trzeci2 Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Witam Miałem stłuczkę pewna Toyota nie wyhamowała i wjechała mi do kufra. Moje auto (Mazda 626 z '95 roku). Uszkodzenia mojego auta sa takie: połamany zderzak, pognieciony pas tylny, skrzywione dwie podłużnice (w dwóch miejscach każda ), pognieciona klapa, drzwi tylne kiepsko się otwierają i zamykają. Przednie prawe drzwi gorzej się zamykają, skrzywione fotele przednie itp. Na ile PZU może wycenić takie uszkodzenie? Czy będzie szkoda całkowita. Dodam że auto jeździ i ogólnie jest OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trzeci2 Napisano 13 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 masz niestety dużą "szansę" na to aby PZU ubiło to jako naprawę ekonomicznie nieuzasadnioną.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 > Witam > Miałem stłuczkę pewna Toyota nie wyhamowała i wjechała mi do kufra. > Moje auto (Mazda 626 z '95 roku). Uszkodzenia mojego auta sa > takie: połamany zderzak, pognieciony pas tylny, skrzywione dwie > podłużnice (w dwóch miejscach każda ), pognieciona klapa, drzwi > tylne kiepsko się otwierają i zamykają. Przednie prawe drzwi > gorzej się zamykają, skrzywione fotele przednie itp. Na ile > PZU może wycenić takie uszkodzenie? Czy będzie szkoda całkowita. > Dodam że auto jeździ i ogólnie jest OK. jedyne co Ci sie placa jesli checesz tym autem pojezdzic to wstawienie go do jakiegos ASO... na bezgotowke bo jesli pzu nie "skasuje" auta to wyplaci takie marne "grosze" ze nie uda Ci sie nawet zderzaka kupic i pomalowac a jesli "skasuje" to tez dostaniesz tyle ze niebedziesz wiedzial czy sie smiac czy plakac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akonior Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Wartość samochodu mała, szkoda dość duża... niestety, to bedzie z całą pewnością szkoda całkowita!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaceq_P Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Nie mów że auto ogólnie jest ok jak z tego co napisałeś wniosek jest taki że póki co to jeżdżąca trumna. To że silnik na chodzie (a jak miałoby być inaczej jak auto w d*** dostało) nie znaczy że reszta nie ma znaczenia i cuś tam się "poklepie". Jak aż ci do przednich drzwi doszło to wolę nie oglądać geometrii rozstawu osi Wszystko ci wyceni rzeczoznawca. My tu wróżkami nie jesteśmy żeby ci sypnąć jakąś kwotą nie widząc auta na oczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PWN Napisano 14 Marca 2006 Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 Ale ty jesteś mam nadzieje cały i zdrowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trzeci2 Napisano 14 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 > Ale ty jesteś mam nadzieje cały i zdrowy... Ja i moja jesteśmy naszczęście cali i zdrowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.