Skocz do zawartości

Mandat kredytowy lub sąd grodzki....


fabiakiller

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ostatnio przytrafiła mi sie ot taka ciekawostka. Pomijając fakt popełnienia lub nie przestępstwa drogowego przeze mnie kortzystając z mojego prawa odmówiłem przyjęcia mandatu. I tu policjant mnie zaskoczył mówiąc że jest to problem, bo nie jestem stąd (przebywałem w innym mieście) i ze trzeba jechać na komende na przesłuchanie, złożyć zeznanie itd. Czy jest to prawdą czy dałem nabić się w butlkę ? Ostatecznie mimo sprzeciwu przyjąłem mandat. Jak jest z tym odmówieniem przyjęcia mandatu, jaka jest dalsza procedura ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> ostatnio przytrafiła mi sie ot taka ciekawostka. Pomijając fakt

> popełnienia lub nie przestępstwa drogowego przeze mnie

> kortzystając z mojego prawa odmówiłem przyjęcia mandatu. I tu

> policjant mnie zaskoczył mówiąc że jest to problem, bo nie

> jestem stąd (przebywałem w innym mieście) i ze trzeba jechać na

> komende na przesłuchanie, złożyć zeznanie itd. Czy jest to

> prawdą czy dałem nabić się w butlkę ?

Policjant musi sporządzić wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego.

Zgodnie z Kodeksem Postępowania w Sprawach o Wykroczenia:

Art. 57.

§ 2. Wniosek o ukaranie powinien zawierać:

1) imię i nazwisko oraz adres obwinionego, a także inne dane niezbędne do ustalenia jego tożsamości,

2) określenie zarzucanego obwinionemu czynu ze wskazaniem miejsca, czasu, sposobu i okoliczności jego popełnienia,

3) wskazanie dowodów,

4) imię i nazwisko oraz podpis sporządzającego wniosek, a także adres gdy wniosek pochodzi od pokrzywdzonego.

§ 3. Wniosek o ukaranie składany przez oskarżyciela publicznego powinien ponadto zawierać wskazanie:

1) przepisów, pod które zarzucany czyn podpada,

2) miejsca zatrudnienia obwinionego,oraz w miarę możliwości, danych o jego warunkach materialnych, rodzinnych i osobistych,

3) pokrzywdzonych, o ile takich ujawniono,

4) wysokości wyrządzonej szkody,

5) stanowiska osoby sporządzającej wniosek,

6) sądu właściwego do rozpoznania sprawy,

7) danych dotyczących uprzedniego skazania obwinionego za podobne przestępstwo lub wykroczenie, jeżeli oskarżyciel powołuje się na tę okoliczność

nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś dostał wezwanie na policję, celem udzielenia powyższych informacji, potrzebnych do pełnego sporządzenia wniosku... Nawet może być to "złośliwe" wezwanie wink.gif cobyś podał swoje miejsce pracy, tylko i wyłącznie... A potem pojechał do domu z powrotem... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie

> jestem stąd (przebywałem w innym mieście) i ze trzeba jechać na

> komende na przesłuchanie, złożyć zeznanie itd. Czy jest to

> prawdą czy dałem nabić się w butlkę ?

Brawo. claps.gif Wykazałeś się obywatelską postawą. waytogo.gif

A jeśli chodzi o przesłuchanie, to policjant pewnie poprosił

Cię tylko czy nie mógł byś ułatwić mu życia i pojechać na

przesłuchanie od razu. zlosnik.gif

Jeżeli z jakiegoś powodu nie możesz lub nie chcesz

być przesłuchiwany od razu (np. nie masz czasu),

to nikt Cię do tego nie będzie przymuszał.

W takiej sytuacji powinno się przesłuchiwać w jednostce

w pobliżu miejsca zamieszkania (w ramach pomocy prawnej -

no ... policjant pomaga policjantowi).

Teoretycznie mogli by Cię wezwać na przesłuchanie

do jednostki która prowadzi postępowanie (czyli tej, gdzie Cię dopadnięto)

ale jest małe ale ...

