-mimx- Napisano 16 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2013 Od ok. 5 lat mam taki kompresor - opony, nabicie hydroforu i tego typu proste zadania. Ale niestety padł. Naprawa nie ma ekonomicznego sensu, więc zacząłem się zastanawiać czy nie zrobić upgrade'u na taki, którym mógłbym też pomalować meble ogrodowe i wszelkiego rodzaju drewno w ogrodzie. Do niczego ambitniejszego go nie potrzebuję. Jak myślicie, czy takie coś ma sens: kompresor zestaw ? Czy też to w ógóle śmiech na sali i nawet ławki się tym nie pomaluje? Dodam, że czytałem niedawny wątek, ale ja nie chcę się pakować w nic z dużym zbiornikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Witam. Jak myslisz o jakimkolwiek malowaniu, nawet amatorsko, od czasu do czasu, to rozsądne minimum, które ma szanse zadziałać, to chyba będzie coś takiego => KLIK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Używając kompresora 24l ze standardowym wężem i końcówką do przedmuchiwania - powietrza od 8 do 6 barów starcza na jakieś 6-7 sekund. Nabicie tego z powrotem to kilkanaście sekund. Malując w przerywany sposób, albo z kilkudziesięcio sekundowymi przerwami pewnie będzie się dało, no i pewnie pistolet do malowania będzie miał minimalnie mniejsze zapotrzebowanie na powietrze. Przy zbiorniku 6l, to praktycznie silnik uruchamia się po 2 sekundach. No i te kompresory 24l można kupić bez wielkiego napisu "STANLEY" za jakieś 200 zł mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > No i te kompresory 24l można kupić bez wielkiego napisu "STANLEY" za jakieś 200 zł mniej. jakis link? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > jakis link? Kiedyś kupiłem kompresor mecafer i wygląda wręcz identycznie jak wspomniany tutaj stanley. Zdjęcie tego co ja mam: Cena już nie pamiętam jaka, ale był właśnie tańszy o jakieś 200zł od identycznego stanleya. Jak się teraz przyjrzałem, to wspomniany teraz stanley jest do 10bar, więc aż tak identyczny nie jest, chociaż nie wiadomo, czy nie różnią się tylko nastawą presostatu. Dokładnie tego modelu chyba nie ma już w sprzedaży, ale bardzo podobny jest tutaj tańszy o 150zł: LINK Wg mnie te wszystkie małe kompresory to mają jeden z może trzech typów silnika, trochę inne manometry i presostaty, a tak faktycznie to i tak wszystko to jest chińskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > Używając kompresora 24l ze standardowym wężem i końcówką do przedmuchiwania - powietrza od 8 do 6 > barów starcza na jakieś 6-7 sekund. Nabicie tego z powrotem to kilkanaście sekund. > Malując w przerywany sposób, albo z kilkudziesięcio sekundowymi przerwami pewnie będzie się dało, > no i pewnie pistolet do malowania będzie miał minimalnie mniejsze zapotrzebowanie na > powietrze. > Przy zbiorniku 6l, to praktycznie silnik uruchamia się po 2 sekundach. > No i te kompresory 24l można kupić bez wielkiego napisu "STANLEY" za jakieś 200 zł mniej. Ale kto maluje ciśnieniem 8 barów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rozzz Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > Od ok. 5 lat mam taki kompresor - opony, nabicie hydroforu i tego typu proste zadania. Ale > niestety padł. Naprawa nie ma ekonomicznego sensu, więc zacząłem się zastanawiać czy nie > zrobić upgrade'u na taki, którym mógłbym też pomalować meble ogrodowe i wszelkiego rodzaju > drewno w ogrodzie. Do niczego ambitniejszego go nie potrzebuję. > Jak myślicie, czy takie coś ma sens: > kompresor > zestaw > ? Czy też to w ógóle śmiech na sali i nawet ławki się tym nie pomaluje? > Dodam, że czytałem niedawny wątek, ale ja nie chcę się pakować w nic z dużym zbiornikiem. A teraz zobacz kto robi kompresory dla stanleya link Sam mam tego 6 litrowego i do przedmuchiwania i pompowania jest super ze względu na mobilność. Jednak malować nawet nie mam zamiaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > Ale kto maluje ciśnieniem 8 barów? Kiedyś przyłączyłem zwykły pistolet do przedmuchiwania bezpośrednio do kompresora i rzeczywiście wąż 15 metrów wprowadza znaczne opory - różnica w wydajności była bardzo zauważalna. Wcale nie zdziwiłbym się , że ustawiając 8 barów na kompresorze, to na końcu węża w czasie pracy ciśnienie wynosi np. 6 barów. Dla pistoletu wiadomo, że istotne będzie ciśnienie na końcu węża, a nie na początku, więc trzeba wziąć na to poprawkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > Kiedyś przyłączyłem zwykły pistolet do przedmuchiwania bezpośrednio do kompresora i