de_stal2 Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Witam W zasadzie od dawna mam problem z zaplonem. Sytuacja wyglada nastepujaco. Nowe swiece (zuzylem kilka kompletow zarowno stosowalem NGK jak i Iskre) i na nowych swiecach przejade jakies 1,5tys do 2 tys kilometrow i zaczyan mi szarpac samochodem, problem z iskra na swiecy. Wymiana swiec likwiduje calkowicie caly ten problem ale bez przesady zeby nawet 2 tys nei przejechac na jednych swiecach. Posiadam uniaka rocznik 92 1.0, z instalacja gazowa. Przyspieszenei zaplonu mam standardowe, kopulka jest czysta, kable sa nowe. Nie wiem czego sie czepic. Swiece po wykreceniu wygladaja ladnie, przerwa jest ok. Czyzby izolator na swiecy sie przegrzewal i swieca gubi iskre ? czy mzoe raczej cewka slabe napiecie daje i jak roszke swiece porpracuja to jzu nie daja rady ? nie znam sie na tym i mzoe ktos mial podobny problem bo ja jzu nei mam zielonego pojecia co jest grane. Wlasnie przejechalem jakies 1,6tys kil na nowych NGK vl12 i znowu zaczyan mi silnikiem szrpac :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Przywitaj się, uzupełnij profil, wtedy Ci ktoś pomoże... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kukis Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > Przywitaj się, uzupełnij profil, wtedy Ci ktoś pomoże... co sie go czepiasz?! przeciez sie przywital Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kukis Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Witam nowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > Witam Powitać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erjotes Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > Witam > W zasadzie od dawna mam problem z zaplonem. Sytuacja wyglada > nastepujaco. Nowe swiece (zuzylem kilka kompletow zarowno > stosowalem NGK jak i Iskre) i na nowych swiecach przejade jakies > 1,5tys do 2 tys kilometrow i zaczyan mi szarpac samochodem, > problem z iskra na swiecy. Wymiana swiec likwiduje calkowicie > caly ten problem ale bez przesady zeby nawet 2 tys nei > przejechac na jednych swiecach. Posiadam uniaka rocznik 92 1.0, > z instalacja gazowa. Przyspieszenei zaplonu mam standardowe, > kopulka jest czysta, kable sa nowe. Nie wiem czego sie czepic. > Swiece po wykreceniu wygladaja ladnie, przerwa jest ok. Czyzby > izolator na swiecy sie przegrzewal i swieca gubi iskre ? czy > mzoe raczej cewka slabe napiecie daje i jak roszke swiece > porpracuja to jzu nie daja rady ? nie znam sie na tym i mzoe > ktos mial podobny problem bo ja jzu nei mam zielonego pojecia co > jest grane. Wlasnie przejechalem jakies 1,6tys kil na nowych NGK > vl12 i znowu zaczyan mi silnikiem szrpac :-( witam. moze faktycznie cewka juz nie wydala i na nowych swiecach jest ok a po chwili a kiedy ostatni raz byla regulowana instalacja gazowa? moze warto wymienic palec i kopulke? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kukis Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > witam. > moze faktycznie cewka juz nie wydala i na nowych swiecach jest ok a > po chwili a kiedy ostatni raz byla regulowana instalacja > gazowa? moze warto wymienic palec i kopulke? sprawdzilbym cewke, bo jezeli wymieniles kable Wn na nowe, swiece to nie powinno byc takiej sytuacji... jezeli masz mozliwosc to sprawdz od innego uzytkownika jeszcze raz kable WN... a sprawdzales czy ma przebicie na kablach? najlepiej spr. sie w nocy np. pryskajac kable woda... musisz posprawdzac wszytsko co jest zwiazane z pradem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelCz Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > sprawdzilbym cewke, bo jezeli wymieniles kable Wn na nowe, swiece to > nie powinno byc takiej sytuacji... > jezeli masz mozliwosc to sprawdz od innego uzytkownika jeszcze raz > kable WN... > a sprawdzales czy ma przebicie na kablach? > najlepiej spr. sie w nocy np. pryskajac kable woda... > musisz posprawdzac wszytsko co jest zwiazane z pradem... To prawda ze jak są jakies przebicia, albo zuzyta kopuła to moze troche szarpac ale swiece niszcza sie szybciej raczej z innych przyczyn, moze silniczek troche ci sie grzeje za mocno (sprawdz chlodzenie, ew spróbuj z 'cieplejszymi' swiecami) Miałem kiedyś w motocyklu podobny problem, swiece starczały góra na 100km, przyczyną był regulator napiecia ktory nawalil i mialem podwyzszone napiecie instalacji co sie przekładało na podwyzszone napiecie na swiecy, usterke znalazłem po tym jak mi sie zarówki zadziwiająco często zaczęły przepalać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de_stal2 Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Zanim obczailem ze to ze swiecami cos nie tak to zmienilem wlasnie kable, kopulke, palec na nowe i dalej bylo to samo, dopiero wymiana swiec pomogla wiec pewnei zadna z tych reczy nie miala wplywu. Zarowki mi sie raczej nie pala wiec przypuszczam ze regulator napiecia jest ok. Widac bede musial cos z cewka pokombinowac. Ale nei wiem czy z cewka nie jest tak ze jest albo dobra albo zla bo w sumie co w cewce moze sie popsuc Tez mi sie wydawalo ze moze przegrzewaja sie swiece, ale mialem iskry te "gazowe" wiec cieplote mysle ze mialy ok. aha instalacja gazowa jest ok bo byla sprawdzana. Jesli ma ktos jeszcze jakeis sugestie co moze byc nie tak to chetnie wyslucham Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Swietny watek. Niestety niewiele pomoge, ale lacze sie w bolu, bo mam to samo i bardzo chcialbym sie dowiedziec co to jest. Ostatnio wymienilem kable i dalej szarpie, a na jalowym chdzi nierowno. Tez wymienialem swiece ok 1,5 ts km temu i bylo ok, a teraz ku.... znowu. Chcialem niedlugo wymienic kopulke i palec (w sumie to sa czyste), ale skoro mowisz, ze to nie pomaga wiec sie wstrzymam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 ja jednak podpowiadam że regulator napiecia, a żarówki nie będą mieć z tym nic współnego. Pytanie: szarpanie występuje na "zimnym " silniku czy "rozgrzanym" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 > ja jednak podpowiadam że regulator napiecia, a żarówki nie będą mieć > z tym nic współnego. Pytanie: szarpanie występuje na "zimnym " > silniku czy "rozgrzanym" ? U mnie zdecydowanie bardziej szarpie na rozgrzanym. A mozna jakos sprawdzic ten regulator? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 > U mnie zdecydowanie bardziej szarpie na rozgrzanym. A mozna jakos > sprawdzic ten regulator? Regulator sprawdzisz na stanowisku testowym. W Uno jeszcze tego nie robiłem. Jak regulatory były mechanine (starsze typy), sprawa była prosta, sprawdzało się w cewkach zamykanie obwodów, w elektronicznych po prostu wywalało się i kupowało nowy. Jak pisałem nie miałem jeszcze tego problemu w UNO, ale poczytam w angielskiej i polskiej literaturze i odpowiem jutro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelCz Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 > U mnie zdecydowanie bardziej szarpie na rozgrzanym. A mozna jakos > sprawdzic ten regulator? Jesli masz na mysli regulator napieciato odpusc sobie, ja o tym tylko tak wspomnialem bo mi sie to w motorku przytrafiło swieca iskry na 1 dzień starczala a ngk troche dłużej w twoim przypadku stawiałbym na brudny gaznik ewentualnie podcisnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu sprawdzenie go juz było opisywane na forum, sciagasz wezyk z regulatora na odpalonym i zatykasz go palcem (wezyk) i jak silnik bedzie pracował bez zmian to regulator nie działa i jest do wymiany jak mu sie obroty zmienią to znaczy ze reguluje i jest ok. Tylko nie bierz pod uwage tej