Skocz do zawartości

Wymiana uszkodzonego panelu podłogowego.


Cichy_WN

Rekomendowane odpowiedzi

W pokoju mam panele, układane były od okna do drzwi. Przez okno napadało deszczu i 3 spuchły. Czy da się wymienić te panele rozkładając podłogę od okna czy muszę po kolei od drzwi. Klejenie nie wchodzi w grę z pewnych względów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W pokoju mam panele, układane były od okna do drzwi. Przez okno napadało deszczu i 3 spuchły. Czy

> da się wymienić te panele rozkładając podłogę od okna czy muszę po kolei od drzwi. Klejenie

> nie wchodzi w grę z pewnych względów.

Możesz próbować zapinać "od tyłu" - czasem idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli są to panele bez klejowe i dobrej klasy (nie najtańsze marketowe) to ja bym je rozkładał po kolei, nie bawiąc się w jakieś wycinanki i klejenie. Oczywiście najlepiej gdyby to robiły dwie osoby "z jajami" wink.gif i były w miarę delikatne bo na pióro trzeba uważać smirk.gif .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...Czy

> da się wymienić te panele rozkładając podłogę od okna czy muszę po kolei od drzwi...

Nie dalej jak miesiąc temu musiałem rozłożyć pół podłogi 35m2 od drugiej strony. Udało się złożyć bez większych problemów, chociaż brakowało kogoś do pomocy i czasami trzeba było zakładać rzędy po kilka razy.

Uwaga! Nie możesz stawać podczas składania na tych już ułożonych, bo przy zatrzaskiwaniu od końca, trzeba lekko unosić poprzedni rząd.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie dalej jak miesiąc temu musiałem rozłożyć pół podłogi 35m2 od drugiej strony. Udało się złożyć

> bez większych problemów, chociaż brakowało kogoś do pomocy i czasami trzeba było zakładać

> rzędy po kilka razy.

No to spróbuję... najwyżej będzie pokój bez paneli. smile.gif

> Uwaga! Nie możesz stawać podczas składania na tych już ułożonych, bo przy zatrzaskiwaniu od końca,

> trzeba lekko unosić poprzedni rząd.

Tak, tak... domyśliłem się, że tak będzie.

> Pozdrawiam.

Tylko teraz muszę jeszcze znaleźć gdzieś paczkę takich samych paneli. frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Możesz próbować zapinać "od tyłu" - czasem idzie.

Za namową Marka, postanowiłem zapiąć od tyłu.

Rozebrałem 4 rzędy - to było łatwe.

Wymieniłem uszkodzone panele - 3 szt.

I pozapinałem... od tyłu.

Przyznaję - łatwo nie było, zwłaszcza, że sam robiłem. Jak z jednej strony dopasowałem (unosząc delikatnie ostatni spięty rząd, to z drugiej mi się rozłaziło. Pomogło wiadro z piaskiem. Ułożyłem z jednej strony, przycisnąłem wiadrem, na drugim końcu przytrzymałem i chryt... cały rządek wskakiwał na miejsce. Najtrudniej było z rzędami, w których były nowe panele, bo te starsze jakoś łatwiej wskakiwały. Wiem, wiem... aklimatyzacja, zużycie itp.

Ważne, że się udało (mit obalony wink.gif ), nie rozłazi się, nie trzeszczy jak po tym chodzę... Tylko jeszcze muszę zapastować nowe panele, bo się odróżniają matowością... hmmm - kolorem też delikatnie, ale wzór jest taki, że głupi nie pozna, a mądry pomyśli, że tak miało być. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.