... Jeżeli mieszkasz w odległości większej niż, chyba 30 km,

to należy Ci się zwrot kosztów podróży

i coś tam jeszcze. A policja biedna jest i na takie wydatki

pieniążków nie ma. niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem prawnikiem, ale uważam, że policjant postąpił nieprawidłowo. Jeśli uznał, że popełniłeś wykroczenie, powinien zaproponować mandat, pouczając o prawie odmowy jego przyjęcia, jeśli odmawiasz przyjęcia mandatu, wtedy kieruje wniosek do sądu grodzkiego przynależnego terytorialnie do miejsca gdzie zdarzenie miało miejsce i na tym rola policjanta powinna się zakończyć. Aby nie zmuszać kogoś do podróży na drugi koniec Polski w celu złożenia zeznań, sąd grodzki, do którego wpłynął wniosek, w ramach tzw. pomocy prawnej, zwraca się do sądu grodzkiego w mieście, w którym mieszkasz, dostajesz wezwanie na wokandę i tam składasz zeznania (łącznie ze świadkami). Dokumenty są przesyłane do sądu, który rozpatruje sprawę i tam zapada rozstrzygnięcie.

Kolega miał sytuację, która opisałem powyżej i tak zostało to załatwione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZYNNOŚCI WYJAŚNIAJĄCE

Art. 54. (11) § 1. W celu ustalenia, czy istnieją podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie oraz zebrania danych niezbędnych do sporządzenia wniosku o ukaranie, Policja przeprowadza czynności wyjaśniające. Czynności te w miarę możności należy podjąć w miejscu popełnienia czynu bezpośrednio po jego ujawnieniu i zakończyć w ciągu miesiąca.

§ 2. Jeżeli czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do wniesienia wniosku o ukaranie, zawiadamia się o tym ujawnionych pokrzywdzonych oraz osobę, o której mowa w art. 56a, wskazując przyczynę niewniesienia wniosku o ukaranie.

§ 3. Jeżeli okoliczności czynu nie budzą wątpliwości, utrwalenie czynności wyjaśniających można ograniczyć do sporządzenia notatki urzędowej, zawierającej ustalenia niezbędne do sporządzenia wniosku o ukaranie. Notatka powinna zawierać wskazanie rodzaju czynności, czasu i miejsca oraz osób uczestniczących, a także krótki opis przebiegu czynności i podpis osoby, która sporządziła notatkę.

§ 4. Jeżeli okoliczności czynu budzą wątpliwości, dla realizacji celu określonego w § 1 można przeprowadzić odpowiedni dowód. Utrwalenie takiej czynności następuje w formie protokołu ograniczonego do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących udział w czynności.

§ 5. W stosunku do osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia stosuje się odpowiednio przepisy art. 74 § 3 i art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego.

§ 6. Należy niezwłocznie przesłuchać osobę, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. Osoba taka ma prawo odmówić złożenia wyjaśnień oraz zgłosić wnioski dowodowe, o czym należy ją pouczyć. Przesłuchanie tej osoby zaczyna się od powiadomienia jej o treści zarzutu wpisanego do protokołu przesłuchania; przepis § 4 zdanie drugie stosuje się.

§ 7. Od przesłuchania osoby, o której mowa w § 6, można odstąpić, jeżeli byłoby ono połączone ze znacznymi trudnościami; osoba ta może nadesłać wyjaśnienia do właściwego organu w terminie 7 dni od odstąpienia od przesłuchania, o czym należy ją pouczyć. Odstąpienie od przesłuchania oraz pouczenie dokumentuje się notatką urzędową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło widzieć kol. Policjanta na forum, serdecznie pozdrawiam.

USTAWA

z dnia 24 sierpnia 2001 r.

Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.

(Dz. U. z dnia 29 września 2001 r.)

(wersja aktualna)

Art. 68. § 1. Jeżeli obwiniony lub świadek mieszka poza miejscowością, w której ma siedzibę właściwy sąd, prezes sądu lub sąd może zwrócić się do sądu, na którego terenie działania mieszkają te osoby, o przesłuchanie ich co do wskazanych okoliczności.

§ 2. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do obwinionego lub świadka pozbawionego wolności.

___________________________________________

KOMENTARZ:

Komentarz do art. 68 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U.01.106.1148), [w:] T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Komentarz, Dom Wydawniczy ABC, 2002.