chwili kiedy sciągniesz wezyk a jeszcze nie zatkasz go palcem, bo wtedy to normalka ze obroty spadają inna metoda to sciagasz wezyk po stronie gaznika i dmuchasz albo wciagasz powietrze z regulatora, ma być szczelny poprostu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 > Jesli masz na mysli regulator napieciato odpusc sobie, ja o tym tylko > tak wspomnialem bo mi sie to w motorku przytrafiło swieca iskry > na 1 dzień starczala a ngk troche dłużej > w twoim przypadku stawiałbym na brudny gaznik ewentualnie > podcisnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu > sprawdzenie go juz było opisywane na forum, sciagasz wezyk z > regulatora na odpalonym i zatykasz go palcem (wezyk) i jak > silnik bedzie pracował bez zmian to regulator nie działa i jest > do wymiany jak mu sie obroty zmienią to znaczy ze reguluje i > jest ok. Tylko nie bierz pod uwage tej chwili kiedy sciągniesz > wezyk a jeszcze nie zatkasz go palcem, bo wtedy to normalka ze > obroty spadają > inna metoda to sciagasz wezyk po stronie gaznika i dmuchasz albo > wciagasz powietrze z regulatora, ma być szczelny poprostu Gaznik rozbieralem dwa dni temu- byl/jest czysciutki. Regulator zaplonu wymienilem z 5 miesiecy temu. Ale ostatnio zrobilem taki test jak opisales i jest OK. Dodam tylko, ze tak jak u autora postu mam gaz i szrpie na gazie. Na benzynie nawet do konca nie wiem bo malo jezdze i mam problem z brakiem mocy i zamuleniem "w polowie gazu", ale o tym to juz pisalem w innym watku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinek21 Napisano 23 Maja 2006 Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 > Witam > W zasadzie od dawna mam problem z zaplonem. Sytuacja wyglada > nastepujaco. Nowe swiece (zuzylem kilka kompletow zarowno > stosowalem NGK jak i Iskre) i na nowych swiecach przejade jakies > 1,5tys do 2 tys kilometrow i zaczyan mi szarpac samochodem, > problem z iskra na swiecy. Wymiana swiec likwiduje calkowicie > caly ten problem ale bez przesady zeby nawet 2 tys nei > przejechac na jednych swiecach. Posiadam uniaka rocznik 92 1.0, > z instalacja gazowa. Przyspieszenei zaplonu mam standardowe, > kopulka jest czysta, kable sa nowe. Nie wiem czego sie czepic. > Swiece po wykreceniu wygladaja ladnie, przerwa jest ok. Czyzby > izolator na swiecy sie przegrzewal i swieca gubi iskre ? czy > mzoe raczej cewka slabe napiecie daje i jak roszke swiece > porpracuja to jzu nie daja rady ? nie znam sie na tym i mzoe > ktos mial podobny problem bo ja jzu nei mam zielonego pojecia co > jest grane. Wlasnie przejechalem jakies 1,6tys kil na nowych NGK > vl12 i znowu zaczyan mi silnikiem szrpac :-( Witam i podlanczam sie do pytania bo mam to samo z tym ze swiec jeszcze nie wymienialem kabli NW tez nie,ale kopulke i palec wymienialem w lutym,nie dosc ze szarpie na gazie na rozgrzanym silniku to jeszcze bywa ze odpala na powiedzmy 3 minutki dojezdzam gdzies,wylanczam silnik probuje odpalic po minucie i dupa juz nie odpala....wogole nie chce odpalic a wiec pewnie musze wymienic swiece lub kable Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de_stal2 Napisano 23 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 No wlasnie na rozgrzanym silniku bardziej szarpie. I ladnie jezdzi tylko na nowych swiecach. Normalnie nie ma czego sie czepic, a cos jest nie tak. Na paliwie lepiej chodzi ale z tego co wiem paliwo nie jest tak wymagajace jesli chodzi o iskre, jak gaz. No i na pewno nie jest to wina instalacji gazowej. Nie mam jak ale jakby ktos komu tak szwankuje mial znajomego co ma uno + gaz i swiece mu takie dal, to by sie okazalo czy szarpie czy nie na tych samych swiecach. Gdyby szrpalo tzn ze swiece mocno zuzyte i wtedy problem czemu sie tak niszcza. Jesli dobrze by jezdzil tzn, ze slaba iskra i tylko