Skocz do zawartości

Przejazd przez kałużę - silnik dymi


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

Wjechałem w dosyć głęboką kałużę - gdybym wiedział że jest tak głęboka jak była, to bym w nią na pewno nie wjeżdżał. Efekt - silnik zgasł (diesel). Po kilkunastu minutach zdołał zapalić, ale okropnie dymił na biało i przerywał. Zostawiłem go jeszcze na godzinę, załatwiłem jakieś sprawy, po czym pojechałem do domu (4 km). Po drodze cały czas dymił na biało-siwo i przerywał. Jechałem powolutku na II biegu na obrotach praktycznie minimalnych.

Efekt przypomina zjawisko, jakby jeden cylinder nie pali tak jak powinien.

Pytanie jest oczywiste: co się stało, czy samo przejdzie i co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wjechałem w dosyć głęboką kałużę - gdybym wiedział że jest tak

> głęboka jak była, to bym w nią na pewno nie wjeżdżał. Efekt -

> silnik zgasł (diesel). Po kilkunastu minutach zdołał zapalić,

> ale okropnie dymił na biało i przerywał. Zostawiłem go jeszcze

> na godzinę, załatwiłem jakieś sprawy, po czym pojechałem do domu

> (4 km). Po drodze cały czas dymił na biało-siwo i przerywał.

> Jechałem powolutku na II biegu na obrotach praktycznie

> minimalnych.

> Efekt przypomina zjawisko, jakby jeden cylinder nie pali tak jak

> powinien.

> Pytanie jest oczywiste: co się stało, czy samo przejdzie i co z tym

> zrobić?

mam nadzieję,że nie zaciągnął wody bo minimalna ilość może spowodować poważne uszkodzenia sprężarki,głowicy , układu korbowego ( choc piszesz,że silnik zgasł --- co może świadczyć właśnie o zaciągnięciu wody ) )

bez oględzin nic więcej ni można powiedzieć ( mozna gdybać tylko ----- co nie jest wskazane ze względu na twój stres !!)

ps błędem było próba odpalenia silnika po zgasnięciu którego przyczyną mogła być woda zassana przez chwyt powietrza -------- jak możesz to wyjmij filtr powietrza

i napisz czy jest mokry,wilgotny,zdeformowany ???

Pozdr

waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napisz jakie to autko

a jaka to różnica jakie .........................????

każdy diesel zareguje tak samo jak zassie wodę !

dla tego proszę tego kolegę aby sprawdził filtr jak jest mokry to będą problemy ..........

ps w profilu jest laguna TD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam nadzieję,że nie zaciągnął wody bo minimalna ilość może

> spowodować poważne uszkodzenia sprężarki,głowicy , układu

> korbowego ( choc piszesz,że silnik zgasł --- co może świadczyć właśnie o

> zaciągnięciu wody ) )

Inne samochody jakoś przejeżdżały, więc nie była to kałuża aż tak głęboka żeby załatwiać każdy silnik. A zgasnąć mógł, bo wydech znalazł się pod wodą. Tak się pocieszam.

> jak możesz to wyjmij filtr powietrza

> i napisz czy jest mokry,wilgotny,zdeformowany ???

Zrobię to dzisiaj po południu - u mnie wyjmowanie filtra to bardzo upierdliwa i niewygodna czynność. A może już wyschnie to co trzeba i wszystko będzie dobrze? Jak nie - to do serwisu. I to na lawecie albo na holu, bo silnik pracuje tak dziwnie, że boję się żeby czegoś nie pogorszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Inne samochody jakoś przejeżdżały, więc nie była to kałuża aż tak

> głęboka żeby załatwiać każdy silnik. A zgasnąć mógł, bo wydech

> znalazł się pod wodą. Tak się pocieszam.

