockow (lub samych klockow, co zreszta pisalem wyzej) jest normalny, zanika wraz z przebyciem kolejnych kilometrow.

Jesli oczekiwales, ze po wymianie tarcz i klockow oczekiwales natychmiast nadzwyczajnej skutecznosci hamulcow, to niestety mogles przezyc duze rozczarowanie. Nie traktuj tej wypowiedzi jako wycieczki osobistej, po prostu spotkalem sie z licznymi przypadkami, ze osoby nieswiadomie, po wymianie tarcz i klockow oczekiwali cudow i czesto doprowadzali do destrukcji (pomimo wyraznego pouczenia co do uzytkowania nowo zalozonych elementow) nowe czesci (mocne hamowanie-zeszklone klocki i przegrzane tarcze, ktore czesto moga sie pokrzywic). Przy takiej naprawie konieczna jest cierpliwosc i zdrowy rozsadek (mniejsza sila hamowania), aby osiagnac pozadany rezultat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót do tematu..

Otóż po odpowietrzeniu układu i przejechaniu ok 15 km tłoczek nie odbił i działa sie masakra.. Dym z kola, smrod, hamowanie.

Po godzinie stania ostygl, dalem rade dotrzec do domu. Przejechalem sie po kilku godzinach, przyhamowalem go mocniej kilkakrotnie i jest ok..

Naprawilo sie samo? - Chyba nie sadze..

Mysle, ze bede musial zregenerowac zacisk.. Jakie sa Wasze opinie?? I ew wskazowki bardzo mile widziane..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje to mozliwosci sa dwie:

1. Przewod elastyczny jest uszkodzony od srodka i puszcza plyn tylko w jedna strone. Jak bedziesz wyciagal zacisk to przy okazji spradz droznosc tego przewodu w obje strony. W sumie pisales ze po odkreceniu od zacisku kapalo z niego ale moze problemy sa z powrotem plynu (mialem identycznie w poprzednim aucie).

2. Problemy z zaciskiem. Skorodowany tlok ktory sie zacina lub cos w tym stylu. Wczesniej moglo byc dobrze bo tlok przy zuzytych klockach pracowal gladkim obszarem. Teraz jest mocno cofniety i wzery ktore nie mialy wczesniej znaczenia bo znajdowaly sie na jego koncu beda utrudniac jego prace.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mysle, ze bede musial zregenerowac zacisk.. Jakie sa Wasze opinie?? I ew wskazowki bardzo mile

> widziane..

Jeżeli nie przewód - jak kolega wyżej napisał - i będziesz chciał regenerować zacisk to rozejrzyj się za zaciskami do lanosa. Powinny pasować a bywają w bardzo dobrej cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak na moje to mozliwosci sa dwie:

> 1. Przewod elastyczny jest uszkodzony od srodka i puszcza plyn tylko w jedna strone. Jak bedziesz

> wyciagal zacisk to przy okazji spradz droznosc tego przewodu w obje strony. W sumie pisales ze

> po odkreceniu od zacisku kapalo z niego ale moze problemy sa z powrotem plynu (mialem

> identycznie w poprzednim aucie).

> 2. Problemy z zaciskiem. Skorodowany tlok ktory sie zacina lub cos w tym stylu. Wczesniej moglo byc

> dobrze bo tlok przy zuzytych klockach pracowal gladkim obszarem. Teraz jest mocno cofniety i

> wzery ktore nie mialy wczesniej znaczenia bo znajdowaly sie na jego koncu beda utrudniac jego

> prace.

> Pozdrawiam

Podejrzewam to drugie.. Bo przy wymianie tarcz i klockow tloczek strzelil focha i godzine meczylem sie z jego wcisnieciem...

A co do regeneracji - myslalem, ze zdejme zacisk, wyczyszcze, wymienie oringi, przesmaruje i zaloze spowrotem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkoncu udalo mi sie zreanimowac zacisk.. Ale problemow bylo co nie miara..

Okazalo sie, ze zacisk, ktory posiadam jest nieorginalny.. Jakie bylo moje zdziwienie, gdy zobaczylem zacisk Delphi, ktorego w katalogach nie ma nigdzie.

Kupilem uzywane zaciski orginalne ATE, ale niestety nie pasowaly.. Po calodziennych bojach udalem sie do Intercarsu. Tam mi wyjasnili, ze Delphi sa regenerowane przez Laubera i wystepuja jako zamiennik do zaciskow ATE. Naszczescie mieli zestaw naprawczy i udalo sie poskladac Astre do kupy.

Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Musze miec cala zwrotnice inna, poniewaz mocowanie jarzma jest inne niz w orginale. To co mam niestety nie pasuje do ATE. Zastanawiam sie czemu tak jest, bo sladow jakiejkolwiek kolizji, po ktorej mogla zostac zmieniona zwrotnica wraz z calym osprzetem nie ma, a znowu tarcze i klocki pasuja od orginalu.. Macie jakies typy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupilem uzywane zaciski orginalne ATE, ale niestety nie pasowaly..

hm.... zapodaj zdjęcie może jakieś.

Pytanie jaką masz średnice tarcz?

> Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Musze miec cala zwrotnice inna, poniewaz mocowanie jarzma jest inne niz w orginale.

Zdjęcie również byłoby bardzo pomocne.

Dziwne, zmiana zwrotnicy bez potrzeby jest w sumie nie opłacalna, chyba, że się chce osiągnąć większy rozmiar śrub pod jarzmo co za tym idzie możliwość zamontowania większych zacisków i większych tarcz...

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotek niestety nie porobilem.. Dla przykladu orginalne ktore kupilem i nie pasowaly allegro

A te ktore mam u siebie ( Delphi ) ksztaltem sa identyczne, ale troche mniejsze ( srednica tloka w ATE 57 w Delphi 52 ).

No wlasnie zastanawia mnie dlaczego mam inne.. Moze poszla nieduza seria z pozostalosci na magazynie??

Bo wymiana zwrotnicy w tym wypadku nie ma sensu - mniejsze zaciski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.