rzeczywiście > wąż 15 metrów wprowadza znaczne opory - różnica w wydajności była bardzo zauważalna. Wcale nie > zdziwiłbym się , że ustawiając 8 barów na kompresorze, to na końcu węża w czasie pracy > ciśnienie wynosi np. 6 barów. > Dla pistoletu wiadomo, że istotne będzie ciśnienie na końcu węża, a nie na początku, więc trzeba > wziąć na to poprawkę. No ale na moim pistolecie zalecają coś około 3 barów, więc kompresor 24 litrowy wcale co chwila się nie załącza. Za to oczywiście potem dłużej pompuje zbiornik, bo ciśnienie niżej schodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 > No ale na moim pistolecie zalecają coś około 3 barów, więc kompresor 24 litrowy wcale co chwila się > nie załącza. Za to oczywiście potem dłużej pompuje zbiornik, bo ciśnienie niżej schodzi. No, to przyznaję rację - jak pistolet jest na 3 bary, to spokojnie będzie to działało. Jakoś tak kojarzyłem, że do malowania to z 5 barów jest potrzebne, chyba że kiedyś oglądałem jakieś inne pistolety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
9442 Napisano 18 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 > Ale kto maluje ciśnieniem 8 barów? Nikt nie maluje takim ciśnieniem bo stosuje się reduktor na wyjściu z kompresora. Również trzeba stosować przewód o dużym przekroju, aby nie było spadków ciśnienia. Kompresorem 24 litry nie ma sensu brać się za malowanie, chyba, że ma dużą wydajność (tylko, że takich nie sprzedają jako gotowych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 18 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Wyjaśnijmy sobie pewną sprawę. Ciśnienie maksymalne jest mniej ważne. Ważne jest zapotrzebowanie pistoletu na powietrze oraz wydajność pompy kompresora. W pistoletach lakierniczych jest zasada. Im niższe ciśnienie pracy pistoletu (przewidziane przez producenta), tym większe zapotrzebowanie na powietrze (podawane w l/min; litrach na minutę). Jeśli chcesz malować małym kompresorem, to ratuje cię pistolet LVLP (Low Volume Low Pressure), czyli mały pobór powietrza przy niskim ciśnieniu. Tu jest co nieco o pistoletach klik >> A tu przykładowy pistolet do skutecznego malowania małym kompresorem klik >> Ja maluję pistoletem przy ciśnieniu 2.3 bara, mimo tego, że kompresor wyłącza się przy 10 barach, a włącza przy 7. Na reduktorze mam ustawione ciśnienie 5 barów, a właściwe, czyli 2.3, bara na małym reduktorze przy pistolecie. I to działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > No, to przyznaję rację - jak pistolet jest na 3 bary, to spokojnie będzie to działało. Jakoś tak > kojarzyłem, że do malowania to z 5 barów jest potrzebne, chyba że kiedyś oglądałem jakieś inne > pistolety. Gdy na początku puściłem na 8 barów, to się zastanawiałem, dlaczego maluję sąsiednią posesję i gdzie się w 3 sekundy podział cały zbiornik lakieru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek_p14 Napisano 17 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2013 Witam, Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kompresora do użytku domowego ale nie mam pojęcia jakiej firmy kompresory są dobrej jakości. Kompresor ten byłby wykorzystywany do pompowania kół, może też kiedyś kupiłbym jakiś pistolet żeby pomalować bramę. Ogólnie ten kompresor byłby dość mało używany. Co sądzicie o kompresorach firmy Bass Polska są one coś warte? Zastanawiam się nad takim modelem bo zajmowałby dosyć mało miejsca. Z tego co czytałem to należy brać minimum 50 litrów, czy można mniej? Jakie kompresory używacie i jakie polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 17 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2013 > Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kompresora do użytku domowego wykorzystywany do pompowania kół, może też > kiedyś kupiłbym jakiś pistolet żeby pomalować bramę. Ogólnie ten kompresor byłby dość mało > używany. Co sądzicie o kompresorach firmy Bass Polska są one coś warte? Jakie kompresory używacie i jakie polecacie? Sam mam BAAS-a takiego malutkiego, ze zbiornikiem 10l wygląda, jak przewrócona gaśnica 6kg z motorkiem Używam okazjonalnie do przedmuchania czegoś, najczęściej hamulce raz w roku w 2 bolidach i inne drobnostki. Do tego się jeszcze nadaje, ale nie chciało by mi się go wyciągać, by dopompować opony; jeśli "instalacja" była by stale rozwinięta, to może, ale kiedy mam to wyciągać z ukrycia... nie warto, prędzej dmuchnę w opony zwykłą pompką słupkową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.