1. Przepis powtarza rozwiązanie przyjmowane w art. 46 § 2 d.k.p.w. w odniesieniu do kolegiów, a będące niewątpliwie odstępstwem od zasady bezpośredniości (zob. T. Grzegorczyk: Kodeks, 1999, s. 216). Zawsze bowiem gdy świadek lub obwiniony mieszka poza miejscowością będącą siedzibą sądu właściwego, zarówno prezes sądu, jak i sąd mogą zwrócić się do sądu miejscowego o ich przesłuchanie i przesłanie protokołu przesłuchania. Może to nastąpić tak z urzędu, jak i na wniosek zainteresowanego. Jeżeli zatem obwiniony został wezwany przez prezesa sądu na rozprawę, może zwrócić się o przesłuchanie go w sądzie rejonowym jego miejsca zamieszkania, a taki sam wniosek może złożyć wezwany na rozprawę świadek. Może to dotyczyć także złożenia przez obwinionego „uzupełniających" wyjaśnień po uprzednim przesłaniu przez niego sądowi wyjaśnień pisemnych, stosownie do art. 67 § 3, gdy sąd uzna je za niewystarczające i wezwie go do stawienia się w sądzie na kolejnym terminie rozprawy. Nie ma przeszkód, aby taki obwiniony wystąpił o przesłuchanie go w drodze pomocy prawnej. Na wniosek taki sąd powinien zareagować i gdyby go nie uwzględnił, powinien poinformować obwinionego o konieczności stawiennictwa stosownie do wezwania.

2. Przy przesłuchiwaniu świadka w drodze pomocy prawnej przewidzianej w art. 68 nie chodzi o szczególne sytuacje przewidziane już w recypowanych (zob. art. 41 § 1 i art. 81 k.p.w.) przepisach art. 177 § 2 k.p.k., jak choroba świadka, jego kalectwo lub inna nie dająca się pokonać przeszkoda w stawiennictwie, oraz art. 396 § 2 k.p.k. w postaci przeszkody w stawiennictwie świadka zbyt trudnej do usunięcia, ale o inną okoliczność, jaką jest fakt zamieszkiwania świadka w okręgu innego - niż właściwy - sądu. Oczywiście z uwzględnieniem przy tym także i takich kwestii, jak np. odległość między sądami a miejscem zamieszkania świadka, trudności w dotarciu do sądu właściwego itp., ale też i rangi zeznań tej osoby, okoliczności, jakich mają one dotyczyć, itd.

Nie chodzi zatem ani o to, aby każdy świadek, który mieszka w okręgu innego sądu, mógł zawsze zasadnie żądać przesłuchania go przez sąd miejscowy zamiast właściwy dla danej sprawy, ani też o to, by każdy świadek, bez względu na okoliczności, odnośnie do których ma zeznawać, swój wiek, obowiązki rodzinne i zawodowe musiał zawsze stawać w sądzie odległym od jego miejsca zamieszkania, mimo że bliżej jest inny sąd, który może odebrać jego zeznania, i to w sprawie o niewielkiej wadze i szkodliwości społecznej. Chodzi więc także o wzięcie pod rozwagę kosztów społecznych procedowania w sprawach o wykroczenia.

3. Skorzystanie z art. 68 wymaga wydania postanowienia wskazującego sąd wezwany, osobę mającą być przesłuchaną i okoliczności, jakich przesłuchanie ma dotyczyć. Chodzi bowiem o przesłuchanie co do wskazanych przez organ wzywający okoliczności. Sięgnięcie po pomoc prawną w sytuacji wskazanej w art. 68 będzie więc wymagało przekazania sądowi wezwanemu informacji odnośnie do przedmiotu przesłuchania, a nawet niekiedy podania pytań, jakie powinien zadać przesłuchiwanemu, co może się wiązać z przesłaniem mu akt sprawy albo wyciągów z tych akt jako załączników do postanowienia. Pomoc prawna wskazana w art. 68 ogranicza się tylko do czynności zleconej i nie obejmuje, jak np. w recypowanym art. 396 k.p.k. (zob. art. 81 k.p.w.), innych czynności, których potrzeba wyłoniłaby się w toku tej czynności.

Nie ma wątpliwości, iż instytucja pomocy prawnej stanowi usprawnienie procesu, z równoczesną minimalizacją uciążliwości składanych na barki uczestników postępowania, a nadto skutecznie wychodzi naprzeciw - w sensie rzecz jasna bardzo pozytywnym - realizacji założeń ekonomii procesowej.

