Zepsuty zawór pochłaniacza?

[woj76]

Często się Wam psują? Jeżeli tak, to jakie są objawy?

Pisałem wcześniej w temacie o czyszczeniu wtryskiwaczy o "ciekawych" problemach z paliwem. Już teraz wiem, że to przez pochłaniacz (tzn problemy z AFRem są jak pochłaniacz jest w fazie działania, aktualnie AFR potrafi mi zjechać wtedy do 11.0 jak powinien być 14.7). Tylko nie wiem na razie, czy sam zawór się zacina, czy jest jakiś problem z odpowietrzaniem i ciśnienie opar w pochłaniaczu jest za duże i bardzo dużo tej dodatkowej mieszanki się dostaje do dolotu. Dodatkowo mam na linii między pochłaniaczem a dolotem zawór zwrotny, żeby nie dmuchać do pochłaniacza nadciśnieniem

[DEV]

po co to komu?

to zwykle jest pierwsza rzecz, która ląduje w pojemniku na złom/trash podczas jakiegokolwiek swapa itepe

[woj76]

> po co to komu?

> to zwykle jest pierwsza rzecz, która ląduje w pojemniku na złom/trash podczas jakiegokolwiek swapa

> itepe

Nie o to pytałem Chociażby dla ekonomi, zamiast wypuszczać te wszyskie opary przy tankowaniu to można jest spalić w silniku, a jak moje doświadczenie pokazuje daje to dość konkretne ilości mieszanki.

[Wuniek]

> Nie o to pytałem Chociażby dla ekonomi, zamiast wypuszczać te wszyskie opary przy tankowaniu to

> można jest spalić w silniku, a jak moje doświadczenie pokazuje daje to dość konkretne ilości

> mieszanki.

mam ten sam "problem" tylko że ja sam steruje tym zaworem i wykorzystuje go do ustabilizowania wolnych obrotów, i o ile jak temp powietrza była poniżej 20st otwarcie zaworu potrafiło zbić afr do 13.5 z 15 tak teraz jak zrobiło się cieplej po otwarciu AFR leci do 11

wiec zawór masz raczej dobry, i fakt szkoda tracić te opary lepiej je spalić niż upuszczać w atmosferę

[woj76]

> mam ten sam "problem" tylko że ja sam steruje tym zaworem i wykorzystuje go do ustabilizowania

> wolnych obrotów, i o ile jak temp powietrza była poniżej 20st otwarcie zaworu potrafiło zbić

> afr do 13.5 z 15 tak teraz jak zrobiło się cieplej po otwarciu AFR leci do 11

> wiec zawór masz raczej dobry, i fakt szkoda tracić te opary lepiej je spalić niż upuszczać w

> atmosferę

Konkretna odpowiedź Ta linia na samym dole to operowanie zaworem? Bo trochę mała częstotliwość mi się wydaje, one powinny działać coś rzędu dziesiątek Hz (właśnie po to, żeby regulować dopływ).

Mnie to gryzie, bo kiedyś to u mnie działało, a nic od tego czasu nie zmieniłem, auto przejechało ponad 60k km odkąd to zmontowałem, i już nie takie upały przerabiał. Więc albo coś się stało z zaworem (dzisiaj sprawdzę go procedurą testową), albo coś z odpowietrzaniem baku i za duże ciśnienie w układzie pochłaniacza się robi. Jeżeli to drugie, to odłączanie pochłaniacza spowoduje sytuację jeszcze gorszą, bo ten nadmiar ciśnienia już wogóle nie będzie miał którędy wyjść. Wczoraj jeszcze sprawdzałem po diagnozowaniu jakie jest ciśnienie w baku, otworzyłem korek i prawie mnie zdmuchnęło Więc coś może być na rzeczy...

[Wuniek]

> Konkretna odpowiedź Ta linia na samym dole to operowanie zaworem? Bo trochę mała częstotliwość mi

> się wydaje, one powinny działać coś rzędu dziesiątek Hz (właśnie po to, żeby regulować

> dopływ).

