Skocz do zawartości

Niespodzianka...


Wojcio

Rekomendowane odpowiedzi

... rankiem mnie spotkała, kiedy oba moje wspaniałe seiczenciaki nie odpaliły. Stały przed blokiem niedaleko siebie, wczoraj jeździły doskonale, a tu zonk - ja kręce, a kontrolki tylko błysk i koniec. Ma kto jakąś teorię na ten temat - rózne już mysli mi przechodziły przez głowę: piorun (bo w nocy była zajebista burza, ale kolo obok stał sejczento i jemu nic), wilgoć (nigdy się nie zdarzało i to oba naraz...?), żart, próba kradzieży...

Bede wdzięczny za podpowiedzi.

PZDRW!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... rankiem mnie spotkała, kiedy oba moje wspaniałe seiczenciaki nie

> odpaliły. Stały przed blokiem niedaleko siebie, wczoraj jeździły

> doskonale, a tu zonk - ja kręce, a kontrolki tylko błysk i

> koniec. Ma kto jakąś teorię na ten temat - rózne już mysli mi

> przechodziły przez głowę: piorun (bo w nocy była zajebista

> burza, ale kolo obok stał sejczento i jemu nic), wilgoć (nigdy

> się nie zdarzało i to oba naraz...?), żart, próba kradzieży...

> Bede wdzięczny za podpowiedzi.

> PZDRW!

tak profilaktycznie spytam... dziur w bakach nie mają ? zlosnik.gif bajury nikt nie spuścił ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeszło i mnie to przez myśl, ale z tego co oblukałem to wskaźniki

> wskazują resztką sił wysoki poziom.... Ale i tak co to ma

> wspólnego z rozładowanymi aku?

mało to debili jest... mi wyrwali klapkę od baku, tylko po to, co by sobie wsadzić wężyk do sitka i zaciągnąć się oparami zlosnik.gif

a co do aku... to jeśli w obu... to może jakiś piorun ? popytaj sąsiadów czy mieli coś podobnego - mi piorun raz przywalił w auto, jak nim jechałem i nic się nie stało poza tym, że mine oślepiło hahaha.gif

a jak nie piorun... to wątpię, żeby próba włamania... bo i po co ktoś miałby akumulator rozładowywać w przypadku chęci zawinięcia auta ? smile.gif no chyba, że alarmy tak wyły... ale to już by ktoś uwagę zwrócił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem podobny przypadek zona auto wprowadziła do garazu ( blaszak) tez byla burza za kilka dni próbuje odpalic nawet sie kontrolki nie zapalily, ak calkowicie wyładowany myslałem ze cos włączyła ale wszystko ok naładowałem i hula wiec dla mnie to tez dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja mialem podobny przypadek zona auto wprowadziła do garazu (

> blaszak) tez byla burza za kilka dni próbuje odpalic nawet sie

> kontrolki nie zapalily, ak calkowicie wyładowany myslałem ze cos

> włączyła ale wszystko ok naładowałem i hula wiec dla mnie to tez

> dziwne

pieron zabrał prąda zlosnik.gif jak auto chodzi i nie zgaśnie jak dostanie piorónkiem, to jest ok, bo alternator doładuje a auto działa jak klatka faradaya (czyt. najbezpieczniejsze miejsce na ziemi w czasie piorunów) zlosnik.gif a jak stoi zgaszone... to pech wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.