st_luk Napisano 18 Października 2006 Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Mam trochę ponad 47 kkm i mniej więcej od sierpnia od czasu do czasu (nie zawsze, a wręcz rzadko) przychodząc do garażu i uruchamiając zimny silnik słyszałem delikatny pisk z paska alternatora. Ostatnio przesmarowałem siliconem WURTH'a i narazie przestało. I tutaj mam pytanie - czy powineinem zainwestować w nowy pasek alternatora, czy wystarczy, że kupię jakiś specjalny preparat do pasków likwidujący piski? W końcu mam zaledwie 47 kkm i wydaje mi się to zbyt małym przebiegiem by wymieniać paske. No ale..... Poradźcie proszę Dzięki wielkie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 18 Października 2006 Udostępnij Napisano 18 Października 2006 > Mam trochę ponad 47 kkm i mniej więcej od sierpnia od czasu do czasu > (nie zawsze, a wręcz rzadko) przychodząc do garażu i > uruchamiając zimny silnik słyszałem delikatny pisk z paska > alternatora. Ostatnio przesmarowałem siliconem WURTH'a i narazie > przestało. > I tutaj mam pytanie - czy powineinem zainwestować w nowy pasek > alternatora, czy wystarczy, że kupię jakiś specjalny preparat do > pasków likwidujący piski? W końcu mam zaledwie 47 kkm i wydaje > mi się to zbyt małym przebiegiem by wymieniać paske. No ale..... > Poradźcie proszę Dzięki wielkie! daj sobie spokoj z wynalazkami - napnij pasek i juz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
st_luk Napisano 18 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2006 > daj sobie spokoj z wynalazkami - napnij pasek i juz Na moje czucie pasek jest dobrze napięty... Choć mechanikiem nie jestem. Naciskając na niego palcem bardzo opornie się ugina. Ale czy to jest odpowiednia metoda żeby sprawdzić jego naciąg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 18 Października 2006 Udostępnij Napisano 18 Października 2006 > Na moje czucie pasek jest dobrze napięty... Choć mechanikiem nie > jestem. Naciskając na niego palcem bardzo opornie się ugina. Ale > czy to jest odpowiednia metoda żeby sprawdzić jego naciąg? to czy opornie cz nei niejets miara a to ile sie ugnie moze sie myle ale chyba niepowinno to byc wiecej niz 15 mm? wiem jedno piski z pasjka sa sygnalem zlego napiecia paska lub jego zuzycia - przy takim przebiegu raczej obstawiam to pierwsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas76 Napisano 18 Października 2006 Udostępnij Napisano 18 Października 2006 > Mam trochę ponad 47 kkm i mniej więcej od sierpnia od czasu do czasu > (nie zawsze, a wręcz rzadko) przychodząc do garażu i > uruchamiając zimny silnik słyszałem delikatny pisk z paska > alternatora. Ostatnio przesmarowałem siliconem WURTH'a i narazie > przestało. > I tutaj mam pytanie - czy powineinem zainwestować w nowy pasek > alternatora, czy wystarczy, że kupię jakiś specjalny preparat do > pasków likwidujący piski? W końcu mam zaledwie 47 kkm i wydaje > mi się to zbyt małym przebiegiem by wymieniać paske. No ale..... > Poradźcie proszę Dzięki wielkie! Skoro juz zaczol popiskiwac to ja bym go juz wymienil bo mogl sie juz troche przypalic i oslabic a samo naciogniecie jeszcze go dobije Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas76 Napisano 18 Października 2006 Udostępnij Napisano 18 Października 2006 > to czy opornie cz nei niejets miara a to ile sie ugnie moze sie myle > ale chyba niepowinno to byc wiecej niz 15 mm? > wiem jedno piski z pasjka sa sygnalem zlego napiecia paska lub jego > zuzycia - przy takim przebiegu raczej obstawiam to pierwsze Przy tego typu pasku spokojnie mozna zejsc do wartosci 10mm bez obawy o lozyska w altku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mark1 Napisano 19 Października 2006 Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Identyczne miałem objawy i przebieg (45kkm). Po naciągnięciu paska cisza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
st_luk Napisano 19 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2006 OK, dzięki za porady. Jeszcze chciałbym się dowiedzieć, co sie stanie gdy pasek alternatora pęknie w czasie jazdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hobik Napisano 19 Października 2006 Udostępnij Napisano 19 Października 2006 > OK, dzięki za porady. Jeszcze chciałbym się dowiedzieć, co sie stanie > gdy pasek alternatora pęknie w czasie jazdy? Zabraknie prądu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 19 Października 2006 Udostępnij Napisano 19 Października 2006 > Przy tego typu pasku spokojnie mozna zejsc do wartosci 10mm bez obawy > o lozyska w altku to tynm bardziej w przypadku st_luk`a pojechalbym zeby go podciagnac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 19 Października 2006 Udostępnij Napisano 19 Października 2006 > OK, dzięki za porady. Jeszcze chciałbym się dowiedzieć, co sie stanie > gdy pasek alternatora pęknie w czasie jazdy? nie bedzie ladowania aku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wzalewski Napisano 22 Października 2006 Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Mój też popiskiwał przy rozruchu przy bardzo podobny przebiegu jak Twój. W serwisie mechanik naciągnął pasek i jest ok. Dodam, że autko ma przeszło 80tyś przebiegu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blondyn Napisano 22 Października 2006 Udostępnij Napisano 22 Października 2006 > Mam trochę ponad 47 kkm i mniej więcej od sierpnia od czasu do czasu > (nie zawsze, a wręcz rzadko) przychodząc do garażu i > uruchamiając zimny silnik słyszałem delikatny pisk z paska > alternatora. Ostatnio przesmarowałem siliconem WURTH'a i narazie > przestało. > I tutaj mam pytanie - czy powineinem zainwestować w nowy pasek > alternatora, czy wystarczy, że kupię jakiś specjalny preparat do > pasków likwidujący piski? W końcu mam zaledwie 47 kkm i wydaje > mi się to zbyt małym przebiegiem by wymieniać paske. No ale..... > Poradźcie proszę Dzięki wielkie! Powiem Ci tylko tyle, ze jak mialem okolo 35tys to zaczal mi popiskiwac pasek i to dosc konkretnie wiec postanowilem go zmienic.Kolega wymienil mi na nowy a po obejrzeniu starego stwierdzil ze jast jak nowy.Schowalem "stary" do bagaznika i trzymam w razie czego.Powiem tylko tyle naciagnij go bo pewnie jest w dobrym stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.