na nowych jak sa "eleganckie" swiece to jest wystarczajaco mocna i wtedy trzeba by znalezc gdzie po drodze impuls traci na wartosci ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 23 Maja 2006 Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Tak dla informacji dodam, ze jak wczesniej izolator na swiecy mial kolor lekko zoltawy. Wczoraj jak wykrecilem swiece to izolator mial kolor lekko rozowawy. Nonadto silnik nie zawsze szarpie. Np 3 razy szarpnie , pozniej 2 razy nie szarpnie. Szczegolnie efekt jest odczuwalny na 2 biegu, chociaz na innych tez wystepuje. I szarpie bardziej jak silnik ma wieksze obciazenie, czyli np ruszajac pod lekka gorke. Dzis dla porownania zdjalem zupelnie wezyk z regulatora na aparacie zapl. i sie przejechalem kawalek. Silnik chodzil fatalnie, tj. bylo trzeba mocno gazowac aby w miare normalnie ruszyc i jechac bo szarpal nonstop. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 23 Maja 2006 Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 To witam w klubie. Mojego uniaka szarpie na zimnym silniku. Jak poczodzi na postoju parę minut to jest OK. Jak chcę ruszyć od razu to go szarpie, ale gdy się już silnik zagrzeje to jest spoko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 25 Maja 2006 Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 > Tak dla informacji dodam, ze jak wczesniej izolator na swiecy mial > kolor lekko zoltawy. Wczoraj jak wykrecilem swiece to izolator > mial kolor lekko rozowawy. Nonadto silnik nie zawsze szarpie. Np > 3 razy szarpnie , pozniej 2 razy nie szarpnie. Szczegolnie efekt > jest odczuwalny na 2 biegu, chociaz na innych tez wystepuje. I > szarpie bardziej jak silnik ma wieksze obciazenie, czyli np > ruszajac pod lekka gorke. Dzis dla porownania zdjalem zupelnie > wezyk z regulatora na aparacie zapl. i sie przejechalem kawalek. > Silnik chodzil fatalnie, tj. bylo trzeba mocno gazowac aby w > miare normalnie ruszyc i jechac bo szarpal nonstop. "Zaciągnąłem języka" i w bardzo wielu przypadkach to wina silnika krokowego, sterującego wtryskiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 > "Zaciągnąłem języka" i w bardzo wielu przypadkach to wina silnika > krokowego, sterującego wtryskiem Tylko, ze sprawa wyglada nastepujaco. Mam gaznik- czyli brak wtrysku, a co za tym idzie brak silnika krokowego. Jakies inne pomysly? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 To moze zaczne inaczej. Ktos chyba podpowiedzial ze przyczyna moze byc cewka. Jak ja sprawdzic w warunkach domowych? POwiem tylko ze dotykajac jej nie jest nadmiernir nagrzana (jest ciepla i tyle). Dotykajac jej palcem nie czuje zeby gdzies bylo przebicie. ale w sumie to jeszcze nie robilem testu ze spryskiwaczem. CZy mozliwe jest ze nie ma zewnetrnych obiawow a cewka jednak wysiadla? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de_stal2 Napisano 2 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 > To moze zaczne inaczej. Ktos chyba podpowiedzial ze przyczyna moze > byc cewka. Jak ja sprawdzic w warunkach domowych? POwiem tylko > ze dotykajac jej nie jest nadmiernir nagrzana (jest ciepla i > tyle). Dotykajac jej palcem nie czuje zeby gdzies bylo > przebicie. ale w sumie to jeszcze nie robilem testu ze > spryskiwaczem. CZy mozliwe jest ze nie ma zewnetrnych obiawow a > cewka jednak wysiadla? A mi jzu coraz bardziej szarpie samochodem grrrr. Ostatnio dorwalem ksiazke cos tam o naprawach uno i tam w sumei bylo napisane jak sprawdzic cewke i kilka innych rzeczy przy pomocy meirnika. Tam sie mierzy odpowiednie napiecia oraz rezystancje. Niedlugo kupie miernik i sie okaze czy to wina cewki czy tez nie. A dzis to normalnie szok przezylem. Otwieram maske i standardowo lookam czy wszystko na swoim miejscu itp i patrze a na kolektorze ssacym