Skocz do zawartości

Regulacja wolnych obrotów w TD100


chevy

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa jest banalna... wystarczy:

1. Otworzyć maskę smile.gif

2. Zdjąć górną, plastikową osłonę silnika (4 śrubki M10)

3. Po zdjęciu ukaże się nam pompa paliwa

274288739-Zdj%EAcie037.jpg

4. Z tyłu po lewej stronie widać śrubkę ze śrubką kontrującą (M8). Całość zamocowana jest do systemu dźwigienek, sterujących wolnymi obrotami.

274288743-Zdj%EAcie038.jpg

5. Aby ustawić wolne obroty wystarczy odkręcić śrubkę kontrującą i w zależności od tego czy chcemy zwiększać, czy zmniejszać obroty kręcimy śrubką. Wykręcanie śrubki powoduje spadek obrotów, wkręcanie powoduje zwiększenie obrotów.

Dla tego modelu obroty na biegu jałowym powinny wynosić od 750 do 850 obr/min.

UWAGA! Regulacji dokonujemy na ciepłym i pracującym silniku.

Made by Chevy ([email protected])

Oczywiście będzie wersja na kompostownik smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to chodzi. ok.gif Tylko pytanie: co tym samym przestawiliśmy? hmm.gif Według mnie to jest kąt wtrysku. W starszych dieslach była taka wajcha do wyciągania podczas rozruchu na zimno (tak jak ssanie w benzynach) i powodowało to przyspieszenie kąta wtrysku. W nowszych silnikach nie trzeba nic wyciągać, bo proces odbywa się automatycznie, a steruje tym elektromagnes. Zauważyłem przy tej regulacji, że po wykręceniu śrubki (obroty mniejsze) i wciśnięciu gazu do dechy z rury poleciał czarny bąk, czyli niespalone cząstki paliwa. W wyniku opóźnionego kąta wtrysku większa część niż normalnie objętości wtryskiwanego paliwa została niespalona. Poza tym turbina włączała się później niz zwykle, w okolicach 1900 obr/min, czyli myślę, że prędkość spalin była zbyt mała z powodu opóźnionego kąta wtrysku. Po wkręceniu śrubki i ustawieniu obrotów na poziomie 850/min, po wcisnięciu gazu do dechy z rury nie wyleciał żaden bąk, a turbina włącza się przy około 1650 obr/min. Tak zostawiłem, bo tak chyba jest dobrze, a na pewno silnik lepiej pracuje niż przy poprzednim ustawieniu (900-1000 obr/min). W sumie moja teoria może być błędna, a najważniejsze jest to, że obroty mamy ustawione tak jak powinny być i autko jeździ jak powinno. palacz.gif Tylko, żeby jeszcze jakoś spalanie obniżyć. sciana.gif Aha, i zauważyłem też, że teraz przy uruchamianiu silnika, z rury wylatuje biała chmurka, a wcześniej była czarna. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie o to chodzi. Tylko pytanie: co tym samym przestawiliśmy?

> Według mnie to jest kąt wtrysku. W starszych dieslach była taka

> wajcha do wyciągania podczas rozruchu na zimno (tak jak ssanie w

> benzynach) i powodowało to przyspieszenie kąta wtrysku. W

> nowszych silnikach nie trzeba nic wyciągać, bo proces odbywa się

> automatycznie, a steruje tym elektromagnes. Zauważyłem przy tej

> regulacji, że po wykręceniu śrubki (obroty mniejsze) i

> wciśnięciu gazu do dechy z rury poleciał czarny bąk, czyli

> niespalone cząstki paliwa. W wyniku opóźnionego kąta wtrysku

> większa część niż normalnie objętości wtryskiwanego paliwa

> została niespalona. Poza tym turbina włączała się później niz

> zwykle, w okolicach 1900 obr/min, czyli myślę, że prędkość

> spalin była zbyt mała z powodu opóźnionego kąta wtrysku. Po

> wkręceniu śrubki i ustawieniu obrotów na poziomie 850/min, po

> wcisnięciu gazu do dechy z rury nie wyleciał żaden bąk, a

> turbina włącza się przy około 1650 obr/min. Tak zostawiłem, bo

> tak chyba jest dobrze, a na pewno silnik lepiej pracuje niż przy

> poprzednim ustawieniu (900-1000 obr/min). W sumie moja teoria

> może być błędna, a najważniejsze jest to, że obroty mamy

> ustawione tak jak powinny być i autko jeździ jak powinno.

