Kenwood BT92SD "Protect"

[PAFcioKRAK]

Ma ktorys z kolegow to "cudo" albo cos podobnego?

Otoz w lutym zakupiłem taka zabawke i po jakims czasie

zaczelo mi się swiecic na panelu "Protect". Z tym ze gasło,

albo po zresetowaniu radyjka albo po wylaczeniu go, odlaczeniu panela itp.

W zeszłym miesiącu "Protect" zaswiecilo si na stale, radyjko do serwisu - wymiana na nowe.

Niestety po tygodniu od zamontowaniu nowego, sytuacja taka sama - poki co reset i działa.

Instalacja sprawdzona (glosniki 4 szt.seria w Pandzie + wzmak o sub) , wszystko ok.

Taki "urok" tego Kenwooda i po prostu wymienić w sklepie na co innego, czy jeszcze gdzies szukac problemu?

[DoLeCk]

A producent uściśla od czego zależy taka reakcja sprzętu?

Jeśli nie to faktycznie może winne jest radio.

[PAFcioKRAK]

> A producent uściśla od czego zależy taka reakcja sprzętu?

> Jeśli nie to faktycznie może winne jest radio.

Pisza w instrukcji ze może być spowodowane zwarciem pomiędzy kabelkami glosnikowi lub miedzy ktoryms z kabelkow a buda autka.

Tyle z to sprawdzone od razu jak pojawilo się na początku i z tej strony jest ok.

Poszperalem deko w necie i wychodzi ze to najprawdopobniej wina kiepskich na maksa części uzytych to montażu

No nic, szkoda radyjka bo naprawdę fajne ale jutro idzie na niezgodność towaru, tym bardziej ze dzisiaj "Protect" zasiecil się już na stale. Cale szczęście ze sprzedawca nie robi problemów i kase oddaje jeśli kilient chce.

No i trzeba wrocic do poprzedniego radyjka czyli Clariona, ono nie robi problemów zadnych

[DoLeCk]

Skoro wszelkie wskazane przyczyną są wyeliminowane pozostaje samo radio.

Wybierz może innego producenta bądź inny model

[PAFcioKRAK]

> Skoro wszelkie wskazane przyczyną są wyeliminowane pozostaje samo radio.

> Wybierz może innego producenta bądź inny model

Teraz to pojawil się problem, bo Kenwood poszedł do sprzedawcy na niezgodność a ten tak miedzy wierszami probuje się migac bo skoro wymieniony na nowy to raczej już za niego nie odpowiada

Ale żeby nie było offtopa to dzwoniłem do ElcoExim tam gdzie wymienili sprzet no o facet był deko zdziwiony bo to pierwszy taki przypadek 92SD tym bardziej ze teraz to już go dalem kumplowi to zupełnie innego auta niż poprzednio i to samo nadal

Nowy egz. i to samo

Serwisant, swoja droga calkiem spoko gość, powiedział ze w tamtym nawet nie było tematu żeby cos na kablach głośnikowych się wywalilo bo to by im wyszlo a po sprawdzeniu wyszlo im ze to uszkodzony procesor.

[DoLeCk]

Więc pozostaje walka o swoje.