gomezzini Napisano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Witam dawno nie pisałem bo nic się nie działo ale w końcu coś się wydarzyło. Zaczęło się od tego, że na wolnych obrotach zauważyłem przygasanie świateł i zegarów w środku. Do tego falowanie obrotów. Nie znaczne ale jednak. Do tego nie włączał się wentylator silnika. Zawiozłem więc samochód do "lekarza". Stwierdził, skoki napięcia ładowania. Co do wentylatora to wymienił czujnik temperatury i już działa. Ale... wszystko było dobrze do dziś (minęły jakieś cztery dni). Po pracy odpalam Stilo a tu "Alternator Fail"... Zdarzyło mi się to kiedyś tam może ze dwa razy ale po podgazowaniu kontrolka znikała i było ok. Pojechałem więc do mechanika. Zapomniałem dodać, że sprawdzony został alternator i rzekomo wszystko z nim było ok. To samo z regulatorem napięcia. Kiedy odbierałem auto światła i obroty dalej nie były w normie. Gość stwierdził, że teraz to już tylko musi być wina akumulatora. Ale kiedy wracałem już do domu obroty uspokoiły się i wszystko wróciło do normy. Do dziś... Wprawdzie obroty są ok i nic nie przygasa ale non stop wyskakiwał mi ten niepokojący komunikat o alternatorze... Pojechałem więc znów do mechanika. Po sprawdzeniu ładowania na włączonym silniku mam ok 11,8V... Także lipa. Sam akumulator również jest niedoładowany i jego napięcie również jest w tych granicach. Gość twierdzi że alternator i regulator są ok i że to musi być akumulator. Jeszcze na koniec jego kuzyn sprawdził mi go podłączając opornice i było wszystko ok. Nie znam się na tym akurat ale skoro ok to ok. Stwierdził że to regulator. A co Wy o tym wszystkim myślicie? Teraz kurde przed świętami ciężko będzie gdzieś to zrobić... Jakby co jestem z Wrocławia POMOCY !! Dodam jeszcze, że była to może trzecia wizyta u mechanika odkąd mam Stilo i wcale nie zmieniło to opinii o nich i kompletnie nie zwiększyło bardzo małego zaufania... Żałuję, że sam nie zostałem mechanikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 jeśli ładowanie masz poniżej 12V na odpalonym silniku, a elektryk twierdzi dalej, że to wina akumulatora to mu powiedz, że jest nie douczony. Winny jest tylko i wyłącznie alternator który powinien dawać napięcie powyżej 14,2V. Ja nie dawno u siebie robiłem altek, mimo iż miałem 14,08V błąd ten sam co u Ciebie wyskakiwał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 > Stwierdził że to regulator. A co Wy o tym wszystkim myślicie? Identyczne objawy u mnie powodował padnięty regulator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiQ Napisano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 1. sprawdzić stan szczotek i komutatora czy nie zasyfiony 2. sprawdzić regulator nawet jakby aku było zdechnięte to 13-14 V musisz mieć przy odpalonym silniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gomezzini Napisano 20 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 Dzięki za odpowiedzi Panowie Jeszcze jakby ktoś mógł polecić jakieś zaufane miejsce we Wrocławiu to by było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 pytaj na regionalnym, może ktoś z forumowiczów Ci to ogarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gomezzini Napisano 28 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2014 Problem rozwiązany. Przy okazji świątecznej wizyty w rodzinnym mieście, samochód zawiozłem do elektromechanika z pod bolesławieckiego Kruszyna. Musiałem już tam to naprawić bo ledwo dojechałem do Bolesławca. Zjeżdżając z A4 pojawił się tytułowy komunikat i kontrolka akumulatora. Jadąc następnego dnia do warsztatu zrobiłem to ...szybko Dobrze, że odpalił przynajmniej. Po drodze miałem możliwość obserwacji różnych mało znajomych kontrolek typu ABS czy ASR W pewnym momencie na jakiś czas zegary całkowicie się wyłączyły a na wyświetlaczu pojawił się komunikat Connection Loose. Po naprawie okazało się, że poprzedni magik od alternatorów nawet do niego nie zaglądał... Do wymiany był altek, sprzęgiełko i coś tam jeszcze ale zapomniałem nazwy Pociągnęło po kieszeni na święta ale cóż... życie Stilo taki prezent mi sprawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 28 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2014 ja bym na Twoim miejscu poprosił owego mechanika o wystawienie zaświadczenia o tym, że wcześniej nikt nie zaglądał do niego i udał się do poprzedniego celem odzyskania worków złota wcześniej zostawionych u niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 > ja bym na Twoim miejscu poprosił owego mechanika o wystawienie zaświadczenia o tym, że wcześniej > nikt nie zaglądał do niego i udał się do poprzedniego celem odzyskania worków złota wcześniej > zostawionych u niego takie zaświadczenie jest G warte, pomyśl, jakbyś był mechanikiem, to przyjąłbyś coś takiego? Wyśmiałbym i spuścił na drzewo, co innego papier od rzeczoznawcy, bo tym można się już posiłkować w sądzie. Takie coś to można sobie samemu wystawić, koszt przy próbie zachowania oryginalności, to koszt zrobienia najtańszej pieczątki, czyli max 40 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gomezzini Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 Nie wiem już czy pisałem ale poprzedni magik oddał kasę za swoją "naprawę", także ma szczęście bo tak to bym mu na pewno nie odpuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 dobrze o tym Wojtek wiem, ale próbować zawsze można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 > Nie wiem już czy pisałem ale poprzedni magik oddał kasę za swoją "naprawę", także ma szczęście bo > tak to bym mu na pewno nie odpuścił. a to tego nie zauważyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.