Mobil1 Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 Na poczatku chcialbym przeprosci za to ze po raz kolejny o to samo pytam, ale ostatnim razem nie dostalem zadnej odpowiedzi. Jutro z kolegą jedziemy ogladac hyundai h 200 i chcialbym sie Was zapytac w imieniu kolegi na co nalezy zwrocic uwage przy zakupie auta z 98 rocznika, 170 tys przebiegu z silnikiem 2.5td?? Przepraszam za swoja nadgorliwosc, ale to dla niego wazna sprawa:) Dziekuje za wszelkie informacje, milego wieczoru i pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mobil1 Napisano 11 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 Nie lubicie mnie? Czy nic nie wiecie na ten temat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarCo Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 > Nie lubicie mnie? Czy nic nie wiecie na ten temat? jjestes ok!! ale na temat auta hyundai nic ci nie powiem bo nie mam zielonego pojecia moze na www.hyundai.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOCZO Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 > Na poczatku chcialbym przeprosci za to ze po raz kolejny o to samo > pytam, ale ostatnim razem nie dostalem zadnej odpowiedzi. Jutro > z kolegą jedziemy ogladac hyundai h 200 i chcialbym sie Was > zapytac w imieniu kolegi na co nalezy zwrocic uwage przy zakupie > auta z 98 rocznika, 170 tys przebiegu z silnikiem 2.5td?? > Przepraszam za swoja nadgorliwosc, ale to dla niego wazna > sprawa:) Dziekuje za wszelkie informacje, milego wieczoru i > pozdrawiam! sprawdzcie czy przebieg jest prawdziwy i do czego byl uzywany bardzo podoba mi sie h200 i nawet nie wiem dlaczego ,szczegolnie tylne swiatla przypadly mi do gustu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mobil1 Napisano 12 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 No to moze w takim razie ktoś sie orientuje ile auto wazace 1747 kg z silnikiem 2.5 td majace 85 koników miałoby na oko do setki? Przepraszam za ciągłe wałkowanie tego tematu. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokosz Napisano 14 Marca 2006 Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 > No to moze w takim razie ktoś sie orientuje ile auto wazace 1747 kg z > silnikiem 2.5 td majace 85 koników miałoby na oko do setki? > Przepraszam za ciągłe wałkowanie tego tematu. Pozdrawiam! W okolicach 20 sekund? ps. pytanie dość śmieszne jeśli chodzi o charakter autka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lookazz Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Nie lubicie mnie? Czy nic nie wiecie na ten temat? kolega miał na komisie takiego dostawczaka, jak sie zapytałem co moze o nim powiedziec to mi odpowiedział ze jest zielony mało kto zna te auta bo bylo bardzo zadko spotykane na polskich drogach, obecnie targaja je z holandii do nas ruscy i inni drobni handlarze, punktem przezrzutowym jest szczecin, wiec wybór masz ogromny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz wanowicz Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Na poczatku chcialbym przeprosci za to ze po raz kolejny o to samo > pytam, ale ostatnim razem nie dostalem zadnej odpowiedzi. Jutro > z kolegą jedziemy ogladac hyundai h 200 i chcialbym sie Was > zapytac w imieniu kolegi na co nalezy zwrocic uwage przy zakupie > auta z 98 rocznika, 170 tys przebiegu z silnikiem 2.5td?? > Przepraszam za swoja nadgorliwosc, ale to dla niego wazna > sprawa:) Dziekuje za wszelkie informacje, milego wieczoru i > pozdrawiam! U nas w firmie byl H - 100 nie wiem czym te autka sie róznia ale na przykładzie tej H - 100 nie kupiłbym juz nic co ma Hundai na masce. silnik: 2,5 diesel chodzil bez zastrzezen tu plus, minusem jest apetyt przy dosc dynamicznej jezdzie potrafił dojsc do 12 litrów napedu. a dalo sie nim dynamicznie jezdzic. H - 100 to autko dostawcze ale do przewozów materiałow ciezkich a małych objetosciowo nie iem jak wygląda wogóle 200 to nie powiem jak tam sie sprawa ma. o komforcie jazdy nie ma co dyskutowac bo go tam nie ma. Usterek jakis powaznych nie było do czasu awarii tylnego mostu. Jak wyliczyl serwis naprawa kosztowala by 8 tys a poki co z czesciami do tego typu wymalazków jest u nas ciezko. naparwilismy to swoimi sposobami i autko pooszlo za 13 tys. Dodam ze przejechałem nim 100 tys autko było z 2000. Reasumując nie polecam tego typu aut bo przyjemnosci z jazdy nie zaznasz towaru za wiele nie zapakujesz a paliwo i czesci (jesli sie pojawią) wydrą z ciebie ostatni grosz. Ale decyzja nalezy do ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.