pcz Napisano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 W Motorze z 12 czerwca ukazał się dodatek , a w nim raport Dekry dla wybranych 16 kompaktów - mowa o usterkowości . Jest tabela ze średnią ilością usterek wyrażoną w procentach czyli po ludzku ilość usterek na sto pojazdów dla wszystkich pojazdów badanych ogólem i rozbicie na modele i zespoły. Pojawiają się cyferki , to co lepsze od średniej niezakreślone to co gorsze w czerwonym kółku . Ale co to naprawdę znaczy ? Papkopzjadacz widzi przy markach strzałki - w górę lepszy , bez strzałki średniak , w dół czerwoną czyli beznadzieja . I na tym koniec interpretacji . Ale ja nie dałem się nabrać i policzyłem dla każdego sumy różnicowe dodatnie i ujemne po czym zbilansowałem . Przykład cyfry dowolne) średnia usterek silnika ogólem - 5 średnia usterek hamulców 5 . Model A ma usterek silnika 4 hamulcowego układu 3 . Jego bilans wynosi 3 względem średniej dla wszystkich modeli . Model B ma odpowiednio 6 i 7 . Jego bilans wynosi -3 względem średniej . Znaczy to , że model A z bilansem 3 ma o trzy usterki mniej od średniej zaś model B ma o trzy usterki więcej od średniej. W bezpośrednim porównaniu model A ma o sześć usterek mniej od modelu B i o tyle jest bardziej niezawodny . No to popatrzmy ( policzyłem dla 10 modeli bo to trochę trwa , jako że tabel dla każdego jest 12, jak ktoś chce więcej modeli niech odnajdzie tabelę w Dekrze i sam policzy ) Wziąłem pod uwagę bilansy usterek roczników 0-3 i 4-5 bo tylko takie są liczone dla Stilo w Dekrze . Uszeregowałem wyniki od najlepszych do najgorszych Corolla + 32,1 Audi A3 +14 Focus +12,7 Golf IV + 8 Stilo +5,6 Astra +3,9 P 307 + 2,9 Megane - 9,8 Skoda Octavia - 10,4 Xsara - 16 Dla dociekliwych - tam gdzie jest mniej usterek dałem znak plus , a tam gdzie więcej dałem znak minus choć poprawniej byłoby odwrotnie , ale byłoby to mniej zrozumiałe ; znak plus kojarzy się z czymś lepszym . Tak policzone wyniki są bardziej czytelne i przyznacie zaskakujące . Na sto statystycznych Golfów IV i Fiatów Stilo Dekra znajdzie tylko 2,4 usterki więcej w Stilo. Corolla jest poza wszelką konkurencją . Zadziwia pozycja Skody- czyżby VW pchał do niej wszystkie odpady od marki Volkswagen , zaś do marki Volkswagen odpady z marki Audi - jakoś to tak wygląda nieprzypadkowo . Najciekawsze - Astra dostała strzałkę zieloną w górę a Stilo jest bez żadnej strzałki czyli przeciętnie co w świetle statystyki jest nie do przyjęcia - przypadek ? Francuzy bez komentarza . Statystyka częściowo zatem tylko potwierdza obiegowe opinie . Pokazuje jak łatwo zepsuć opinię jak jest w przypadku Fiata czy Forda i nie można tego odkręcić nawet najlepszym produktem . Przypadek Skody jest klinicznym przypadkiem świetnej wręcz genialnej promocji kiepskiego produktu opartego na legendzie koncernu . Kto nie wierzy niech sam liczy ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantoma Napisano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 mam ten tescik ciekawa sprawa faktycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Nic dodać, powiem tylko, ze wszystko w koło to jedna wielka manipulacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falbarfalbar Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > Pokazuje jak łatwo zepsuć opinię jak jest w przypadku Fiata czy > Forda i nie można tego odkręcić nawet najlepszym produktem . > Przypadek Skody jest klinicznym przypadkiem świetnej wręcz > genialnej promocji kiepskiego produktu opartego > na legendzie koncernu . Kto nie wierzy niech sam liczy ! super robota ignac, ja kiedys tez się bawiłem takimi