Skocz do zawartości

Problem z odpalaniem zimnego silnika


badyl1982

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent Laguna II 1.8 16V + LPG

Po całonocnym postoju występują problemy z odpalaniem. Rozrusznik kreci, ale silnik nie może załapać. Po kilku sekundach kręcenia w końcu odpala. Na ciepłym nie ma żadnych problemów. Zimny po 8 godzinach spędzonych w pracy tez odpala bez problemu, ale po około 12 godzinach już pojawiają się problemy. Samochód jest garażowany, także odpada problem wilgoci (garaż suchy w bryle budynku).

Profilaktycznie wymienione świece, podmieniane cewki na wszystkich 4 cylindrach oraz czyszczony czujnik położenia wału niestety bez efektu.

Jakieś propozycje z Waszej strony co może być przyczyną i co jeszcze sprawdzić?? Myślę jeszcze czy wina nie leży w kole zmiennych faz. Olej odpływa po czasie i kolo ustawia się w niewłaściwej pozycji. Grzechotania przy odpalaniu nie stwierdzono. Koło wymienione 8500 km. Zaznaczam, ze nie znam dokładnie budowy tego kola, dlatego proszę o wyrozumiałość i wyprowadzenie z błędu jeśli to zły kierunek rozumowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pacjent Laguna II 1.8 16V + LPG

Ile lat i jaki przelot ma cała instalacja lpg i jaki wiek i przelot parownika jest? hmm.gif

to tak zanim zaczniesz szukać gdzieś indziej, piszę jako właściciel 3 pojazdów z lpg ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja ma 6 lat, najechane na niej 140kkm. Auto kopiłem z przebiegiem 218kkm teraz ma 242kkm, ja nic w instalacji nie robiłem. Poprzedni właściciel podobno pol roku przed sprzedażą był na przeglądzie instalacji, ale co było zrobione to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Instalacja ma 6 lat, najechane na niej 140kkm. Auto kopiłem z przebiegiem 218kkm teraz ma 242kkm,

> ja nic w instalacji nie robiłem. Poprzedni właściciel podobno pol roku przed sprzedażą był na

> przeglądzie instalacji, ale co było zrobione to nie wiem.

podjedź zatem do gazownika swojego i wymień parownik i ewentualnie elektrozawór przy parowniku, bo zaczyna puszczać i takie kłopoty na 95% ok.gif

przerabiałem w swojej Pandzie od zeszłego roku, na wiosnę ogarnąłem i lata pięknie swiety.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zakręć gaz na butli, wyjeździj resztkę gazu z przewodów i następnego dnia zobaczy czy odpali. Jeżeli tak, to wina leży po stronie instalacji gazowej. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale w Megankach lubi "psuć się" czujnik położenia wału. Musisz zmierzyć mu oporność (na necie znajdziesz ile powinna wynosić). Ewentualnie czujnik temperatury silnika też potrafi sprawić problemy z odpalaniem.

W Megane żony długo walczyłem z podobnym problemem, ale u mnie dochodziły jeszcze inne objawy. Ostatecznie pomogła wymiana pompy paliwa i usunięcie druciarstwa zrobionego przez poprzedniego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym gazem to jest jakaś opcja tym bardziej, ze to już druga opinia:) Ale czy może być tak, ze wina leży po stronie kompa gazowego? Wysyła błędne sygnały i od tego wariuje komp benzynowy? Wtedy wyjeżdżenie gazu nic nie da raczej.

Generalnie jestem po wizycie u speców od renówek, posprawdzali typowe sprawy w takich przypadkach, miedzy innymi czujnik położenia walu i nie jest to jego wina. Auto muszę odstawić do nich na dłużej i będą patrzeć co to tam siedzi. Maja podejrzenie co do pompy paliwa, ale nie starczyło im dziś czasu na sprawdzenie tego dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tym gazem to jest jakaś opcja tym bardziej, ze to już druga opinia:) Ale czy może być tak, ze

> wina leży po stronie kompa gazowego? Wysyła błędne sygnały i od tego wariuje komp benzynowy?

> Wtedy wyjeżdżenie gazu nic nie da raczej.

Ten gaz jesteś w stanie sprawdzić sam. Poza tym podpiąć auto pod kompa, zresetować ustawienia, wyłączyć gaz i zobaczyć.

> Generalnie jestem po wizycie u speców od renówek, posprawdzali typowe sprawy w takich przypadkach,

> miedzy innymi czujnik położenia walu i nie jest to jego wina. Auto muszę odstawić do nich na

> dłużej i będą patrzeć co to tam siedzi. Maja podejrzenie co do pompy paliwa, ale nie starczyło

> im dziś czasu na sprawdzenie tego dokładnie.

Sprawdzić jakie ciśnienie daje pompa. U mnie akurat był specyficzny przypadek, bo dużo druciarni było. Normalnie na pompę bym w takim przypadku nie stawiał (zwłaszcza jeśli później na benzynie pracuje normalnie - u mnie tak nie było).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.