Skocz do zawartości

Kiepska masa - co może uszkodzić?


Jerzy

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent to Fiat Ducato 2.5D. Od zawsze był problem z odpaleniem go zimą, ledwo kręcił nawet przy nowym akumulatorze.

Teraz też nie mogłem go odpalić, przy odpalaniu na kable rozruchowe zauważyłem, że iskrzy się masa przy silniku. Pomyślałem wtedy, że wszystkie problemy mogą być związane z kiepską masą. Jakoś odpaliłem go i pojechałem do klienta, gdy wracałem w sumie poczułem lekko dziwny zapach. Zgasiłem auto i gdy próbowałem je odpalić rozrusznik tylko lekko zakręcił. Pomyślałem że zrobię tę masę. Dałem nowy kabel. Próbuję odpalić, to samo. Ledwo zakręcił. Postanowiłem naładować aku. Po naładowaniu i przekręceniu kluczyka nie świeciły się kontrolki akumulatora i grzania świec, rozrusznik nie reagował w ogóle. Zotawiłem auto na noc i postanowiłem poszukać w necie rozwiązania, niestety nic nie znalazłem.

Dzisiaj rano postanowiłem prawdzić czy jest to samo. Po przekręceniu kluczyka kontrolki się świeciły i rozrusznik zaczął kręcić, ale na tyle słabo że nie odpalił.

Podłączyłem kable rozruchowe i niestety sytuacja z wczoraj się powtórzyła, brak kontrolek i reakcji rozrusznika. Aczkolwiek ten zaczął "pykać".

Obstawiam awarię rozrusznika, czy kiepska masa mogła go uszkodzić? Ale jaki on ma wpływ na kontrolki aku i świec żarowych?

Nie mam pomysłów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim byłym fiacie stilo miałem podobną sytuacje i po dodaniu drugiej masy problem zniknął !

Fiaty fabrycznie maja jedna mase a to po jakimś czasie przegnije i masz problemy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podłączyłem kable rozruchowe i niestety sytuacja z wczoraj się powtórzyła, brak kontrolek i reakcji

> rozrusznika. Aczkolwiek ten zaczął "pykać".

Czy podłączyłeś w swoim aucie minusowy kabel rozruchowy wprost do silnika? Jeśli do minusowego kołka akumulatora biorcy, to dalej nic nie wiesz.

Podłączając do silnika pomijasz swoją "masę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popraw masę również do karoserii, czyli dobre i pewne połączenie minusa akumulatora zarówno z

> silnikiem jak i karoserią.

> Sam brak masy nie powoduje uszkodzenia rozrusznika, ale jakiejś elektronice może zaszkodzić

Masz całkowitą rację. Zacząłem kombinować dodatkowym kablem szukając masy i sytuacja się naprawiała, tzn zaświecały się kontrolki i rozrusznik zaczął kręcić. Muszę zrobić od nowa porządnie masę do silnika i do aku, to powinno rozwiązać problem.

Dzięki wszystkim za porady 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz całkowitą rację. Zacząłem kombinować dodatkowym kablem szukając masy i sytuacja się

> naprawiała, tzn zaświecały się kontrolki i rozrusznik zaczął kręcić. Muszę zrobić od nowa

> porządnie masę do silnika i do aku, to powinno rozwiązać problem.

> Dzięki wszystkim za porady

Zrób nawet podwójnie to napewno nie zaszkodzi ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależnie od wykonania samochodu, kiepska masa może popalić elektronikę, a jeżeli linka sprzęgła czy gazu nie jest izolowana, to może się rozgrzać do czerwoności i zakopcić.

Generalnie w samochodach masa jest prowadzona plecionką od silnika do karoserii, ale nie zaszkodzi dać drugiej spod śruby rozrusznika do punktu mocowania obecnej masy od aku do karoserii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależnie od wykonania samochodu, kiepska masa może popalić elektronikę, a jeżeli linka sprzęgła czy

> gazu nie jest izolowana, to może się rozgrzać do czerwoności i zakopcić.

> Generalnie w samochodach masa jest prowadzona plecionką od silnika do karoserii, ale nie zaszkodzi

> dać drugiej spod śruby rozrusznika do punktu mocowania obecnej masy od aku do karoserii.

Na szczęście nic się nie popaliło. Wspawam dużą nakrętkę do nadwozia i tam przykręcę masę. Mam nadzieje że rozwiąże to problem zimowego odpalania, bo jeśli chodzi o sam silnik to jest igiełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szczęście nic się nie popaliło. Wspawam dużą nakrętkę do nadwozia i tam przykręcę masę. Mam

> nadzieje że rozwiąże to problem zimowego odpalania, bo jeśli chodzi o sam silnik to jest

> igiełka.

Moim zdaniem nie ma sensu spawać. Kup gdzieś odpowiedniej długości kawałek grubego kabla prądowego do spawarki elektrycznej i zarób na jego końcach solidne "oczka", jedno przykręć wprost pod śrubę mocowania rozrusznika do skrzyni lub mocowania skrzyni do silnika, a drugą pod śrubę, którą jest przykręcone oczko od obecnej masy idącej od akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli będzie spawał elektrycznie, to zdaje się że przy elektronice blacharze zwierają zdjęte klemy

> jakimś dławikiem, żeby przepięcia po instalacjach nie leciały.

Tak wiem ale strzezonego itp ,itd ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale mnie chodzi o to, że samo odpięcie akumulatora może nie być wystarczające.

Nie no chyba starczy ,obserwowałem kiedyś tłumikarza i raz zakładał takie urządzonko na klemy aku a czasami tylko odpinał minusowa kleme ok.gifhmm.gif

I to w autach nowszej generacji ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli będzie spawał elektrycznie, to zdaje się że przy elektronice blacharze zwierają zdjęte klemy

> jakimś dławikiem, żeby przepięcia po instalacjach nie leciały.

yikes.gif

Ostatnio potraktowałem vw T5 tigiem i to w AC bo mu burtę ameliniową łatałem zlosnik.gif

Zapomniałem oczywiście o aku zlosnik.gif

Przeżył zlosnik.gif ale jak się zorientowałem to trochę miałem stracha zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie no chyba starczy ,obserwowałem kiedyś tłumikarza i raz zakładał takie urządzonko na klemy aku

> a czasami tylko odpinał minusowa kleme

> I to w autach nowszej generacji

Zastanawia mnie zakładanie urządzenia na klemy przy podłączonym aku, bo on jest potężnym kondensatorem wycinającym wszystkie piki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.