statystykami. Swojego czasu sledziłem w tej samej gazecie jej oceny z porównań samochodów na testach. Zauważyłem np że w tej samej gazecie są przyznawane różne ilości punktów w tej samej kategori. W jednym numerze największą ilość punktów dostaje auto za dynamikę silnika a w następnym za wnętrze, punkty cząstkowe to już jest jawna kpina. Jak się dokładnie przyjrzeć tym testom to wynika z nich że np auto ,,A" optycznie we wszystkich kategoriach wygrywa ale po zsumowaniu okazuje się, że tu wkroczył pismak i wygrywa auto ,,B" bo wg niego największa ilość punktów akurat teraz nalezy się za kolor tapicerki na siedzeniach. Suweniry załatwiły wszystko. Generalnie jest tak że wszystkie marki przegrywają w testach z ,,niemcami" kwestia tylko w którym miejscu dać najwięcej punktow a to juz pismaki juz potrafią. I w taki to oto sposób pismaki ukształtowały polski światopoglad że co niemieckie to najlepsze choćby to było g... , co Niemców zaleje to już Polacy jadą po autka ufff siem rozgadałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duke Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 niestety nie ma w naszym kraju obiektywnej prasy motoryzacyjnej, powiem wiecej zdarzaly sie juz przypadki ze np. AutoSwiat pokazywal te same testy co w swoim niemieckim wydaniu i wyniki byly inne. Ogolnie kto daje wiecej ma lepsze wyniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > Jest tabela ze średnią ilością usterek wyrażoną w procentach czyli po > ludzku ilość usterek na sto pojazdów dla wszystkich pojazdów > badanych ogólem i rozbicie na modele i zespoły. Pojawiają się > cyferki , to co lepsze od średniej niezakreślone to co gorsze w > czerwonym kółku . Ale co to naprawdę znaczy ? Papkopzjadacz > widzi przy markach strzałki - w górę lepszy , bez strzałki > średniak , w dół czerwoną czyli beznadzieja . I na tym koniec > interpretacji . > Ale ja nie dałem się nabrać i policzyłem dla każdego sumy różnicowe > dodatnie i ujemne po czym zbilansowałem . IMHO szkoda pracy - metodologia gromadzenia danych do raportu Dekry jest taka, że nie ma absolutnie żadnej gwarancji że ostatnie auto na liście jest faktycznie najgorsze, a pierwsze najlepsze. Wystarczy porównać dwa skrajne przypadki: auto, które w zasadzie nie sprawia żadnych problemów użytkownikowi, w momencie trafienia na badanie ma jakieś tam drobne, niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka defekty i drugie auto, które praktycznie non-stop przestaje w serwisie, gdzie pracowicie usuwane są kolejne usterki i wprost z tego serwisu udaje się na badanie, na którym uzyskuje wynik lepszy od tego pierwszego. Końcowe zestawienie to czysta loteria Dużo bardziej miarodajne jeśli idzie o jakiekolwiek wnioski co do awaryjności są statystyki ADAC - chociaż tu też należy brać pod uwagę, że jeśli dana marka oferuje swoim klientom długoterminowe assistance na bardzo dobrych warunkach, to może to zaburzać wynik końcowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > niestety nie ma w naszym kraju obiektywnej prasy motoryzacyjnej Jeśli tytuł utrzymuje się z reklam, to nie ma mowy o obiektywiźmie - i chyba każdy czytelnik bierze na to poprawkę > powiem wiecej zdarzaly sie juz przypadki ze np. AutoSwiat > pokazywal te same testy co w swoim niemieckim wydaniu i wyniki > byly inne. Żeby daleko nie szukać: porównianie Grande Punto, noweg Clio i Polo - w polskim AŚ test był ewidentną kalką testu niemieckiego (nawet te same zdjęcia), pogmerano tylko trochę przy punktacji i w wersji polskojęzycznej zwycięzca był inny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantoma Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 