Skocz do zawartości

"Pamiątka"(?) po upalnym lecie.....


MirekD

Rekomendowane odpowiedzi

wakacje spędziłem nad polskim morzem (Kołobrzeg), Stilon stał sobie zaparkowany na strzeżonym parkingu w pełnym słoneczku, Kurna ani gram cienia wolnego nie było.

I teraz sedno, wracająć na swoje południe polski zauważyłem pewne niepokojące objawienie, nawiew na szybę w lewej cześci deski rozdzielczej wyraźnie nad poziomy wystawał.

Mamacałem dziada i wcisnąłem na jego miejsce (czyżby był na wcisk? , zadałem sobie pytanie). Jenak podczas jazdy ówże wylazł znowu ze swojego miejsca i wstawł do góry dobre pół centymetra.

Po przybyciu do domu zabrałem się za w/w nawiew i tu niespodzianka, okazało się ze jest urwany/wyrwany.

I teraz czy to jeszcze w trakcie montażu fabrycznego się obłamało czy wysoka letnia temperatura i postój na pełnym słońcu doprowadziły do takich naprężeń w tworzywach że najsłabsze pękło.

Piszę dopiero teraz bo przez ten czas starałem się to jakoś wkleić z powrotem i CHOLERA JASNA żaden klej (jakim dysponuje) tego nie chce związać.

Mam nauczkę na przyszłość żeby kupić sobie taką wkładkę osłonową na przednią szybę żeby nie nagrzewało środka zbyt intensywnie.

Może ktoś poda czym klei się te czarne plastiki (jaki klej to rozpuszcza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I teraz czy to jeszcze w trakcie montażu fabrycznego się obłamało czy

> wysoka letnia temperatura i postój na pełnym słońcu doprowadziły

> do takich naprężeń w tworzywach że najsłabsze pękło.

Ten typ tak ma (przynajmniej mój, bo się bywało na słoneczku).

Pomaga klej, super klej.

edit: a jakiego kleju użyłeś, u mnie kropelka trzymała 1/2 roku.

Nie stety taki zwyczajny nie na długo, może taki lepszy, elastyczny,

kupiony w większym sklepie budowlanym będzie dłużej działał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co tak dokladnie peklo i czy masz mozliwosc wyjecia calego nawiewu

oderwał się fragment nawiewu z prawej strony, od pasażera,(ten co dmuch kieruje na przednią szybę) dokłdnie w samym rogu, jak go podeaże to wychodzi na tyle do góry że widac fragment plastikowego trzpienia który chyba jest zgrzewany z pozostałością (dolną cześcią nawiewu)Nie da się wyciągnąć trzyma się na pozostałych zgrzewach.

Zdechł mi cyfrak bo inaczej bym pstrykął fotke i było by jasne co sie oderwało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.