> Mnie to gryzie, bo kiedyś to u mnie działało, a nic od tego czasu nie zmieniłem, auto przejechało

> ponad 60k km odkąd to zmontowałem, i już nie takie upały przerabiał. Więc albo coś się stało z

> zaworem (dzisiaj sprawdzę go procedurą testową), albo coś z odpowietrzaniem baku i za duże

> ciśnienie w układzie pochłaniacza się robi. Jeżeli to drugie, to odłączanie pochłaniacza

> spowoduje sytuację jeszcze gorszą, bo ten nadmiar ciśnienia już wogóle nie będzie miał którędy

> wyjść. Wczoraj jeszcze sprawdzałem po diagnozowaniu jakie jest ciśnienie w baku, otworzyłem

> korek i prawie mnie zdmuchnęło Więc coś może być na rzeczy...

tak linia na dole jest od zaworu EVAP, miałem do tego zrobić mapę PWM ( LINK )ale jakoś nie mam czasu sie tym porządnie zająć wiec puki co sterowanie jest dosyć proste:

tak jak pisałem ja dzięki EVAP ratuje się przed zgaśnięciem silnika bo korkowiec czasami nie nadąża a jego otwarcie podbija ciśnienie w dolocie prawie 2 krotnie

[Wuniek]

> Konkretna odpowiedź Ta linia na samym dole to operowanie zaworem?

EDIT

wybrałem złe wyjście na logu to co było wcześniej to kontrolka na desce która sie zapala jak obroty spadaj poniżej 650 co sygnalizowało mi wcześniej potrzebę lekkiego uchylenia przepustnicy, tak wiec poniżej rysunek na dolnym logu praca EVAP i AFR

[woj76]

> EDIT

> wybrałem złe wyjście na logu to co było wcześniej to kontrolka na desce która sie zapala jak

> obroty spadaj poniżej 650 co sygnalizowało mi wcześniej potrzebę lekkiego uchylenia

> przepustnicy, tak wiec poniżej rysunek na dolnym logu praca EVAP i AFR

OK, tylko wydaje mi się w Twoim przypadku problemem jest nieodpowiednia częstotliwość pracy zaworu i za dużo oparów wpuszcza. A co do wolnych - aktywacja zaworu przy wolnych jest dość trickowa, oprócz paliwa dostajesz też sporą ilość powietrza, trochę tak, jakbyś miał lewe powietrze. W starych IAW-ach ECU wyłącza zawór EVAP przy wolnych, w nowszych IAW-ach używa go bardzo "skromnie" (małe duty cycle). I wydaje mi się też, że u mnie zawór jest trafiony i efektywnie pracuje jak Twój (za mała częstotliwość). Niestety, nie zdążyłem obadać go dzisiaj jeszcze z powodu deszczu :/

EDIT: Test zrobiłem, ale jest nie przydatny - test polega na załączeniu zaworu na 20ms co sekundę siedem razy. I tak działa, ale nie mówi mi to nic czy się nie zacina pracując w trybie PWM.

[Wuniek]

> OK, tylko wydaje mi się w Twoim przypadku problemem jest nieodpowiednia częstotliwość pracy zaworu

> i za dużo oparów wpuszcza. A co do wolnych - aktywacja zaworu przy wolnych jest dość trickowa,

> oprócz paliwa dostajesz też sporą ilość powietrza, trochę tak, jakbyś miał lewe powietrze. W

> starych IAW-ach ECU wyłącza zawór EVAP przy wolnych, w nowszych IAW-ach używa go bardzo

> "skromnie" (małe duty cycle). I wydaje mi się też, że u mnie zawór jest trafiony i efektywnie

> pracuje jak Twój (za mała częstotliwość). Niestety, nie zdążyłem obadać go dzisiaj jeszcze z

> powodu deszczu :/

> EDIT: Test zrobiłem, ale jest nie przydatny - test polega na załączeniu zaworu na 20ms co sekundę

> siedem razy. I tak działa, ale nie mówi mi to nic czy się nie zacina pracując w trybie PWM.