lezy kielbaska z grila (wnioskuje po nacieciach na niej) jak do h... sie ona tam znalazla. Poprostu jaksi fenomen. Stalem i nie moglem w to uwierzyc. Pare razy zdarzylo mi sie jakichs drzwi nei zamknac ale od dluzszego czasu z tego co pamietam nie bylo takie sytuacji. Mieszkam w akademiku a tu sie duzo griluje wiec mam pewne podejrzenai ale normalnie to zonk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 2 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 > To moze zaczne inaczej. Ktos chyba podpowiedzial ze przyczyna moze > byc cewka. Jak ja sprawdzic w warunkach domowych? POwiem tylko > ze dotykajac jej nie jest nadmiernir nagrzana (jest ciepla i > tyle). Dotykajac jej palcem nie czuje zeby gdzies bylo > przebicie. ale w sumie to jeszcze nie robilem testu ze > spryskiwaczem. CZy mozliwe jest ze nie ma zewnetrnych obiawow a > cewka jednak wysiadla? Bez wtrysku przyczyn może być kilka: cewka do sprawdzenia raczej na końcu, prędzej zacząłbym od gaźnika bo musisz mocno gazować, czyli musisz szeroko otworzyć przepustnicę i po kolei sprawdzałbym dysze, poziom paliwa (pływak) otwarcie dyszy głównej, nieszczelności na uszczelkach nawet tych przy przepustnicy, następnie sprawdzałbym czy iskra jest we wszystkich komorach, następnie sprawdziłbym ustawienie wyprzedzenia zapłonu (przy mocnym gazowaniu czyli gdy wyprzedzenie jest max silnik nie dławi sie, to znaczy że tu mu pasują obroty). Acha i jeszcze jedno nie ukrywam że do tej pory naprawiałem uata raczej bez elektroniki, nawet do swojego uniaka jeszcze nie zagladałem bo nie było takiej potrzeby więc moga wystapic jakieś inne przyczyny lub niedomówienia z tym zwiazane. Ale jak wystąpia u mnie takie objawy tak bedę postepował i w razie konieczności uczył sie nowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 2 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 > A dzis to normalnie szok przezylem. Otwieram maske i standardowo > lookam czy wszystko na swoim miejscu itp i patrze a na > kolektorze ssacym lezy kielbaska z grila (wnioskuje po > nacieciach na niej) jak do h... sie ona tam znalazla. Poprostu > jaksi fenomen. Stalem i nie moglem w to uwierzyc. Pare razy > zdarzylo mi sie jakichs drzwi nei zamknac ale od dluzszego czasu > z tego co pamietam nie bylo takie sytuacji. Mieszkam w akademiku > a tu sie duzo griluje wiec mam pewne podejrzenai ale normalnie > to zonk. Zapewne Uniak zrekompensował Ci niewygodę jazdy szarpiącym silnikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 > A mi jzu coraz bardziej szarpie samochodem grrrr. Ostatnio dorwalem > ksiazke cos tam o naprawach uno i tam w sumei bylo napisane jak > sprawdzic cewke i kilka innych rzeczy przy pomocy meirnika. Tam > sie mierzy odpowiednie napiecia oraz rezystancje. Niedlugo kupie > miernik i sie okaze czy to wina cewki czy tez nie. > A dzis to normalnie szok przezylem. Otwieram maske i standardowo > lookam czy wszystko na swoim miejscu itp i patrze a na > kolektorze ssacym lezy kielbaska z grila (wnioskuje po > nacieciach na niej) jak do h... sie ona tam znalazla. Poprostu > jaksi fenomen. Stalem i nie moglem w to uwierzyc. Pare razy > zdarzylo mi sie jakichs drzwi nei zamknac ale od dluzszego czasu > z tego co pamietam nie bylo takie sytuacji. Mieszkam w akademiku > a tu sie duzo griluje wiec mam pewne podejrzenai ale normalnie > to zonk. Rozwiazanie. Moze juz bedzie ok a moze to tylko chwilowe, ale zrobilem tak. Sprawdzilem jescze raz swiece - wszystkie wygladaly ok. Sprawdzilem czy jest regularna iskra na kazdej- byla. W sumie to podmienilem jedna swiece ale i tak jak sie nagrzal to szarpal a na jalowym silnik chodzil nierowno. Wiec ostatnia szansa to wujek z dobrym uchem Wyregulowal gaznik i silniczek odzyl. Jak na razie to nie szarpie. Tzn zdazylo mu