Skocz do zawartości

No i popsułem sobie skuter...


sowik85

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek to czasem głupi jest...

 

Od jakiegoś czasu nie dawało mi spokoju oddawanie mocy przez mój skuter (Yamaha Cygnus X 125). Czasami rozpędzał się dobrze, czasami gdzieś około 50km/h łapał zamułę- nie było prawidłowości kiedy to się działo. Pierwsze podejrzenia padły na przeniesienie napędu- pasek, rolki, sprzęgło etc. Dziś sobota więc zakasałem rękawy i przystąpiłem do rozbiórki rzeczonych mechanizmów.

 

COŚ mnie podkusiło, aby po zdjęciu bębna sprzęgła na tylnej osi uruchomić silnik i sprawdzić jak działa owo sprzęgło - tzn jak wychylają się okładziny cierne, które zasprzęglają napęd. Tutaj należy zaznaczyć, że bęben sprzęgła był zdjęty więc owe okładziny nie miały o co się zasprzęglić - ot nic nie ograniczało ich wychylenia.

Po odkręceniu manetki gazu okładziny wychyliły się tak mocno, że pozrywały sprężyny, które je trzymały i przy okazji połamały w drobiazgi obudowę filtra powietrza- odłamki zbierałem w promieniu kilku metrów, dobrze że we mnie nic nie poleciało.

W efekcie do wymiany mam obudowę filtra, sprężyny okładzin sprzęgła i co najmniej tydzień w plery z jazdą z powodu oczekiwania na części... Ehh, trzeba się przerzucić na 2OO z napędem nożnym na ten czas.

 

P.S. Jedyne co dobre w tej historii - jak już rozebrałem wszystko do imentu, to okazało się że jedna okładzina cierna sprzęgła (jedna z 3-ch) była zatarta i nie mogła się wychylać tak swobodnie jak pozostałe 2. Może to był problem z napędem...

Przyjdą części, się zobaczy.

 

Dobranoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Szybki update:

 

Maszyna juz od ponad tygodnia naprawiona, korzystając z rozgrzebanego sprzęta wyregulowałem przy okazji luzy zaworowe (ostatnia regulacja ponad 6000km temu, zmiana luzu przez ten czas na prawdę minimalna).

Skuter dostał nową świecę zapłonową (czort wie kiedy ostatnio była wymieniana), filtr powietrza, komplet sprężyn do tylnego sprzęgła i komplet rolek wariatora - wszystko OEM.

Poskładałem, odpaliłem, zagrzałem chwilę na postoju, ruszyłem i....  8]  8]  8] szczęka mi opadła (bo też kask mam bezszczękowy ;))

 

Jakbym wsiadł na nowy sprzęt- napęd pracuje wzorowo, oddawanie mocy na tyle koło ma charakter liniowy, skuter zyskał na zrywności. Teraz rozpędza się ze swobodą, nie mam wrażenia że coś go tłamsi i przydusza.

 

Od nowa go lubię  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.