fakt jest taki że rzeźbie jak umiem co nie zawsze jest zgodne ze sztuką, na tych ustawieniach jak zrobi sie temp poniżej 20st jest wszystko ślicznie niestety w chwili kiedy oparów jest więcej i ciśnienie w zbiorniku wzrasta "zalewam" go oparami, dzisiaj zwiększyłem czas wyłączenia na 0.3 s a czas załączenia na 0.1 i jest zdecydowanie lepiej, zmieniłem tez 2 parametr z MAPa na TPSa i przy uchyleniu powyżej 75% otwieram zawór

jak uda ci się zdiagnozować "usterkę" u siebie to daj znać ale mi się wydaje że zawory są ok tylko obecnie jest za dużo oparów w zbiorniku ze wzgledu na temp, zauważyłem tez sporą zależność miedzy ilością paliwa w zbiorniku a wpływem na afr (niby oczywiste ale nie wiedziałem ze jest aż taka różnica, dzisiaj na rezerwie zbijało mi afr do 10.5 po zatankowaniu za 100 nie spada poniżej 12 )

[woj76]

> zauważyłem tez sporą zależność

> miedzy ilością paliwa w zbiorniku a wpływem na afr (niby oczywiste ale nie wiedziałem ze jest

> aż taka różnica, dzisiaj na rezerwie zbijało mi afr do 10.5 po zatankowaniu za 100 nie spada

> poniżej 12 )

Też mi się wydaje, że jest zależność, ale ja mam w tej chwili pełen bak (-60km) i też go zalewa.

[Wuniek]

> Też mi się wydaje, że jest zależność, ale ja mam w tej chwili pełen bak (-60km) i też go zalewa.

ciężko zgadywać, fakt jest taki ze EVAP potrafi namieszać

nie wiem jak jest z "trwałością" tych pochłaniaczy i czy po latach filtr spełnia swoje zadanie, czy da sie go zalać tak żeby zamiast oparów ze zbiornika pociągnął nawet niewielka porcje benzynki która potem siedzi w zbiorniku przy kole

na pewno można zrobić na nim niezły "przeciąg" bo ciśnie rośnie zauważalnie z taką dziurą w dolocie

[woj76]

Pierwsza próba naprawienia nieudana - podmieniłem zawór, ale po testach się okazało, że ten akurat jest total kaput, wogóle się nie otwiera. Więc dalej nie wiem o co kaman, chociaż teraz z niedziałającym zaworem efekt zalania nie występuje. Więc poniekąd naprawiłem

[woj76]

> Pierwsza próba naprawienia nieudana - podmieniłem zawór, ale po testach się okazało, że ten akurat

> jest total kaput, wogóle się nie otwiera. Więc dalej nie wiem o co kaman, chociaż teraz z

> niedziałającym zaworem efekt zalania nie występuje. Więc poniekąd naprawiłem

Wydaje się, że ogarnąłem - podmieniłem dzisiaj zawór na sprawny i robiłem ostre testy, wszystko działa, ani razu go nie "zalało". Co prawda nie jest teraz tak gorąco jak parę dni temu, ale sprawdziłem po wszystkim, że ciśnienie w baku było spore otwierając wlew. Będę w miarę możliwości dalej testował. Więc podejrzewam, że u Ciebie jest to kwestia zrobienia odpowiedniego sterowania PWM zaworem.

[woj76]

> Wydaje się, że ogarnąłem - podmieniłem dzisiaj zawór na sprawny i robiłem ostre testy, wszystko

> działa, ani razu go nie "zalało". Co prawda nie jest teraz tak gorąco jak parę dni temu, ale

> sprawdziłem po wszystkim, że ciśnienie w baku było spore otwierając wlew. Będę w miarę

> możliwości dalej testował. Więc podejrzewam, że u Ciebie jest to kwestia zrobienia

> odpowiedniego sterowania PWM zaworem.

No więc ten drugi sprawny zawór też zalewa, ale po ostatnich naprawach MAP sensora przemyślałem sprawę jeszcze raz i już wiem co jest nie tak. Mój program turbo ma trochę zmodzoną procedurę adaptacji paliwa, i tu leży pies pogrzebany, bo w ori programie jest osobny parametr od adaptacji dla włączonego zaworu. Ten właśnie parametr w seryjnym programie niweluje ten efekt zalania. U mnie ten parametr praktycznie wogóle nie funkcjonuje (zrobiłem to celowo, ale już teraz wiem, że źle). Jak mi się będzie chciało otworzyć kompa to to poprawię i zdam relację