heniek_ Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Witam, Jest domek, po drugiej stronie ulicy jest dzialka (ten sam wlasciciel). Niestety na dzialce juz nie ma wody - wczesniej byla poprowadzona od dzialki ktora jest obok mojej. Niestety rury w ziemi byly niezabezpieczone otulina, kladzione ze 20 lat temu wiec zrobilo sie z nich sitko. Dzialka obok zmienila wlasciciela i przeksztalcila sie w stacje LPG/myjnie/skład węgla i niestety nie ma możliwości wymiany rur. Orientowalem sie w zarzadzajacym przedsiebiorstwie komunalnym ile by kosztowalo podlaczenie wody, jest to kwota ok 6 tysiecy zlotych. Na dzialce nie ma zadnych zabudowan, jest sam trawnik, pare owocow i kilka kwiatkow wiec cena troszke za duza aby 30 razy do roku spryskac szlaufem rosliny. Mam do wyboru kilka opcji: 1. Biegac z konefka dom -> działka -> dom ->... 2. Podczas podlewania przeciągać wąż przez jezdnie - ale nie wiem czy to nie grozi w razie czego jakimis problemami ze strony prawa? 3. Zrobic przecisk kretem pod jezdnia. Opcja 1 calkowicie odpada. Zastanawiam sie nad 2, chociaz mało wygodna, ale moze sa jakies weze ktore do takiego celu by sie nadawaly - widzialem te rozne plaskie ale nie wiem jak to dziala w praktyce. Mysle tez nad przewiert pod jezdnia, w nim poprowadzic rurke którą puszcze węża na działke. Wstepnie sie orientowalem i jedna firma mi odpisala ze taki przecisk by mnie kosztowal ok 1200zl juz lacznie rura oslonowa (szacowane na podstawie zdjecia z google street view) - jest to cena do przyjecia. Jezeli bym sie na takie cos zdecydowal to porzebuje jakies zezwolenia? (oraz jak ktos wie jakie sa ewentualnie wtedy koszta ich uzyskania) Szerokosc asfaltu to 4-5 metrow + chodnik z jednej strony 50cm. Predkosc jadacych tam aut +/- 50km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phil_ips Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 > Witam, > Jest domek, po drugiej stronie ulicy jest dzialka (ten sam wlasciciel). Niestety na dzialce juz nie > ma wody - wczesniej byla poprowadzona od dzialki ktora jest obok mojej. Niestety rury w ziemi > byly niezabezpieczone otulina, kladzione ze 20 lat temu wiec zrobilo sie z nich sitko. Dzialka > obok zmienila wlasciciela i przeksztalcila sie w stacje LPG/myjnie/skład węgla i niestety nie > ma możliwości wymiany rur. Orientowalem sie w zarzadzajacym przedsiebiorstwie komunalnym ile > by kosztowalo podlaczenie wody, jest to kwota ok 6 tysiecy zlotych. Na dzialce nie ma zadnych > zabudowan, jest sam trawnik, pare owocow i kilka kwiatkow wiec cena troszke za duza aby 30 > razy do roku spryskac szlaufem rosliny. > Mam do wyboru kilka opcji: > 1. Biegac z konefka dom -2. Podczas podlewania przeciągać wąż przez jezdnie - ale nie wiem czy to > nie grozi w razie czego jakimis problemami ze strony prawa? > 3. Zrobic przecisk kretem pod jezdnia. > Opcja 1 calkowicie odpada. Zastanawiam sie nad 2, chociaz mało wygodna, ale moze sa jakies weze > ktore do takiego celu by sie nadawaly - widzialem te rozne plaskie ale nie wiem jak to dziala > w praktyce. Mysle tez nad przewiert pod jezdnia, w nim poprowadzic rurke którą puszcze węża na > działke. Wstepnie sie orientowalem i jedna firma mi odpisala ze taki przecisk by mnie > kosztowal ok 1200zl juz lacznie rura oslonowa (szacowane na podstawie zdjecia z google street > view) - jest to cena do przyjecia. Jezeli bym sie na takie cos zdecydowal to porzebuje jakies > zezwolenia? (oraz jak ktos wie jakie sa ewentualnie wtedy koszta ich uzyskania) > Szerokosc asfaltu to 4-5 metrow + chodnik z jednej strony 50cm. Predkosc jadacych tam aut +/- > 50km/h Potrzebujesz zgody zarządcy drogi w formie decyzji administracyjnej. Po otrzymaniu decyzji, uzgadniasz projekt budowlany. Potem płacisz opłatę roczną zarządcy drogi za swoją rurkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kysior Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 > Witam, > Jest domek, po drugiej stronie ulicy jest dzialka (ten sam wlasciciel). Niestety na dzialce juz nie > ma wody - wczesniej byla poprowadzona od dzialki ktora jest obok mojej. Niestety rury w ziemi > byly niezabezpieczone otulina, kladzione ze 20 lat temu wiec zrobilo sie z nich sitko. Dzialka > obok zmienila wlasciciela i przeksztalcila sie w stacje LPG/myjnie/skład węgla i niestety nie > ma możliwości wymiany rur. Orientowalem sie w zarzadzajacym przedsiebiorstwie komunalnym ile > by kosztowalo podlaczenie wody, jest to kwota ok 6 tysiecy zlotych. Na dzialce nie ma zadnych > zabudowan, jest sam trawnik, pare owocow i kilka kwiatkow wiec cena troszke za duza aby 30 > razy do roku spryskac szlaufem rosliny. > Mam do wyboru kilka opcji: > 1. Biegac z konefka dom -2. Podczas podlewania przeciągać wąż przez jezdnie - ale nie wiem czy to > nie grozi w razie czego jakimis problemami ze strony prawa? > 3. Zrobic przecisk kretem pod jezdnia. > Opcja 1 calkowicie odpada. Zastanawiam sie nad 2, chociaz mało wygodna, ale moze sa jakies weze > ktore do takiego celu by sie nadawaly - widzialem te rozne plaskie ale nie wiem jak to dziala > w praktyce. Mysle tez nad przewiert pod jezdnia, w nim poprowadzic rurke którą puszcze węża na > działke. Wstepnie sie orientowalem i jedna firma mi odpisala ze taki przecisk by mnie > kosztowal ok 1200zl juz lacznie rura oslonowa (szacowane na podstawie zdjecia z google street > view) - jest to cena do przyjecia. Jezeli bym sie na takie cos zdecydowal to porzebuje jakies > zezwolenia? (oraz jak ktos wie jakie sa ewentualnie wtedy koszta ich uzyskania) > Szerokosc asfaltu to 4-5 metrow + chodnik z jednej strony 50cm. Predkosc jadacych tam aut +/- > 50km/h A wiercenie studni/łapanie deszczówki nie będzie mimo wszystko tańsze i mniej absorbujące? Ewentualnie zakopanie sporej beczki (lub zostawienie na wierzchu) i okresowe napełnianie jej wodą wężem przez drogę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.