sie ze 2 razy pojedyncze czkniecie ale tym bym sie nie przejmowal. Regulacja byla ze 2 dni temu - a do tej pory jest dobrze. Zobacze co bedzie dalej. Oczywiscie regulowal na benzynie. Pozniej tylko zwiekszylem obroty na gazie i jest ok. Wczesniej sam regulowalem gaznik ale chyba jednak nie mam jescze wprawionego ucha. Teraz tylko jescze zobacze jak bychodzi spalanie. Za 2 dni powinien byc wynik. To narka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackthenight Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Wymieńcie moduł zapłonowy umieszczony na aparacie zapłonowym (to urządzonko z któego wychodzą dwa przewody ). Szarpanie ustanie od ręki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de_stal2 Napisano 8 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > Wymieńcie moduł zapłonowy umieszczony na aparacie zapłonowym (to > urządzonko z któego wychodzą dwa przewody ). > Szarpanie ustanie od ręki. A moze cos wiecej ?? Skad ta pewnosc? miales takei same problemy z szarpaniem ? Mozna sprawdzic bez wymieniania czy taki modul dziala poprawnie nei wymieniajac go ? bo nei widzi mi sie wydac kase i zeby dalej bylo tak samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackthenight Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > Wymieńcie moduł zapłonowy umieszczony na aparacie zapłonowym (to > urządzonko z któego wychodzą dwa przewody ). > Szarpanie ustanie od ręki. pewnosci nie mam, gdyz problem jest tylko na odleglosc. Ale mialem kilka przypadkow ,ze na rozgrzanym silniku ,moduł ten po prostu odmawial posluszenstwa. wymiana jego eliminowala problem. Sprawdzic go mozna, ale to nie jest takie proste, dlatego nie zalecam ci tego. Piszesz ze juz duzo wymieniles. W sumie jak spojrzec na to droga eliminacji to zostal ci ten modul, czujnik magnetyczny w aparacie lub cewka. Teraz zauwazylem ze przy nowych swiecach problem znika. Przy uszkodzonym module by raczej sie tak nie dzialo. Cewke juz wymieniles ???? Bo jezeli tak szybko leca ci swiece - tylko 2 tys km. Cewka nowa nie droga, a od czegos musisz zaczac. podmien z jakims znajomym jak nie chcesz kupowac - podmiana jest prosta. oczywiscie podmien po tych 2 tys km )))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 12 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Spalanie w miare duze prawie 10 l gazu miasto, prawie ok 8l trasa w 3 osoby + ok40 kg bagazu. A moze tak ma byc. No ale regulacja instalacji na analizatorze by sie przydala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robsonick Napisano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 A czy sprawdzaleś Podciśnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu (tzw UFO) jeśli jest nieszczelny to możesz mieć podobne objawy, ja wymieniłem i jak ręką odjął...) polecam artykuł : http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,440.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pminetrski Napisano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 > A czy sprawdzaleś Podciśnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu (tzw > UFO) jeśli jest nieszczelny to możesz mieć podobne objawy, ja > wymieniłem i jak ręką odjął...) polecam artykuł : > http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,440.html Wymieniony byl ok 5 miesiecy temu. Byl niby popsuty a jednak auto nie chodzilo az tak zle. Jak wspomnialem wczesniej po regulacji gaznika jest raczej ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de_stal2 Napisano 22 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 ja ostatnio sprawdzielm modul zaplonowy, ale to nei jego wina i nic nie pomoglo . Moze faktycznie sprawdze ten regulator podcisnienia i mam nadzieje ze moze ten element ukladanki jest wadliwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.