HerrMajki Napisano 31 Marca 2013 Udostępnij Napisano 31 Marca 2013 Będzie długo aby streścić problem: Jakieś 1500 km temu postanowiłem "odmulić" wozidło bo ciągle w korkach jeździ. A więc zacząłem ją nieco mocniej na obroty wkręcać na ekspresówce. Gdy byłem na IV biegu i obroty w granicach 3-3,2k szarpnęło dosyć mocno tzn nie tyle do przody co raczej jakby zaczął hamować silnikiem. Odpuściłem nieco i znowu w pedał. Znowu szarpnięcie, tym razem nie odpuściłem i trzymałem cały czas nóżkę - samochód chwilę rwał do przodu i na sekundę hamował i tak kilka razy. Odpuściłem. Na drugi dzień miałem problem bo takie szarpanio-hamowanie zaczęło się już podczas ruszania ze świateł. Drugi, trzeci bieg, niskie obroty i samochód się zaczął dławić - jakby paliwo nie dochodziło. W końcu zgasł na jałowym. Odpalił i znowu kilka kilometrów spokój i później to samo. Check engine milczy. Wymieniłem filtr paliwa. Ufff... ponad 1000km bez problemu. Dziś wyjazd na świąteczne śniadanko. Wskakuje na dosyć ruchliwą ścieżkę więc nieco energiczniej pedał przycisnąłem przy wjeździe. Jadę. Zaczyna szarpać, obroty skaczą przy każdym szarpnięciu o 200-400 w dół. Sprzęgło - gaśnie. Odpalam, jadę, znowu szarpanie, samochód gaśnie z "zapiętym" biegiem, obroty = 0. Staję, pali się check engine. kompa nie mam ze sobą więc nie sprawdzę. Majdluję coś bez celu pod maską sprawdzając czy gdzieś jakiś przewód się nie odpiął. Wszystko chyba ok. Odpalam, ruszam, jedzie... 3km, znowu szarpaczka, znowu gaśnie, nie chce wystartować. Zapala dopiero po chwili przerwy. Próba ruszenia i znowu szarpaczka. Laweta, warsztat, a że dziś święto to se stoi i czeka do wtorku. Po pierwszym przypadku, stanąłem i zacząłem wkręcać coraz wyżej. Nagranko jest tutaj . Zaczęło "odcinać" przy ca 3,2k obrotów i taki sam objaw był dziś tylko niestety w znacząco niższym zakresie obrotów, na każdym biegu. Przy każdym spadku obrotów samochód jakby hamował silnikiem. W kwestiach standardowych: - filtr paliwa, powietrza - wymieniony - przepływka - czysta jak dupa niemowlaka - spalanie - w normie zimowej - paliwo - leje tylko ultimate'a Jakieś sugestie co mogło umrzeć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HerrMajki Napisano 2 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Błędy zczytane. Nie pamiętam numeru ale błąd został zgłoszony przez czujnik wałka rozrządu. Czy możliwe jest, że z powodu mocno rozciągniętego łańcucha samochód gaśnie? Przebieg ponad 270kkm. Czyżby czas na wymianę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrezesAdam Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Błędy zczytane. Nie pamiętam numeru ale błąd został zgłoszony przez czujnik wałka rozrządu. > Czy możliwe jest, że z powodu mocno rozciągniętego łańcucha samochód gaśnie? Przebieg ponad 270kkm. > Czyżby czas na wymianę? Może tak być. Miałem podobne objawy w Primerze w okolicy 300 tkm przebiegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HerrMajki Napisano 2 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Może tak być. Miałem podobne objawy w Primerze w okolicy 300 tkm przebiegu. Samochód odebrany. Czujnik cały czas zgłaszał błąd. Zaśniedziały był przewód czujnika. Po oczyszczeniu przestał wyrzucać błędy. Na razie przejechałem 40km i było ok. Będę testował dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.