Skopiowane z ostatniej wersji programu Lex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> CZYNNOŚCI WYJAŚNIAJĄCE

> Art. 54. (11) § 1. W celu ustalenia, czy istnieją podstawy do

> wystąpienia z wnioskiem o ukaranie oraz zebrania danych

> niezbędnych do sporządzenia wniosku o ukaranie, Policja

> przeprowadza czynności wyjaśniające. Czynności te w miarę

> możności należy podjąć w miejscu popełnienia czynu bezpośrednio

> po jego ujawnieniu i zakończyć w ciągu miesiąca.

Tyż piknie... smile.gif Witam po długim niewidzeniu się. Widzisz, jak jesteś potrzebny? claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie Kolega wrócił.

To i ja się upomnę o odpowiedź w wątku o nowych przepisach w Włoszech w kontekscie Konwencji Wiedeńskiej. Teraz doszła sprawa Słowacji i obowiązkowych opon zimowych. Nie wdając się w dywagację na temat sluszności lub niesłuszności tych przepisow, stoję na stanowisku, że wedlug Konwencji Wiedeńskiej te "lokalne pekuliaryzmy" nie dotyczą przejeżdżających przez te kraje obcokrajowców i ich pojazdów.

I co Kolega na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez niedawno zatrzymala policja pod Belchatowem i tez odmowilem mandatu ale powiedzieli mi ze jezeli go nie przyjme to w przeciagu 14 dni dostane wezwanie do Lodzkiego sadu.Po chwili zastanowienia odmowilem i do tej pory a minelo juz 6 miesiecy nic nie przyszlo.I nic o zadej wycieczce do komisariatu nie bylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konwencja reguluje podstawowe zasady, znaki, wyposażenie pojazdu. W innych regulacja daje swobodę np. w Polsce osoba do 15 roku życia poruszająca sie poza obszarem zabudowanym powinna uzywać elementów odblaskowych, również osoba wykonująca czynności na drodze. Inny przykład to swiatła mijania w ciągu dnia w Polsce. Co do kamizelek we Włoszech to ustawodawca krajowy ma prawo wprowadzenia przepisu, do którego niestety trzeba sie stosować. Mam wątpliwości co do apteczek i opon, dlatego że jest to wyposażenie pojazdu, którego konwencja nie przewiduje. tak jak podałeś policjanci nie sprawdzają wyposażenia w gasnice w pojazdach zarejestrowanych za granicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Inny przykład to swiatła mijania w ciągu dnia w Polsce.

> Co do kamizelek we Włoszech to ustawodawca krajowy ma prawo

> wprowadzenia przepisu, do którego niestety trzeba sie stosować.

> Mam wątpliwości co do apteczek i opon, dlatego że jest to

> wyposażenie pojazdu, którego konwencja nie przewiduje. tak jak

> podałeś policjanci nie sprawdzają wyposażenia w gasnice w

> pojazdach zarejestrowanych za granicą.

To dalej jestem nieco głupi. Dla mnie sprawa stosowana swiatełmijania różni się od sprawy kamizelek, opon zimowych i apteczek aspektem materialnym - w pierwszym wypadku nie zmusza się kierowcy do zakupu, tylko do określonego zachowania. I tio jest zdroworozsądkowe. Inaczej w czasach, kiedy potrafiliśmy z rodzicem w dwa tygodnie przejechać 20 krajów, musielibyśmy mieć cały bagażnik wyposażeń "lokalnych", a o zapobieżeniu takiej sytuacji chyba chodzi w konwencji.

Nota bene taką kamizelkę sobie sam kupię, ale widzialem tylko takie z napisem "Policja", a nigdzie nie mają z napisem "Lucyfer" zlosnik.gif

Jak już mam Kolegę "na linii", to powtórzę kolejne pytanie - jak mają się do siebie: kodeksowy przepis obowiązujący właściciela pojazdu do wskazania policji kto nim w danym momencie kierował, a artykuł 183 KPK (swiadkowie) i 17X (oskarżony) dające prawo odmowy składania zeznań?

I jedno i drugie jest ustawą. I jak określić, który przepis ma precedencję prawną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.