Skocz do zawartości

Parkowanie


Olleo

Rekomendowane odpowiedzi

Ucieszyłem się z wieści, że m.in. we Wrocławiu parkowanie motocyklem w strefie płatnego parkowania objęte jest zerową stawką, ale mam parę pytań, bo widzę rozbieżność między przepisami, a rzeczywistością codziennie na drogach (i nie tylko).

 

Na chodniku można parkować pod warunkiem, że zostawi się 1.5m dla pieszych, nie zastawia się wyjazdu/obiektu, zachowa odległości od skrzyżowania, przejścia dla pieszych i przystanków oraz nie jest to w strefie zamieszkania z wyznaczonymi miejscami postojowymi - zgadza się, czy coś pominąłem? Pytam, bo często widzę motocykle zaparkowane na placach dla pieszych (np. rynek, czy plac Solny we Wrocławiu), do których formalnie nie ma dojazdu (zakaz wjazdu) i nie widziałem, żeby się policja/straż miejska tego czepiała. Wjeżdżają, czy wprowadzają zgaszone? To samo dotyczy motocykli zaparkowanych na chodnikach przy np. centrach handlowych, gdzie formalnie jest zakaz parkowania na ulicy wzdłuż. Ktoś jest mi  w stanie wyjaśnić, jak parkować, co by zawsze moto znaleźć tam, gdzie je zostawiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Olleo napisał:

Ucieszyłem się z wieści, że m.in. we Wrocławiu parkowanie motocyklem w strefie płatnego parkowania objęte jest zerową stawką,

Stosuja zasade rozsadku i nie wyrzadzania szkody innym ja parkuje np pod CH nie kolidujac z ruchem pieszym.

Czasem w okolicy miejsca na rowery.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A policja stosuje zasadę rozsądku i niewyrządzania Tobie krzywdy w postaci mandatu, jeśli wzdłuż chodnika jest zakaz parkowania? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Olleo napisał:

Na chodniku można parkować pod warunkiem, że zostawi się 1.5m dla pieszych, nie zastawia się wyjazdu/obiektu, zachowa odległości od skrzyżowania, przejścia dla pieszych i przystanków oraz nie jest to w strefie zamieszkania z wyznaczonymi miejscami postojowymi - zgadza się, czy coś pominąłem? Pytam, bo często widzę motocykle zaparkowane na placach dla pieszych (np. rynek, czy plac Solny we Wrocławiu), do których formalnie nie ma dojazdu (zakaz wjazdu) i nie widziałem, żeby się policja/straż miejska tego czepiała. Wjeżdżają, czy wprowadzają zgaszone?  Ktoś jest mi  w stanie wyjaśnić, jak parkować, co by zawsze moto znaleźć tam, gdzie je zostawiłem?

 

Odnośnie zasad parkowania pominąłeś niewiele: na chodniku czterema kołoma :phi: możesz bolidem o DMC do 2,5t, o DMC powyżej 16t tylko na wyznaczonych miejscach parkingowych i w każdym przypadku nie utrudniasz dostępu do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu :)

Co do miejsc, gdzie jest zakaz ruchu (np. rynek w Kazimierzu Dolnym - był o tym artykuł w jednym z ŚM) to oficjalnie możesz tam wtoczyć 2oo - wtedy jesteś uważany za pieszego i takiej linii obrony bym się trzymał :hehe: a we wspomnianym Kazimierzu gliniarze doczepiali się, ale "obcych", a lokalne rejestracje zostawiali w spokoju :hmm: to tak odnośnie zdrowego rozsądku i niewyrządzania krzywdy mandatem :pukpuk:

Jak parkować? Chcesz być legalistą - to legalnie. W każdym przypadku tak, by nie "przeszkadzać" pieszym, cyklistom, inwalidom na wózkach, matkom z wózkami itp - wtedy tylko wyjątkowy służbista Cię pognębi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie minąłem kilka maszyn tak zaparkowanych na szerokim chodniku przy ulicy z zakazem koło CH. Gdyby samochodem tak zaparkować, to nie byłoby do czego wracać.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.