Skocz do zawartości

Uprzejmie doniosłem...


przemek

Rekomendowane odpowiedzi

> Przerażające w tym wszystkim jest to

> niezrozumiałe przyzwolenie społeczne prostych wieśniaków, dla

> których prowadzenie pojazdu w stanie totalnego nawalenia, to nic

> takiego strasznego. "Przecież nic się nie stało, nikogo nie

> zabił"...

Może pociągnę ten temat.

Widzisz - troszkę inaczej wygląda to z pktu widzenia mieszkańca takiej wsi.

To zazwyczaj dość zamknięta społeczność i kopnięcie w zadek takiego delikwenta może się kopiącemu dość poważnie odbić czkawką :-(

Ostracyzm, kopanie dołków, czy wręcz kolejny "zajazd na Litwie" to niestety wciąż chleb powszedni.

Akurat ćwiczę to na prawie własnym przykładzie teścia, który jako dyrektor wiejskiej szkoły wkurw załapał i zgłosił na policję pobicie się dwóch uczniów.

Efekt taki, że natychmiast zrobił się dym "bo przecież nic się nie stało, młodzi to muszą się wyszumieć" (chłopak z podbitym okiem przez tydzień chodził). Petycje, delegacje, pretensje ludzi TOTALNIE NIE ZWIĄZANYCH ZE SPRAWĄ (!!!).

Nawet władca absolutny i wyrocznia, czyli ksiądz krzywo się patrzył :-(

Podobnie masz przecież w rodzinie - nie doniesiesz na wujka "bo rodzina".

A jak okażesz się mądrzejszy i jednak to zrobisz, to w ten czy w inny sposób odbije Ci się to czkawką.

Więc nie dziwota, że ludzie "dla świętego spokoju" wolą albo nie widzieć, albo uciekać przed prawem, bo "dziś Zenek, jutro ja".

Niestety - społeczeństwo jeszcze nie zrozumiało, że prawo jest DLA NAS i po to, żeby z niego korzystać, a nie na odwrót - "co by tu zrobić, żeby prawo obejść".

Zresztą - przykład idzie z góry"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.