> Tylko, żeby jeszcze jakoś spalanie obniżyć. Aha, i zauważyłem

> też, że teraz przy uruchamianiu silnika, z rury wylatuje biała

> chmurka, a wcześniej była czarna.

a ja wlasnie watpie aby to byl kat wyprzedzenia. on jest ustawiany specjalnym kluczem na kole pasowym przy rozrzadzie. przynajmniej mi sie tak wydaje.

co do czarnych i bialych dymkow to moj puszcza je naprzemiennie biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ja wlasnie watpie aby to byl kat wyprzedzenia. on jest ustawiany

> specjalnym kluczem na kole pasowym przy rozrzadzie. przynajmniej

> mi sie tak wydaje.

Masz rację. ok.gif Ale ta dźwigienka to może jest korekta kąta wtrysku? Tak +/- o jakąś niewielką wartość. hmm.gif

EDIT: Byłem u tego znajomego z warsztatu od Fiatów i mówili, że na tej pompie nie da się manualnie ustawić dawki paliwa, bo tym steruje elektronika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz rację. Ale ta dźwigienka to może jest korekta kąta wtrysku? Tak +/- o jakąś niewielką wartość.

moze tak jest... ale pewien nie jestem...

> EDIT: Byłem u tego znajomego z warsztatu od Fiatów i mówili, że na

> tej pompie nie da się manualnie ustawić dawki paliwa, bo tym steruje elektronika.

a mi z kolei mowili, ze trzeba to robic maualnie, ale z podlaczeniem do elektroniki... palacz.gif

i badz tu madry... biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według mnie to jest kąt wtrysku. W starszych dieslach była taka

> wajcha do wyciągania podczas rozruchu na zimno (tak jak ssanie w

> benzynach) i powodowało to przyspieszenie kąta wtrysku.

Mieszasz dwie różne rzeczy (nie pierwszy raz zresztą uważasz swoje domysły za fakty..., sory ale kiedyś musiałem ci to napisać). Ta "wajcha" powoduje (a raczej powodowała, bo już się tego raczej nie stosuje) takie ustawienie dźwigienek zaworów wylotowych, że nie domykają się one (zawory) do końca. Wiesz po co? Spróbuj zgadnąć.

W

> nowszych silnikach nie trzeba nic wyciągać, bo proces odbywa się

> automatycznie, a steruje tym elektromagnes.

Ta pomyłka (pomieszanie faktów) wynika z poprzedniej.

> turbina włączała się później niz

> zwykle

Tak informacyjnie tylko - turbina pracuje cały czas kiedy silnik jest uruchomiony.

> W sumie moja teoria

> może być błędna

Ano... Tu się zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszasz dwie różne rzeczy (nie pierwszy raz zresztą uważasz swoje

> domysły za fakty..., sory ale kiedyś musiałem ci to napisać).

ok.gif ale nie uważam swoich domysłów za fakty. Pisałem cały czas, że to tylko moja opinia i dodałem na końcu, że mogę się mylić.

> Ta "wajcha" powoduje (a raczej powodowała, bo już się tego raczej

> nie stosuje) takie ustawienie dźwigienek zaworów wylotowych, że

> nie domykają się one (zawory) do końca. Wiesz po co? Spróbuj

> zgadnąć.

hmm.gif Zawsze wszyscy nazywali to przyspieszaczem zapłonu, także niewiem.gif

> Tak informacyjnie tylko - turbina pracuje cały czas kiedy silnik jest

> uruchomiony.

No ale w pewnym momencie słychać przejście na (bardzo) wysokie obroty i faktycznie zmieniało się to w zależności od ustawienia wolnych obrotów tą śrubką na pompie.

> Ano... Tu się zgodzę.

I jeszcze raz piszę, że moja teoria (a nie stwierdzanie faktów) może być błędna. smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze tak jest... ale pewien nie jestem...

No to chyba jednak tak nie jest. grinser006.gif

> a mi z kolei mowili, ze trzeba to robic maualnie, ale z podlaczeniem

> do elektroniki...

> i badz tu madry...

To i tak uzyskałeś lepszą odpowiedź dającą nadzieję, że dałoby się zmniejszyć. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.