Skocz do zawartości

Puntolodek


rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś ruszyłem kurczaka po paru dniach zamarzania na parkingu. Odpalił zuch i ruszyłem a z tył dochodzi walenie. Dwukrotnie stawałem i szukałem przyczyny, nic. A na każdym wybuju z tył jakby kowal napitalał w kowadło! W drodze powrotnej podjeżdzam do Carserwisu, pan wyszedl, przejechal sie ze mna, szybki wyrok - osłona tłumika. Na podnosnik... osłona jak nowa icon_eek.gif

Tym razem dwóch panów na przejażdzke, wracając i drapią się w głowe... ni czorta nie wiadomo a wali jak cholera. niewiem.gif Po 15 minutach opukiwania i szukania dziury w całym... lód! winner.gif miedzy klapą a nadwoziem poduszka lodu, pod zderzakiem też jego masa crazy.gif

Powydłubywaliśmy i powystukiwaliśmy chyba z kilogram tego badziewia i jak reką odjął! ok.gif

Przy okazji podziękowania dla panów za chęć odnalezienia przyczyny i za usługę "za uścisk ręki" ok.gifcool.gifbow.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś ruszyłem kurczaka po paru dniach zamarzania na parkingu. Odpalił

> zuch i ruszyłem a z tył dochodzi walenie. Dwukrotnie stawałem i

> szukałem przyczyny, nic. A na każdym wybuju z tył jakby kowal

> napitalał w kowadło! W drodze powrotnej podjeżdzam do

> Carserwisu, pan wyszedl, przejechal sie ze mna, szybki wyrok -

> osłona tłumika. Na podnosnik... osłona jak nowa

> Tym razem dwóch panów na przejażdzke, wracając i drapią się w

> głowe... ni czorta nie wiadomo a wali jak cholera. Po 15

> minutach opukiwania i szukania dziury w całym... lód! miedzy

> klapą a nadwoziem poduszka lodu, pod zderzakiem też jego masa

> Powydłubywaliśmy i powystukiwaliśmy chyba z kilogram tego badziewia i

> jak reką odjął!

> Przy okazji podziękowania dla panów za chęć odnalezienia przyczyny i

> za usługę "za uścisk ręki"

Eh jak dzis ruszalem to wszystko mi gdzies tam pod spodem trzeszczalo od lodu smile.gif

A z tylu mialem maly tunning bp zwisaly z calego zderzaka super sopelki do samej ziemi

rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie tez

> stuka tylko ze to belka

Jak to belka? Ile masz kilometrów na liczniku? Może to amortyzatory stukają a nie belka? Nie słyszałem o przypadku w PII, żeby cała belka stukała i nadawała sie do wymiany. Zazwyczaj do wymiany nadają się amorki, ewentualnie sprężyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś ruszyłem kurczaka po paru dniach zamarzania na parkingu. Odpalił

> zuch i ruszyłem a z tył dochodzi walenie. Dwukrotnie stawałem i

> szukałem przyczyny, nic. A na każdym wybuju z tył jakby kowal

> napitalał w kowadło! W drodze powrotnej podjeżdzam do

> Carserwisu, pan wyszedl, przejechal sie ze mna, szybki wyrok -

> osłona tłumika. Na podnosnik... osłona jak nowa

> Tym razem dwóch panów na przejażdzke, wracając i drapią się w

> głowe... ni czorta nie wiadomo a wali jak cholera. Po 15

> minutach opukiwania i szukania dziury w całym... lód! miedzy

> klapą a nadwoziem poduszka lodu, pod zderzakiem też jego masa

> Powydłubywaliśmy i powystukiwaliśmy chyba z kilogram tego badziewia i

> jak reką odjął!

> Przy okazji podziękowania dla panów za chęć odnalezienia przyczyny i

> za usługę "za uścisk ręki"

lepiej za długo nie stać. U mnie jak postoi w deszczu to klocki przyrastają do tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lepiej za długo nie stać. U mnie jak postoi w deszczu to klocki

> przyrastają do tarcz.

Jest na to sposób - widziałem kiedyś na stacji, jak kolejarz obstukiwał młotkiem koła wagonów - może warto spróbować grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś ruszyłem kurczaka po paru dniach zamarzania na parkingu. Odpalił

> zuch i ruszyłem a z tył dochodzi walenie. Dwukrotnie stawałem i

> szukałem przyczyny, nic. A na każdym wybuju z tył jakby kowal

> napitalał w kowadło! W drodze powrotnej podjeżdzam do

> Carserwisu, pan wyszedl, przejechal sie ze mna, szybki wyrok -

> osłona tłumika. Na podnosnik... osłona jak nowa

> Tym razem dwóch panów na przejażdzke, wracając i drapią się w

> głowe... ni czorta nie wiadomo a wali jak cholera. Po 15

> minutach opukiwania i szukania dziury w całym... lód! miedzy

> klapą a nadwoziem poduszka lodu, pod zderzakiem też jego masa

> Powydłubywaliśmy i powystukiwaliśmy chyba z kilogram tego badziewia i

> jak reką odjął!

> Przy okazji podziękowania dla panów za chęć odnalezienia przyczyny i

> za usługę "za uścisk ręki"

Tez tej zimy to miałem. Z tym, ze u mnie skrzypiało przy dziurach. Mając doswiadczenie z zeszłego roku od razu wiedziałem ze to lód na tylnej klapie, szybie, pod klapą itd. Buda się rusza to a lód nie pozwala to skrzypi i wali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.