i chyba każdy czytelnik bierze na to poprawkę nie jestem taki pewny bierz przede wszystkim poprawke na czytelnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falbarfalbar Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > i chyba każdy czytelnik bierze na to poprawkę > nie jestem taki pewny bierz przede wszystkim poprawke na czytelnika fantoma ma rację, biorąc pod uwagę ilość smakoszy zatopionych niemieckich gratów to napewno nasz naród jest wypaczony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maser Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Witam. biorąc twoje "przemyślenia" pod uwagę nasuwa mi się jeden wniosek. Należy zawsze kierować się własnym rozumem i jakimś tam doświatczeniem. mam fiata i jak narazie nigdy mnie nie zawiódł. Przymówki zaś w stylu "fiat to grat a ford to jego brat" mają raczej na celu poprawienie humorów posiadaczy innych marek, którym to akurat przypadłow udziale nieszczęście usówania jakiejś tam usterki. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pcz Napisano 20 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > IMHO szkoda pracy - metodologia gromadzenia danych do raportu Dekry > jest taka, że nie ma absolutnie żadnej gwarancji że ostatnie > auto na liście jest faktycznie najgorsze, a pierwsze najlepsze. > Wystarczy porównać dwa skrajne przypadki: auto, które w zasadzie > nie sprawia żadnych problemów użytkownikowi, w momencie > trafienia na badanie ma jakieś tam drobne, niekoniecznie > widoczne na pierwszy rzut oka defekty i drugie auto, które > praktycznie non-stop przestaje w serwisie, gdzie pracowicie > usuwane są kolejne usterki i wprost z tego serwisu udaje się na > badanie, na którym uzyskuje wynik lepszy od tego pierwszego. > Końcowe zestawienie to czysta loteria > Dużo bardziej miarodajne jeśli idzie o jakiekolwiek wnioski co do > awaryjności są statystyki ADAC - chociaż tu też należy brać pod > uwagę, że jeśli dana marka oferuje swoim klientom długoterminowe > assistance na bardzo dobrych warunkach, to może to zaburzać > wynik końcowy. Oczywiście , racja . Każde badanie statystyczne jest prowadzone według określonych założeń metodologicznych , które muszą siłą rzeczy generować też jakieś błędy w sposób "wrodzony" . Na to nie ma rady . Stąd poprawki na przedziały istotnie znaczące , testy studenta , średnie ważone - można wymienić wszystkie terminy którymi się uzasadnia poprawność wyliczeń a i tak jakieś zniekształcenie gdzieś musi się pojawić . Po prostu nie mamy innych ogólnie dostępnych danych jak te z Dekry czy ADACu , a ponieważ większość publikatorów do nich się odwołuje , no to spróbowałem zinterpretować to co jest ściślej , a nie na wiarę w słowo pismaka , który się ma znać na interpretacji danych -wszak cyfry są te same . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 > auto ,,B" bo wg niego największa ilość punktów akurat teraz Z ta iloscia punktow to zauwazylem naprawde szelmowskie postepowanie Dajmy taki przyklad Focus v/s Golf, dane przeze mnie wymyslone Focus za zawieszenie dostanie 3 punkty na 5 mozliwych, a Golf tylko 1 punkt. Czytajacy widzi ze Focus ma duzo lepsze zawieszenie Pozniej konkurencja "ergonomia" Golf dostaje 19 punktow na 20, a Focus 16. Czytajacy mysli sobie ze Focus jest nieznacznie gorszy, ale i tak dobry Po zsumowaniu mamy dla Golfa 19+1 = 20, a dla Focusa 3+16 = 19. Zatem Focus gorszy i Golf wygrywa Pismaki nie klamia, wystarczy skale ocen zmienic tu czy tam i wychodzi tak jak chce firma sponsorujaca tekst Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.