> Zrobię to dzisiaj po południu - u mnie wyjmowanie filtra to bardzo

> upierdliwa i niewygodna czynność. A może już wyschnie to co

> trzeba i wszystko będzie dobrze? Jak nie - to do serwisu. I to

> na lawecie albo na holu, bo silnik pracuje tak dziwnie, że boję

> się żeby czegoś nie pogorszyć.

nawet jak filtr będzie lekko wysuszony to widać po nim ,że był mokry !!!!!

wiem,że to upierdliwa czynność ale zrób to dla siebie żebyś wiedział ...... i nie dał się zrobić w bambuko w serwisie .

nie raczej mało prawdopodobne aby zgasł przez zalanie wydechu ( duże ciśnienie ) a nawet gdyby ....................... miałem podobną sytuację ( znalazłem się swoim boxerem w środku powodzi we włoszech ) i silnik mimo,że wodu nie było tak dużo ( do osi koła ) po ruszeniu zaciągną wodę przez chwyt który jest na wysokości ok 1 metra !!!!

wszystko było zalane ,wydech,intercooler,turbina ,cylindry , miałem szczęście,że nie rozwaliło silnika ( był na wolnych obrotach i zimny ) wyciągnąłenm wtryski - przedmychałem silnik,zmieniłem olej ,przeczyściłem intercoooler i odpalił bez problemów ------ to było 100 tkm temu więc udało się ( fuks straszny )

gdybym próbował go odpalić zaraz po zalaniu to : mogła pęknąć głowica,mogło powyginć korbowody albo rozwalić ogólnie mówiąc blok i cały silnik

mam nadzieję,że u Ciebie nie będzie tak żle .......................................

napisz co z tym filtrem jak jest suchy jak pieprz to wiadomo----- nie zaciągnął wody

i może woda dostała się np do paliwa ???????

Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!

waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisz co z tym filtrem jak jest suchy jak pieprz to wiadomo----- nie

> zaciągnął wody

Nie sprawdziłem filtra bo to niepotrzebne - na przewodzie od filtra do silnika, dosyć nisko, jest pęknięcie i woda na pewno się tam wlała. Gdyby nie to pęknięcie, to pewnie bym przejechał kałużę bezboleśnie.

Konsultowałem sytuację z mechanikami i na razie teorie są dwie:

1. W przewodzie powietrznym stoi woda i silnik nie dostaje powietrza tyle co by chciał.

2. Pasek rozrządu lekko przeskoczył.

Obie teorie mają potwierdzenie w objawach. Jutro jadę do takiego co specjalizuje się w dieslach i będę go molestował. O wynikach napiszę - może komuś taka wiedza się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sprawdziłem filtra bo to niepotrzebne - na przewodzie od filtra

> do silnika, dosyć nisko, jest pęknięcie i woda na pewno się tam

> wlała. Gdyby nie to pęknięcie, to pewnie bym przejechał kałużę

> bezboleśnie.

> Konsultowałem sytuację z mechanikami i na razie teorie są dwie:

> 1. W przewodzie powietrznym stoi woda i silnik nie dostaje powietrza

> tyle co by chciał.

> 2. Pasek rozrządu lekko przeskoczył.

> Obie teorie mają potwierdzenie w objawach. Jutro jadę do takiego co

> specjalizuje się w dieslach i będę go molestował. O wynikach

> napiszę - może komuś taka wiedza się przyda.

Ad1

w przewodzie nie może stać woda !!!! tam jest takie podcisnienie,że wciąga wszystko

w mgnieniu oka więc w teorię o staniu wody watpię !!

Ad. 2 jest to mozliwe !!!!!!!!!!!!!

oby tylko było to o czym piszesz bo woda jest nieściśliwa i jak dostała się do cylindra to go przyblokowało ( zgasł) nie chce krakać ...... i tak było dużo szczęścia ,że tak jak pisałem wyżej nie rozwaliło bloku ( a może pękł ????)

może twój przypadek i mój opis będą przestrogą dla innych .........................

( tylko kto to czyta >?????)

ps generalnie po takim zachłysnięciu wodą powinno sie rozebrać silnik w drobny mak

w celu sprawdzenia głowicy ,bloku,korbowodów, ------- silnik po zalaniu zawsze będzie niepewny ----- zawsze coś może strzelić pózniej ...

Pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Wciągnął wodę - filtr powietrza był mokry.

> Mechanik już rozmontował silnik i widać że jeden z tłoków nie

> dochodzi do samej góry - korbowód jest lekko zgięty i oczywiście

> do wymiany.

ubolewam,że miałem rację ale tak to bywa >>>>>>>>>>>>>>>>

powodzenia !!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wciągnął wodę - filtr powietrza był mokry.

