Skocz do zawartości

[Manual] Wymiana szczek hamulcowych


whitefunk

Rekomendowane odpowiedzi

Wymiana szczęk hamulcowych - sorki, ze bez zdjec, ale postaram sie opisac najlepiej jak umiem...

1. Zdejmujemy koło (chyba prosta sprawa - tlumaczyc nie trzeba) zlosnik.gif

2. Odkrecamy dwie szpilki - klucz 12

3. Zdejmujemy beben uderzajac w niego mlotkiem (mozna mocno), zeby sie obruszal troszke, a pozniej podwazajac srubokretem na zmiane raz z jednej raz z drugiej sciagamy smile.gif

4. Sciagamy dekietelek zakrywajacy srube od piasty (srubokretem podwazajac)

5. Odkrecamy srube, ktora widzimy pod nim bodajze kluczem 32 (ale glowy nie dam, moze ktos poprawi)

6. Po jej odkreceniu zdejmujemy lozysko - ostroznie zeby sie nie rozpadlo!!!! Mi sie niestety rozpadlo, ale o tym bedzie w dodatku jak naprawic zeby bylo dobrze zlosnik.gif

7. Zdejmujemy sprezynke na dole, pomiedzy jedna szczeka a druga (uwaga bo strzela, najlepiej to zrobic po prostu srubokretem, bo jest mocno naciagnieta)

8. Wyciagamy kombinerkami dwie zapinki trzymajace szczeki po jeden na kazdej szczece, mniej wiecej w polowie jej wysokosci

9. Ostroznie wyciagamy zestaw, czyli dwie szczeki polaczone na gorze sprezynami i taka blacha jakby... Gdy juz to kawalek wyjmiemy, kombinerkami sciagamy linke od recznego. Jest tylko zakotwiczona w takiej szparce wiec prosta sprawa smile.gif (tutaj zaluje ze nie mialem aparatu)

10. Kladziemy na ziemi. Nic nie rozbierac, tylko ulozyc nowe tak jak powinny byc na orzykladzie starcych i bierzemy sie za rozbieranie starej. Zdejmujemy sprezyny z tej, na ktorej sa zakotwiczone dwie. Ogolnie rozpinamy wszystko i zakladamy tak jak bylo, tylko ze na nowych (dwie sprezyny, jedna dluga, druga krotka i wyprofilowana blacha). Robic naprawde po kolei bo jak sie pomyli to kiła mogiła... Najlepiej zrobic fotosa, a jak nie to poogladac i zapamietac! zlosnik.gifzlosnik.gif

11. No i jak juz zlozymy zestawik to w tej samej kolejnosci skladamy smile.gif Przy problemach z zakladaniem bebna patrz dodatek smile.gif

A oto i wspomniany wczesniej dodatek:

1. Jezeli rozwali sie lozysko, to zamiast wymiany mozemy je sklecic. Oczywiscie juz nie bedzie takie zywotne, ale sie troszke zaoszczedzi... taka druciarnia mala smile.gif Mi sie po prostu przy wyciaganiu rozlozylo i wylecialy z niego kulki, pierscien je trzymajacy itp. Trzeba pozbierac wszystko do kupy, czyli kulki i pierscien i dokladnie wyczyscic ze starego smaru. Nalozyc nowy na pierscien i poukladac kulki w nim. Nastepnie wpakowac duzo smaru no i sie jakos bedzie trzymalo. Zlozyc do kupy, wpakowac jeszcze wiecej smaru i zalozyc na kolo. U mnie jezdzi i pewnie posypie sie kiedys, ale narazie jest ok ok.gif Koniecznie pamietaj, zeby na ten pierscien i kuleczki zalozyc jaki uszczelniacz, ktory to wlasnie lubi sobie wylatywac! Oczywiscie pozniej porzadnie dokrecic to sruba od piasty...

2. Jezeli mamy juz troszke zjechany beden, a jezeli nie wymieniamy to tak bedzie, to trudno bedzie go zalozyc na nowe szczeki bo w srodku powstal przy krawedzi taki krawezniczek zlosnik.gifzlosnik.gif (chyba skoncze z imprezami przed pisaniem manuali). Sposobem na to jest niezawodny diax zlosnik.gif Bierzemy w lape i szlifujemy ten krawezniczek zeby go nie bylo. Jak jest w miare rowno zakladamy, skrecamy i cieszymy sie swietnie dzialajacymi hamulcami :jupi:

