Skocz do zawartości

Długi post...


japrzy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kącikowiczów

Ostatnio wokół B R A V O S I A było troszkę szumu 893goodvibes.gif

Zacznę od początku...najpierw zebrały się nad nim czarne chmury...znaczy się przyszła do głowy myśl...czas się z nim pożegnać...sprzedać... uzbroj_zlo.gif

Przybyło kilku chętnych...jedni mniej inni bardziej zorientowani w temacie...ale...

Po dokładniejszym rekonesansie giełdowo-cenowym ( i uwzględnieniu paru rzeczy, które wymagały nakładu finansowego i pracy renowacyjnej) doszedłem do wniosku, że za marne pieniądze go nie oddam nono.gif, bo po pierwsze szkoda go oddawać serduszka.gif, a po drugie ile będzie trzeba dołożyć, żeby kupić coś na prawdę młodszego...Nastał czas poszukiwań...odpowiedniego fachowca (panom z ASO i ich cennikowi mówię N I E tuk.gif) rozwiązań, części, pomysłów...gotówki!

Znalazłem fachowca, który zbadał pacjenta...mówi serce.gif bardzo chore...zastawka może nie pomóc...regeneracja może okazać się nieopłacalna...zaproponował dawcę organu. Szeroko zakrojone poszukiwania wyłoniły dawcę. Okazał się on być z grupa zgodną...1.6 16V a nazywał się SIENA, ale przy bliższych oględzinach okazało się...ze na przeszczep jeszcze trzeba poczekać...znaleźć lepszego dawcę, ze sprawniejszym organem... Na razie czekam... food.gif

Przemyślenia związane z pozostaniem bolida w moich rękach skłoniły mnie do przywrócenia w nim stanu pierwotnego....Jako, że znalazło się parę elementów z objawami ostrej niewydolności...po ich zdiagnozowaniu zaczął się proces leczenia...bądź też uzdrawiania, jak to znachorzy mówią.

Na pierwszy ogień poszło światło przeciwmgielne. Wiadomo było tak na 95%, że przyczyną jego niedomagań jest listwa (tak, ta magiczna listwa z 3 przyciskami) Pojawił się Znachor* i mówi...przeprowadzę seans uzdrawiający, może pomoże? Znachor zabrał listwę do domu...tak ją uzdrowił, że przeciwmgielne działa, wszystko się na niej świeci i ogólnie wróciło do normy ok.gif

Kolejna bolączką był brak klaksonu. Do tej pory jak ktoś niefortunnie wjechał przede mnie to zostało mi tylko zacisnąć zęby, ugryźć się w język, porozumiewawczo mrugnąć długimi...i tyle!

Sprawa okazała się być nieco bardziej skomplikowana...potrzebny był przeszczep. Koszt tego plastiku 274015008-IMG_28141.jpg

w ASO 380 zł a wiązki przewodów 120...ja zakupiłem za 80 zł ( a gdybym inną nieco niższą kwotę podał, też by się udało). Dawcą okazało się Bravo, które ktoś niefrasobliwie stiuningował i pozbawił go całego przodu, a potrzebnym organem była spirala pod kierownicę (nie mylić z innymi stosowanymi spiralami zakrecony.gif). Wymiana odbyła się przy pomocy wspomnianego Znachora* (mój warsztat jest dość ubogi, podobnie jak umiejętności manualno-elektryczno-mechaniczne, ale chętnie się uczę!!! wink.gif - Znachor użyczył klucza nasadowego do odkręcenia kiery, a jako, że powstały wątpliwości jak to się tam ma wpasować...to przy okazji rozkręciliśmy jego kierę ok.gifwszystko zaczęło pasować, zmontowaliśmy i klakson welcome back!!!! brawo.gif

Następne w kolejności okazały się podnośniki szyb...jakoś ciemność w nich nastała. Wspomniany Znachor*, zajął się sprawą...i jasność powróciła ok.gif(na wiosnę...czytaj cieplejsze dni i stan śniegu poniżej 50 cm na parkingu pozostaje jeszcze przeczyszczenie i przesmarowanie prowadnic i założenie podgrzewaczy na lusterka i będzie miód - malina)

Skoro już o jasności mowa, to pomyślałem sobie, skoro auto zostaje to niech będzie bezpieczniejsze wink.gifno i niech lepiej wygląda. Dostało mu się...soczewki z żarówkami Philips Blue Vision, ale o tym było już tutaj...

Proces montażu przebiegał sprawnie...tutaj swoja pomocną dłoń oprócz Znachora, okazał Don** który zakupił odpowiednie oprawki wraz z żarówkami świateł pozycyjnych i wtyczki do nich, a następnie przesłał wszystko bardzo szybko i sprawnie do mnie bow.gif

W ram(K)ach oznakowania bolidu pojawiły się pod tablicami znane elementy...w kolorze nie jajecznym cfaniaczek.gif co również widać w powyższym linku

W ramach regeneracji naskórka, została do pomalowania maska...ale to w niedalekiej przyszłości...pewnikiem podczas operacji lakierowania przypadkiem wink.gif) lakiernik dostanie ramkii do polakierowania i BRAVOŚ dostanie halogenki w zderzak...ale to powoli...

