Skocz do zawartości

Problema mam z mocowaniem wahacza


Slaw_ek

Rekomendowane odpowiedzi

Po założeniu gleby do mojego bąka, zrobieniu 3500km wczoraj przymierzałem się do założenia staba. Okazało się to nierealne, mianowicie podczas oględzin zewnętrznych okazało się, że uszkodziłem tylne mocowanie wahacza przedniego (prawdopodobnie jakiś spory kamień - często zdarza mi się jeździć po szutrach, a i wjazd do domu mam nieciekawy, więc mogło to być i tam) mocowanie przesunęło się do wewnątrz karoserii poprostu weszło w podłogę, i zmieniło połozenie z pionowego na przekrzywione a wachacz jest trzymany przez 2/3 obejmy przykręcanej do karoserii(rysunek w paincie)czyli o stabie mogę narazie zapomieć, dopóki tego nie naprawię

277215555-unfall.JPG

Pytanie dotyczy jak to naprawić.

Pierwszą myślą, jaka mi naszła do głowy było zdięcie wahacza, przykręcenie samej obejmy i potraktowanie jej, żeby całość się odgięła jakimś łomem od spodu....a na koniec, jak będzie brak to dodatkowe obspawanie.

Co myślicie o tym i jakie macie propozycje???.

pozdro 20.GIF

post-35349-14352472371349_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po założeniu gleby do mojego bąka, zrobieniu 3500km wczoraj

> przymierzałem się do założenia staba. Okazało się to nierealne,

> mianowicie podczas oględzin zewnętrznych okazało się, że

> uszkodziłem tylne mocowanie wahacza przedniego (prawdopodobnie

> jakiś spory kamień - często zdarza mi się jeździć po szutrach, a

> i wjazd do domu mam nieciekawy, więc mogło to być i tam)

> mocowanie przesunęło się do wewnątrz karoserii poprostu weszło w

> podłogę, i zmieniło połozenie z pionowego na przekrzywione a

> wachacz jest trzymany przez 2/3 obejmy przykręcanej do

> karoserii(rysunek w paincie)czyli o stabie mogę narazie

> zapomieć, dopóki tego nie naprawię

> Pytanie dotyczy jak to naprawić.

> Pierwszą myślą, jaka mi naszła do głowy było zdięcie wahacza,

> przykręcenie samej obejmy i potraktowanie jej, żeby całość się

> odgięła jakimś łomem od spodu....a na koniec, jak będzie brak to

> dodatkowe obspawanie.

> Co myślicie o tym i jakie macie propozycje???.

> pozdro

..ooooooooooooooooooooooo

zeby to wgiac to sie niezle raczej trzeba postarac

odkrecic

zamontowac cos na wzor sciagacza do piast (mlotek inercyjny czy jak to sie tam zwie)

nagrzac (bo na zimnow to raczej nidyrydy zlosnik.gif)

i wyciagnac na zewnatrz

a potem walnac jakas wzmacniajaca nakladke i uwazac biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ..ooooooooooooooooooooooo

> zeby to wgiac to sie niezle raczej trzeba postarac

> odkrecic

> zamontowac cos na wzor sciagacza do piast (mlotek inercyjny czy jak

> to sie tam zwie)

> nagrzac (bo na zimnow to raczej nidyrydy )

to ocynk diabli wezmą i kako pierwsze spruchnieje???

> i wyciagnac na zewnatrz

> a potem walnac jakas wzmacniajaca nakladke i uwazac

Sugerujesz ramę do wyciągania budy????

Kurcze.... droga impreza buu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ocynk diabli wezmą i kako pierwsze spruchnieje???

> Sugerujesz ramę do wyciągania budy????

> Kurcze.... droga impreza

..rame???

nie

sam mlotek ok.gif

z tego co pamietam to jest to profil zamkniety..jakies 2-3 mm blaszysko

na zimno naszarpiesz sie

tyle ze by to palnikiem wziac to musi wywalic wszystko z podlogi w kabinie by sie nie podjarac biglaugh.gif

a korozja???

z 5 latek wytrzyma biglaugh.gifmad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.