3. Zeby sprawdzic, czy napewno wszystko jest ok potrzebna jest nam druga osoba 270751858-jezyk.gif Po zlozeniu i skreceniu wszystkiego (procz kola), krecisz - kreci sie ladnie to spoko. Druga osoba wciska hamulec - nie kreci sie tez spoko (bo w koncu ma hamowac) zlosnik.gif Pozniej niech troszke w niego jeszcze podepcze i pusci... jak sie bedzie krecilo i nie bedzie tarlo to mozemy powiedzie huuuurrraaaa zlosnik.gifzlosnik.gif

Czas roboty okolo 1-1,5 godziny (robilem pierwszy raz w zyciu). Jezeli chodzi o szczeki to jest ich kilka rodzajow, ale podobno najczesciej (mowie o punto bez ABS) wystepuja jakies z samorozpierakami czy czyms takim, ale zdarzaja sie jak to u Fiata np od Tipo czy Tempry (tak powiedzial Pan w hurtownii).

Narzednia:

- mlotek jakis wiekszy

- klucz 12 i 32 (chyba)

- srubokret plaski maly

- srubokret plaski jakis wiekszy do sciagniecia bebna, zeby sie nie zlamal

- kombinerki

- do lozyska jakis smar do lozysk, ewentualnie diax do bebna i szmatki do czyszczenia smaru

Aha i dla tych, ktorzy mysleli, ze bedzie tak samo latwo i przyjemnie jak w SC, CC - jest to niebo, a ziemia niestety... zupelnie co innego takze manual z centomanii nic nie pomoze... Zupelnie inna konstrukcja (w SC, CC jak w maluchu - w Punto bardziej skomplikowana).

Zycze milej zabawy i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5. Odkrecamy srube, ktora widzimy pod nim bodajze kluczem 32 (ale

> glowy nie dam, moze ktos poprawi)

> 6. Po jej odkreceniu zdejmujemy lozysko - ostroznie zeby sie nie

> rozpadlo!!!! Mi sie niestety rozpadlo, ale o tym bedzie w

> dodatku jak naprawic zeby bylo dobrze

Uwaga I: po jaką ch***** ściągać piastę ? boje_sie.gif

Uwaga II:

bęben najwygodniej ściągnąć,wkręcając w otwory po szpilkach śruby M10x1,5 - opierają się one o piastę i wypychają bęben.

Obiecalem sobie, ze nie będę więcej zamieszczał fotek z napraw,ale tym razem coś wrzucę jednak...

277145853-105_2373.JPG

post-25682-1435247200901_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No własnie po kiego zdejmowanie piasty mialosluzyc? Chyba temu zeby

> krocej dzialala. Przeciez najprostrza metoda to wkrecanie srub w

> mijsce szpilek. aj. a tyle bylo pisane na ten temat.

dokladnie ok.gif - wlasnie po to otwory po szpilkach sa nagwintowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi chodzilo o to, ze bez wykrecenia lozyska nie udalo mi sie wyjac calego kompletu, tylko musialbym po kawalku, a wtedy nie dalbym rady tego zlozyc... Napisalem ten manual w oparcu o porady mechanika, ktory wszystko mi wyjasnil...

Ale jak mowisz, ze da sie inaczej to ok ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde chyba bylo, bo nawet ja szukalem sobie, plus z ksziazki schemat aby pozniej to zlozyc do kupy. Wystarczylo pozdejmowac sprezynki 3sztuki w wersji bez ABS i maz wszystko rozlozone. Problem jest pozniej tylko z jedna sprezynka ta najkrotsza bo najgorzej sie ja napina i zaklada. Ale i tak bravo, ze sam sie wziales za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kurde chyba bylo, bo nawet ja szukalem sobie, plus z ksziazki schemat

> aby pozniej to zlozyc do kupy. Wystarczylo pozdejmowac sprezynki

> 3sztuki w wersji bez ABS i maz wszystko rozlozone. Problem jest

> pozniej tylko z jedna sprezynka ta najkrotsza bo najgorzej sie

> ja napina i zaklada. Ale i tak bravo, ze sam sie wziales za to.

pojechalem do mechanika, powiedzial mi co i jak. Spytalem sie, czy mozna bez zdjemowania piasty, a on na to, ze bedzie mi po prostu latwiej wszystko powyciagac i pozakladac, a pracy jest niewiele wiecej przeciez....

ja jakos dalem rade, jezdzi, hamuje i o to chodzilo ok.gif

Mowil, ze bez zdejmowania piasty tez sie jakos tam da, ale bedzie trudniej wyciagnac i trzeba bedzie w kawalkach, a w takim wypadku pewnie bym tego pozniej nie zlozyl 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.