To chyba&...(na pewno) mój pierwszy tak obszerny post...obiecuję w najbliższym czasie tego nie powtarzać.

Znachor* wspomógł mnie jeszcze w paru innych sprawach (mniej lub bardziej zawansowanych jak np.: dosztukowanie haka do holowania auta, bo mój gdzieś zaginął niewiem.gif)

Kosztów na razie nie podsumowuję bo czekam na silnik..., ale...

- pomoc Znachora....bezcenna...

- współpraca Don`a ...bezcenna...

- za wszystko inne zapłaciłem...gotówką biglaugh.gif

Gratuluję...wszystkim, którzy dotrwali i doczytali ten post do końca...sobie, za to, że podjąłem się napisania go claps.gif

* Znachor - osoba posiadająca sprawczą moc uzdrawiającą wielu rzeczy świecących i elektrycznych. Czynnie przyczyniająca się do oznakowania braci Autokącikowej w ich kręgu znany jako K U C O L E K !!!

** Don - osoba, powszechnie znana - gazownik 1600 (choć na podwójnym GAZIE nie jeździ ). Służy radą i pomocą. W kręgach Autokącikowych znany jako P A T R E !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> teeeee humanista ..... jak ty pieknie piszesz .....

> jakbys musiał w piatek ....to juz zdałes ....

Na pewno będe musiał... crazy.gif

> az łezka w oku mi sie zakreciła ....

cfaniaczek.gif w niedzielę żeby ci się nie kręciła bo do 20.GIF wpadnie spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam Kącikowiczów

Ufff, doczytałem.

A nie myślałeś kiedyś o pisaniu powieści ?

Wniosek z lektury - decyzja o sprzedaży auta może się skomplikować , jeżeli sprawy finansowe przeważą.

Nieraz ( albo przeważnie) faktycznie sprzedaż jest nieopłacalna ekonomicznie i zmusza do dalszego eksploatowania .Przeważnie idzie to w parze z odremontowniem, usprawnieniem, stuningowaniem itd, ukochanego autka. I się jeździ dalej.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ufff, doczytałem.

ok.gif

> A nie myślałeś kiedyś o pisaniu powieści ?

hmm.gif nie bardzo

> Wniosek z lektury - decyzja o sprzedaży auta może się skomplikować ,

> jeżeli sprawy finansowe przeważą.

sentyment...i myśl o oddaniu auta za niewspółmiernie niską cenę przeważyły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w podpiętym wątku autko wygląda

tak...mi też się pdoba.... wink.gif

> a co dokładnie jest z silnikiem? jaki przebieg?

dokładnie to koszt renowacji jest potencjalnie większy niz przekładki...

> bez klaksonu i otwierania szyb można przecież jeździć

pojeździj sobie bez klaksonu... zrozumiesz dlaczego jest nowa spirala....szybki się otwierają i zamykaja...przestały świecić guziczki...ale już jest ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykladasz gdzies polonistyke, czy tak po prostu sie Tobie nudzilo? zakrecony.gif

czyli z tego wniosek, ze jak mam klakson to i mam spiralke sprawna, tak? bo niedlugo zakladam wypalona poduszke i tak z ciekawosci (na szczescie robia juz tez sensory do poduszek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wykladasz gdzies polonistyke, czy tak po prostu sie Tobie nudzilo?

nic nie wykładam...ale władanie jezykiem nigdy nie stanowiło problemu... wink.gif

> czyli z tego wniosek, ze jak mam klakson to i mam spiralke sprawna,

> tak?

zasadniczo tak...bo klakson jest obsługiwany przez taśme tzw. "ślizgacz") natomiast do poduszki idzie osobny kabelek...taki żółty...

> bo niedlugo zakladam wypalona poduszke i tak z ciekawosci

> (na szczescie robia juz tez sensory do poduszek)

sprawdź dokładnie czy masz wszystko ok...sensory, czujniki...cokolwiek innego co jest związane z poduszką...czasami lepiej nie podłączyć i mieć świadomośc że nie wypali, niż jechać i dostać poduszką bez przyczyny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No...doczytałem do końca - jeden z lepszych postów jaki czytałem

bow.gif

> Ale kasy musiałeś wydać na to wszystko, a ja nawet nie mogę dorobić

> się nowych głośniczków

Ja tez jeżdże na standardowym radyjku i 4 głosnikowej instalacji...nie mam wymagań odnośnie audi...radio i tak zawsze gra w tle...

Największy wydatek dopiero mnie czeka....silnik...ale jestem na to psychicznie przygotowany...finansowo niestety też...

> Pozdrawiam

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego niestety? wlasnie gorzej gdybys nie byl na to finansowo

> przygotowany

niestety...bo wiem o ile sakiewka zubożeje.....ale fakt, gdybym na to nie byl przygotowany....to by dopiero bolało... tuk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.