> Mechanik już rozmontował silnik i widać że jeden z tłoków nie

> dochodzi do samej góry - korbowód jest lekko zgięty i oczywiście

> do wymiany.

wiesz juz ile to bedzie kosztowac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> wiesz juz ile to bedzie kosztowac ?

Do tej pory niestety nie wiem - nie można znaleźć korbowodu. Mechanik szuka go drugi tydzień i nic, ja też zacząłem - w Polsce poza ASO (ok. 1000 PLN, czyli pewnie 1400) jest nieosiągalny. Na pewnej francuskiej stronie znalazłem (o ile dobrze zrozumiałem) korbowód z tłokiem za 55 euro - mam nadzieję że tak faktycznie jest, pozostawałaby kwestia sprowadzenia.

Koszty obejmują robociznę (600 PLN) + korbowód, pasek rozrządu, uszczelniacze zaworów (okazało się że puszczają lekko olej), olej+filtr (korbowód będzie wyciągany z dołu, trzeba wyjąć miskę, i tak niedługo miałem wymieniać olej), filtr powietrza (grosze), uszczelka pod głowicą (jak się zdjęło głowicę, to sorry).

Ciekawy jestem najbardziej, czy uda mi się tanio ten korbowód sprowadzić - wnioski byłyby ciekawe, bo wszyscy polscy handlarze częściami, których pytałem odpowiadali zgodnie "nie mam i nie wiem gdzie kupić". A ja znalazłem go w 20 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszty znaczne ---- cena tego korbowodu we francji jest realna !

ciekawe czy uda Ci się sprowadzić ????

Informuj na bieżąco o postępie prac jak będziesz miał czas !!!!!!!!!!

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Kupiłem używany korbowód za 150 PLN. Okazał się dobry tzn. niezgięty i pasował.

Koszty całkowite to 1500 PLN - robocizna z wyjmowaniem silnika, wymiana uszczelniaczy zaworów, uszczelki pod głowicą, paska rozrządu, płynu chłodzącego oleju i filtrów. Cześć z tych rzeczy i tak należałoby w niedługim czasie zrobić - co zmniejsza cierpienie płacenia takiej sumy. No i nauczka na przyszłość jest: samochód to nie amfibia.

Jeszcze jedno: pierwszy z mechaników, który podejrzewał zgięcie korbowodu stwierdził, że takie coś oznacza że silnik jest na złom. Warto pytać kilku mechaników zanim się podejmie decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupiłem używany korbowód za 150 PLN. Okazał się dobry tzn. niezgięty

> i pasował.

> Koszty całkowite to 1500 PLN - robocizna z wyjmowaniem silnika,

> wymiana uszczelniaczy zaworów, uszczelki pod głowicą, paska

> rozrządu, płynu chłodzącego oleju i filtrów. Cześć z tych rzeczy

> i tak należałoby w niedługim czasie zrobić - co zmniejsza

> cierpienie płacenia takiej sumy. No i nauczka na przyszłość

> jest: samochód to nie amfibia.

> Jeszcze jedno: pierwszy z mechaników, który podejrzewał zgięcie

> korbowodu stwierdził, że takie coś oznacza że silnik jest na

> złom. Warto pytać kilku mechaników zanim się podejmie decyzję.

dzięki za odpowiedż ........................................

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wjechałem w dosyć głęboką kałużę - gdybym wiedział że jest tak

> głęboka jak była, to bym w nią na pewno nie wjeżdżał. Efekt -

> silnik zgasł (diesel). Po kilkunastu minutach zdołał zapalić,

> ale okropnie dymił na biało i przerywał. Zostawiłem go jeszcze

> na godzinę, załatwiłem jakieś sprawy, po czym pojechałem do domu

> (4 km). Po drodze cały czas dymił na biało-siwo i przerywał.

> Jechałem powolutku na II biegu na obrotach praktycznie

> minimalnych.

> Efekt przypomina zjawisko, jakby jeden cylinder nie pali tak jak

> powinien.

> Pytanie jest oczywiste: co się stało, czy samo przejdzie i co z tym

> zrobić?

mój brat zrobił to samo w Oplu 2,5 TD. Efekt - wymiana uszczelki pod głowicą, głowica, korbowód i korbowody do wymiany. Efekt prawie 7000 zł. A ubezpieczelania powiedziała: kuku - sam wjechałeś, sam naprawiaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.