ToMirek Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W poniedziałek zaczynam pierwsze jazdy, dziś moto jedzie na przedsezonowy przegląd, więc pewnie pod koniec miesiąca zacznę dosiadać moich dwóch kółek. Kierowcą jestem żadnym - świeżak zielony jak szczypiorek . Motór to stosunkowo duże bydle - Dragstar 1100 z 2001r, Ubezpieczyciel wycenił go na 13tys, składka AC 970PLN (za OC płacę koło 100PLN). Brać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
username Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 > W poniedziałek zaczynam pierwsze jazdy, dziś moto jedzie na przedsezonowy przegląd, więc pewnie pod > koniec miesiąca zacznę dosiadać moich dwóch kółek. > Kierowcą jestem żadnym - świeżak zielony jak szczypiorek . Motór to stosunkowo duże bydle - > Dragstar 1100 z 2001r, Ubezpieczyciel wycenił go na 13tys, składka AC 970PLN (za OC płacę koło > 100PLN). > Brać? Swego czasu mój brat się mnie o to samo pytał i całe szczęście, że mu poleciłem AC, bo 3 godziny później z niego skorzystał w całości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Babinicz Napisano 12 Marca 2015 Udostępnij Napisano 12 Marca 2015 > Kierowcą jestem żadnym - świeżak zielony jak szczypiorek . Motór to stosunkowo duże bydle - > Dragstar 1100 z 2001r, To zes se pierwsze moto wybral. Od razu ponad litr pojemnosci. Jezdzij ostroznie, bo to to potrafi sie wyrwac spod tylka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 12 Marca 2015 Udostępnij Napisano 12 Marca 2015 Jak zamierzasz dużo jeździć to brać, jak tylko w weekend pierdniesz 20km to ja bym nie brał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 Zależy, czy 1/13 wartości to dla Ciebie dużo, czy nie. Odpowiem z perspektywy ASO, jako, że przez kilka lat likwidowałem szkody zgodnie z wytycznymi koncernów, czyli bez młotka - tylko wymiana uszkodzonych części na nowe, żadnego malowania, czy szpachlowania. W przypadku szkody z AC tylko w niewielkim stopniu naprawisz motocykl do stanu pierwotnego, o ile nie dołożysz do tego z własnej kieszeni. Niestety, w przypadku szkody likwidowanej z OC sprawcy jest niewiele lepiej.... Moje OSOBISTE zdanie o AC wyrobione na podstawie kilkuletniego zniesmaczenia do TU jest takie, żeby nie brać. Jako klient chciałbym czuć się jak klient, a nie później toczyć walkę o należną mi kasę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > W poniedziałek zaczynam pierwsze jazdy, dziś moto jedzie na przedsezonowy przegląd, więc pewnie pod > koniec miesiąca zacznę dosiadać moich dwóch kółek. > Kierowcą jestem żadnym - świeżak zielony jak szczypiorek . Motór to stosunkowo duże bydle - > Dragstar 1100 z 2001r, Ubezpieczyciel wycenił go na 13tys, składka AC 970PLN (za OC płacę koło > 100PLN). > Brać? za 1000 pln o ile wliczona jest opcja kradzieży to bym kupił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dusia Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 > Zależy, czy 1/13 wartości to dla Ciebie dużo, czy nie. > Odpowiem z perspektywy ASO, jako, że przez kilka lat likwidowałem szkody zgodnie z wytycznymi > koncernów, czyli bez młotka - tylko wymiana uszkodzonych części na nowe, żadnego malowania, > czy szpachlowania. > W przypadku szkody z AC tylko w niewielkim stopniu naprawisz motocykl do stanu pierwotnego, o ile > nie dołożysz do tego z własnej kieszeni. Niestety, w przypadku szkody likwidowanej z OC > sprawcy jest niewiele lepiej.... > Moje OSOBISTE zdanie o AC wyrobione na podstawie kilkuletniego zniesmaczenia do TU jest takie, żeby > nie brać. Jako klient chciałbym czuć się jak klient, a nie później toczyć walkę o należną mi > kasę... A jak moto ukradną? to TU coś tam zwróci, jak nie będzie AC to figa z makiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ToMirek Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 > za 1000 pln o ile wliczona jest opcja kradzieży to bym kupił. no głównie ze względu na kradzież myślę o tym AC. Choć z drugiej strony kumpel kilka lat Drag bez AC jeździł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 > A jak moto ukradną? to TU coś tam zwróci, jak nie będzie AC to figa z makiem To już indywidualna kwestia. Przez kilka sezonów kupiłem kilka fabrycznie nowych motocykli - m.in. GSX-R1000 i R1- nigdy nie miałem AC, choć faktem jest, że nigdy nie kusiłem losu - nie zostawiałem motocykla w "szemranych" miejscach, a jeśli już to miałem łańcuch, blokadę, czy pokrowiec. Dopiero w zeszłe wakacje padłem ofiarą złodzieja - skradziono mi mój skuter Yamaha 125 wartości ca. 5000PLN. AC także nie miałem. Co ciekawe, gdybym nawet miał to raczej żadnej kasy bym nie zobaczył, bowiem razem z pojazdem zginął mi komplet kluczyków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin44 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 cześć! Moim zdaniem jeżeli moto jest nowe z salonu to warto zabulić za to AC . natomiast jeżeli jest to używka to bym sobie odpuścił. Uważam że jest to zwykłe nabijanie klienta w przysłowiową butelkę. Jeżeli coś się stanie (odpukać) to w używanym moto zawsze znajdą jakąś usterkę i powiedzą że moto było niesprawne technicznie i odszkodowanie się nie należy lub zostanie obniżone do granic możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.